TV Republika vs. TV Trwam/RM..?

Od razu odniosę się do tego "versus" - to moja prowokacja bo nie uważam aby te dwie stacje miały na tyle mało pola do egzystencji i wzajemnie musiały sobie odbierać "chleb" czy nawet "smaczne kąski" aby....przetrwać. Ponadto dla mnie osobiście ,już samo porównywanie tych dwóch stacji musi chyba zakończyć się na poziomie takim jak próba porównawcza zawodów piłki plażowej z zawodami piłki siatkowej halowej. Niby to samo, ale przecież co innego - czyż nie..?Więc o co mi chodzi?hmm, o to tylko że od niedawna-jeszcze będąc w Rosji-stałem się posiadaczem Karty Klubowej TV Republika i tym samym oglądam te stacje kiedy mam na to czas. Po obejrzeniu wcześniej "demo", ale też zdając sobie sprawę z tego że przecież dopiero zaczynają, wiedziałem że tazw . "szału" nie będzie i bardziej interesowało mnie to o czym (jakie tematy?) będą tam rozmawiać niźli np. skład redakcyjny, wygląd studia i takie tam.
Dodam tez że od kilku lat nie oglądam telewizornii prawie w ogóle, chyba że jestem gdzieś gościem i tam gra poza moja wolą pudło telewizyjne.Nie oznacza to że nie mam np. w domu tzw kabla, czy nie oglądam niczego z telewizyjnych produkcji-zdarza się , ale to już inna historia.Chciałem tylko nadmienić, ze dla mnie "lisy", "morozoskie", "sekielskie" i inne "żakoskie" i "paradoskie" po prostu nie "istnieją"-ja tych ludzi nie oglądam i nie słucham już od kilku lat i uwierzcie mi -jeśli ktoś chce się od tego bagna odciąć-jest to do osiągnięcia za pomocą bardzo prostego sposobu-nie włączać telewizora na te kanały-vot vsjo!!!Oczywiście będąc z państwem do końca szczerym musze dodać fakt , że od kilku lat zdecydowaną większość życia spędziłem w Rosji-w różnych miejscach-od Petersburga-Moskwę po północny Kaukaz , co oczywiście pomogło mi w nabraniu dystansu do tego co zapodawane jest w tzw polskojęzycznych jak to pisze Gadający Grzyb-"mediodajniach".Ale też i tam nie zasiadywałem do wieczornego oglądania wiadomości, a zadawalałem się głównie tym co w internecie, albo oglądałem ew. tylko jakieś wybrane audycje tematyczne. Zresztą jak wiadomo telewizje na świecie "wyglądają" tak samo, różnią je tylko języki w jakich posługują się spikerzy, publicyści czy celebryci. Np. ot w takiej w Rosji nadają "takich" lub bardzo podobnych "kiepskich", "daleko od noszy", "pani sędzina Wesołowska", "poranna kawa czy może herbata", czy tez podobne seriale jak "czas honoru", nie mówiąc już o podobnych gniotach jak "tańce z gwiazdami", "idole" itp..itd.Panie zapowaidajace pogode tak samo wymachują łokciami, kręca pupami przechodząc z jednej strony planszy na druga i szczerzą równe białe kły wyrażając sztuczne zadowolenie z życia. Krótko mówiąc - ten sam chłam tylko w rosyjskojęzycznym wydaniu. Acha, że co..?Że tam to jest cenzura a u nas w "jewropie" to nie? Nie do końca tak panowie o nie-wg mnie, niektóre audycje mają tam większe pole do wyrażenia nieskrepowanej dyskusji, niż audycje w europejskich kuźwa rzekomo demokratycznych i wolnościowych mediach- na przykład to, iż tam właśnie można czasem zobaczyć jak otwarcie i bez półsłówek wyrażane są opinie redaktorów prowadzących i widzów w studio na temat rodziny, wyznania, "homoniewiadomo" i "czarnej" imigracji itd., co u nas by nie przeszło ze względów "po prawnopolitycznych" i to nie tylko w tzw mediach głównego ścieku.!Dlaczego?Bo tam taka lewica jak u nas "pedalsko-invitrowska" w mediach jest w mniejszości i siedzi cicho jak mysz pod miotłą. Putin zaś ostatnio wygłosił przemówienie w którym zawarł oczekiwanie, iż każda Rosjanka urodzi minimum troje dzieci-a on im w tym pomoże...jako ...prezydent oczywiście hehe!!!Po tym wszystkim co napisałem powyżej , zasiadam do TV Republika i...pojawił się on : Michał Rachoń!Boże, kto go wynalazł to ja nie wiem, ale od razu chciało mi się wyłączyć nie tylko strone ale i w ogóle komputer.
Jak zaczął te swoje : "umnn....hmnn", te udawane zadowolenie z tego co słyszy i wygłasza, jakieś sztuczne efekciarskie manierskie zająkiwanie się , przekładanie papierków na blacie i zadawanie pytań w sposobie, które polegało na tym że zamiast np. spytać "skąd pan do nas przyjechał" ,M.Rachoń zaczyna - tak dla przykładu : ".. wiem że tam gdzie pan mieszka..a jest to niedaleko...znaczy właściwie nie powinienem zapytać..bo wszyscy tu doskonale wiemy jaką drogę pan mógł przebyć..zważywszy że... więc..zanim zapytam ..."- kuźwa chłopie- zadaj w końcu to cholerne pytanie...chce się wprost zawyć..?!!
Nadmieniam że to taki tylko mój wymyślony przykład. Ale od kilku dni pana redaktora nie ma w porannych audycjach, bo chyba ktoś się w tym połapał i wysłali człowieka w tzw. "teren". Uff!!!Dla mnie "wizualne-manieryczne" skrzyżowanie "Lisa z Durczokiem i Michalską" przez invitro... to nie wypał...niestety, choć wydaje się człowiek- ma spora wiedzę i przygotowanie merytoryczne w tematach jakie porusza.
Jak to mawia pan Prezes : "krótko mówiąc" odetchnąłem z ulgą i mam nadzieję że TV Republika będzie radziła sobie coraz lepiej-czego im i sobie szczerze życzę.

ps: poniżej piosenka z popularnego w Rosji serialu - pozdrawiam :)