Kryzys uderza zwłaszcza w MSP

Jak wynika z opublikowanego niedawno badania jednej ze światowych firm doradczych, większość firm budowlanych przewiduje dalszy spadek produkcji sektora budowlanego w Polsce. Spadek może sięgnąć 11 proc. w stosunku ub.r.
Oznacza to daleko idącą zmianę w porównaniu do prognoz z marca 2012 r. W 2012 r. przedsiębiorstwa budowlane przewidywały na 2013 r. spadek o 4,3 proc. - poinformowała KPMG. W tym przypadku na unijny kryzys finansowo-gospodarczy nałożył się koniec jednej tzw. perspektywy budżetowej UE (2013 r.) z początkiem kolejnej (rok 2014). Katastrofalna sytuacja w budownictwie jest teraz swoistym signum temporis polskiej gospodarki obok rosnącej dziury budżetowej czy zjazdu w dół w dół popytu konsumpcyjnego i eksportu. Mówią o tym choćby dane regularnie publikowane przez GUS.
W pierwszych czterech miesiącach br. produkcja budowlano-montażowa wyniosła tylko 82,1 proc. produkcji z pierwszych czterech miesięcy 2012 r. Zaś wykonana w samym kwietniu br. - 76,9 proc. w kwietniu ub.r. Ponadto od stycznia do kwietnia br. wydano pozwolenia na budowę o 26,8 proc. mniej mieszkań niż w takim samym okresie 2012 r. Zmniejszyła się wówczas również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - o 31,7 proc.
Raport KPMG dodatkowo informuje, że zarządzający firmami nie oczekują powrotu na ścieżkę wzrostu również w 2014 r. W dodatku wykorzystanie posiadanych mocy produkcyjnych w  przedsiębiorstwach budowlanych spadło kolejny rok z rzędu i osiągnęło średnio poziom 60 proc. Spadła również liczba firm, które mają większą liczbę zamówień niż rok wcześniej. Ze względu na małą liczbę dostępnych zamówień na rynku, jedna trzecia firm skłonna jest zaakceptować kontrakt z zerową lub ujemną marżą.
Większość uczestników badania wskazuje na istnienie barier ograniczających rozwój ich firm. Do głównych zaliczane są: wysokie koszty siły roboczej, silną konkurencja oraz biurokracja. W porównaniu z 2008 r. znaczącym czynnikiem ograniczającym wzrost staje się również niedostateczny popyt, szczególnie ze strony sektora publicznego.
GUS-owskie badanie koniunktury w budownictwie w maju 2013 r. dodaje do tej listy bariery związane z niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej i niedostateczny popyt na usługi budowlano-montażowe. W dodatku w maju utrzymywały się opóźnienia płatności za wykonane roboty budowlano-montażowe w firmach zarówno największych, jak i sektora MSP. GUS sygnalizuje także spadek zatrudnienia. Zapowiadany jest on we wszystkich firmach branży, w szczególności w podmiotach średnich i dużych (o liczbie pracujących 50 i więcej osób). Jednocześnie ceny robót budowlano-montażowych mogą nadal spadać w przedsiębiorstwach wszystkich wielkości.
Jiří Vacek, szef firmy CEEC Research, współtworzącej raport KPMG skomentował: „polski sektor budowlany dołączył do innych krajów Grupy Wyszehradzkiej i po latach szybkiego wzrostu zacząć spadać. W pierwszym roku kryzys spowoduje wzrost bezrobocia w tym sektorze, wzrost upadłości i intensywną walkę pomiędzy firmami o nowe kontrakty. Większość dużych firm będzie funkcjonować aż do wykorzystania swoich rezerw kapitałowych, ale to w małe i średniej wielkości firmy kryzys uderzy w pierwszej kolejności.”