Kontraścik barwny , albo wyznanie młodego ekologa

 
 
Mamcia była czerwona
I  tatuś czerwony
Było minęło…
Rozszarpały wrony
 
Oni chcieli dobrobyt
Pochody  i dzwony
A ja mam święty spokój
Ja jestem zielony
 
Oni teraz  zbieleni
Tatko w różach cały
A i mamci się Barbi
Kolory dostały
 
Moją siostrą przyroda
Moim bratem słońce
Króliczki jeż szarańcza
Brzęcząca na łące
 
Nad nami wspólne niebo
I z gwiazdeczek kółka
Lecz tyle jeszcze nieszczęść
Cierpi pies i pszczółka
 
Mnie  pieski kotki ptaszki
Dużo więcej znaczą
Niż te wszystkie ludzieńki
Co w rozpaczy płaczą
 
Bojowy tak jak cietrzew
Jak żaba z Rospudy
Do drzewka się przywiążę
I klękajcie ludy
 
Jest dobrze będzie lepiej
Wierzyć się nie wstydzę
A jak nie to ja wam życie
Do reszty  obrzydzę

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ryszard Sziler

09-07-2013 [17:02] - Ryszard Sziler | Link:

Obwieszczam niniejszym, że robię sobie na pewien czas wakacje od internetu.
 Wszystkim życzę również słonecznego wypoczynku :).