GUS kłamie? Wyludniamy się szybciej niż podają instytucje?

Ks. Krzysztof Bielawski przedstawił wyniki swoich badań (i innych księży) dotyczące ilości mieszkańców w połowie parafii województwa Warmińsko - Mazurskiego (Archidiecezja Warmińska). Wyniki są zatrważające... .

Okazuje się, że w 2004 r., a więc w momencie gdy Danuta Huebner rzucała się w objęcia prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu (przystąpienie do UE) mieszkało w owej Archidiecezji około 700 tys. mieszkańców. Teraz według danych GUS - u mieszka tam około 674 tys. ludzi. Przynajmniej tylu jest tam zameldowanych na okres stały. Jednak faktycznie liczba mieszkańców tamtych terenów jest o wiele mniejsza co udowadnia ks. Bielawski.

Po przeprowadzeniu obliczeń przez wszystkich proboszczów z tamtejszej Archidiecezji okazało się, że mieszka tam zaledwie około 556 tys. osób. Co się stało ze 150 tys. ludzi? Odpowiedź jest banalnie prosta - wyjechali za granicę. Aż 85% z tych co opuścili Warmię i Mazury przeniosła się do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec, Holandii, Norwegii i in. Pozostałe 15% wyjechało do większych ośrodków w Polsce (m.in. Warszawy i Gdańska). Co gorsza Ci co wyjechali za granicę deklarują, że nigdy już do Polski nie wrócą, gdyż "nie ma pracy" i "nie ma za co żyć".

...................................

Porównałem dane ks. Krzysztofa Bielawskiego z wynikami powszechnego spisu ludności i mieszkań (2011 r.). Różnica jest potężna!!! Według GUS - u z całego województwa Warmińsko - Mazurskiego wyjechało na okres czasowy (powyżej 3 miesięcy) "tylko" 108264 osoby. Przypominam, że według badań ks. Bielawskiego wyjechało aż 118 tys. osób i to z połowy województwa (674 tys - 556 tys.). Z czego aż 100 tys. opuściło kraj (85% ze 118 tys.)

Są dwie odpowiedzi na pytanie skąd tak potężna różnica?

1. Od marca 2011 r. do maja 2013 r. wyjechało za granicę dwa razy tyle ludzi co w okresie od maja 2004 r. do marca 2011 r. ?
2. Główny Urząd Statystyczny (GUS) zaniża dane (może przyczyną owego zaniżania jest fakt, że spis ludności nie jest...powszechny, a być powinien?).

http://www.stat.gov.pl/gus/584...

Jakby tego było mało trzeba porównać dane dotyczące stopy bezrobocia w województwie Warmińsko - Mazurskim w maju 2004 r. i obecnie. W momencie, gdy Polska przystąpiła do UE liczba bezrobotnych mieszkańców województwa wynosiła 162 tys. osób (29,6%). Obecnie jest to ponad 100 tys. osób (20,2%). Jak widać mimo masowej emigracji liczba bezrobotnych nie spada w tak szybkim tempie jak powinna. Jest to związane z tym, że upadają kolejne zakłady pracy a nic nie powstaje zamiast nich.

Czy podobnie wygląda sytuacja w innych województwach? Ciężko to wszystko określić. Potrzeba więcej takich księży jak ks. Krzysztof Bielawski. Z ich pomocą moglibyśmy się dowiedzieć ile ludzi mieszka faktycznie w Polsce, a ile już z niej wyjechało.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Stary Wiarus

13-08-2013 [13:09] - Stary Wiarus | Link:

Przy ostatnim spisie powszechnym w Polsce GUS uznał administracyjnie wszystkie osoby nieobecne w Polsce, ale posiadające obywatelstwo polskie, za faktycznie stałe zamieszkałe w Polsce – bez względu na czas nieobecności.  Tak samo bylo przy poprzednim spisie powszechnym, kiedy GUS uznał osoby które wyemigrowały z Polski kilkanaście lat wcześniej i prawie na pewno już nigdy do Polski nie wrócą, za stałych mieszkańcow kraju. 

Moja własna teoria polskiego przekrętu demograficznego jest taka, że przy pomocy wliczania do liczby ludności “martwych dusz” – osób zmarłych, ale dalej zarejestrowanych w PESEL, osób, którym nadano numery PESEL zaocznie, gdy dawno już ich w kraju nie było, oraz osób nigdy nie wymeldowanych z adresów w PRL i III RP, ale od wielu lat nieobecnych, w wielu wypadkach zamieszkałych za oceanami, często od dawna naturalizowanych jako obywatele innych państw, Polska znacznie zawyża sobie liczbę ludności znajdującej się w ewidencji osób stale zamieszkałych w kraju. Zawyża o co najmniej 1,2 do 3 milionów osób, i pobiera na te osoby nienależne dotacje Unii Europejskiej.  Czysty zysk z tego, bo jak kogoś nie ma i nie będzie, to nie trzeba mu niczego z tych dotacji świadczyć.

Zwłaszcza nie trzeba niczego świadczyć osobom dawno zmarłym, ale nadal pozostającym w PESEL (ca. 800 000 osób), ani ponad milionowi emigrantów “Wielkiej Ucieczki” 1981-1989, obecnie obywatelom USA, Kanady, Australii i krajów Europy Zachodniej stale zamieszkałym tamże, ale formalnie nadal zameldowanym np. w Kutnie, bo zaniedbali zgłoszenia na komisariacie PRL-owskiej milicji przed wyjazdem, że właśnie uciekają z PRL i już nie wrócą. Skutkiem tej manipulacji, jak ktoś od 30 lat mieszka np. w Nowym Jorku, ale nigdy się nie wymeldował z Kutna zanim uciekł z PRL  w 1983 roku, to dla GUS-u mieszka nadal w Kutnie i bierze się na niego unijne dotacje.

Dzięki światłym decyzjom GUS-u o administracyjnym uznawaniu nieobecnych za obecnych dla celów spisu powszechnego, Polska wygląda na państwo znacznie ludniejsze niż jest w istocie, oświadczając Unii z miedzianym czołem, że ma około 37,2 mln mieszkańcow, podczas gdy faktycznie ma ich prawdopodobnie gdzieś pomiędzy 34 a 36 mln, bo reszta wyjechała i w poważnej części  już nie wróci. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Matti

13-08-2013 [14:00] - Matti (niezweryfikowany) | Link:

Twoja teoria wiele wyjaśnia. Dzięki za komentarz

Obrazek użytkownika dogard

13-08-2013 [14:25] - dogard | Link:

nie ma pracy ; daja wiec dyla za granice.Nie maja zadnych problemow z podjeciem tej decyzji, sa mobilni i w d...e maja tuSSkoland antypolski.Sami troszcza sie o siebie.To akurat dobrze o nich swiadczy, o panstwie lub raczej jego atrapie wrecz fatalnie...

Obrazek użytkownika Matti

13-08-2013 [14:38] - Matti (niezweryfikowany) | Link:

praca to pierwsza sprawa. Druga to kolosalna różnica w zarobkach. Z tym, że w tej drugiej kwestii nasza władza nie może wiele zdziałać (podobnie jak każde państwo Europy Środkowej)

Obrazek użytkownika dogard

13-08-2013 [15:17] - dogard | Link:

moze zdzialac i to sporo--trzeba tylko miec fachmanow , a nie ruinowac krajowa gospodarke...juz nawet nie pisze ,iz robia to specjalnie!Wiadomo czemu.Dla wasali nie istnieje NAROD i OJCZYZNA---dla sprzedawczykow antypoolskich tym bardziej.

Obrazek użytkownika Matti

13-08-2013 [16:56] - Matti (niezweryfikowany) | Link:

Patrząc na poziom płac w państwach, które do końca lat 80 (lub dłużej) pozostawały pod kuratelą ZSRR stwierdzam, że ciężko jest "coś" w tej materii poprawić. Ważnym jest, żeby prowadzić politykę pro rozwojową. Wtedy i płace będą automatycznie rosły

Obrazek użytkownika dogard

13-08-2013 [22:23] - dogard | Link:

ty patrz ile forsy wyPOmpowano z bogatej POLSKI DO BOGATSZEGO ZACHODU OD 89 R; NIE ZApoMNINAJ O MLD PRZYSYLANYCH PRZEZ POLONUSOW DO KRAJU--WSZYSTKO TE GOSTKI SOROSOWO-ubeckie wykasowaly z finansow krajowych.Czarna dziura ,przepadly.Przypomnij sonbie lewandoszczaka i jego piramide finansowa,zwana NFI-to jeden z elementow drenowania ...zreszta kto chce ten zna PRAWDE o demontazu finansowo--gospodarczym POLSKI--tu folksdojcz tuSSek PObil rekordy wszelakie.Wystarczy min. wiedzy i chlodne oko.Naczelny zlodziej w imieniu swoich PROWADZACYCH.