Dwa wyroki: za zabijanie ludzi i za rzucanie tortem

Pan Zygmunt Miernik dostanie wyrok szybciej niż Czesław Kiszczak.
I będzie to wyrok wyższy.
[zasłyszane 5 czerwca wieczorem na schodach w TV Republika]

 
Pan Miernik po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego został „internowany” (tj. uwięziony bez wyroku i bez postawienia zarzutów) a 5 czerwca 2013 roku na korytarzu sądowym w Warszawie celnie rzucił tortem w sędzinę Annę W., która prowadzi kolejną odsłonę procesu wytoczonego Kiszczakowi za przyczynienie się m.in. do śmierci dziewięciu górników zastrzelonych w grudniu 1981 roku przez milicję pod kopalnią „Wujek”.
Nie pochwalam rzucania tortami w sędziów (a tym bardziej: w sędziny), ale motywy działania miotacza jestem skłonny zrozumieć.
Czesław Kiszczak (b. członek Biura Politycznego KC PZPR, minister spraw wewnętrznych PRL oraz m.in. szef wywiadu i kontrwywiadu wojskowego PRL) od ponad 20 lat bywa sądzony m.in. za:
- współudział w bezprawnym wprowadzeniu 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego,
- umyślne przyczynienie się do zabicia lub zranienia wielu strajkujących górników z kopalni „Wujek” i „Manifest Lipcowy” poprzez bezprawne przekazanie w grudniu 1981 roku dowódcom oddziałów MO swoich uprawnień do wydania rozkazu użycia broni przez te oddziały,
- utrudnianie śledztwa w sprawie śmiertelnego pobicia przez milicjantów maturzysty Grzegorza Przemyka w maju 1983 roku w Warszawie.
W żadnej z tych spraw przez ponad 20 lat nie zapadł prawomocny wyrok. Zarzuty stawiane Kiszczakowi przedawniały się, sprawy umarzano na mocy amnestii lub sądy wydawały wyroki uniewinniające.
A teraz, dla równowagi, wymiar sprawiedliwości skrupulatnie zadba o to, by zarzut postawiony panu Miernikowi nie przedawnił się, jego sprawa nie została umorzona, a wyrok (nie uniewinniający) zapadł szybko i równie szybko uprawomocnił się.
Polski wymiar sprawiedliwości. Polski.
Wstyd.

P.S. (7 czerwca):
c.d.n.  
P.S. (9 czerwca)

Mec. Wiesław Johann (sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku) dla portalu Polityce.pl:
Od wielu lat nie potrafimy osądzić zbrodniarzy, którzy powinni być błyskawicznie osądzeni niedługo po przełomie 1989 r. Tak więc wcale mnie nie dziwi, że ludzie będący na sali rozpraw, gdzie zapadają wyroki uniewinniające czy inne kontrowersyjne orzeczenia, są rozemocjonowani, są wzburzeni.
W takiej sytuacji, gdy są na Sali takie emocje, to pani sędzia nie powinna okazywać lekceważenia wobec ludzi będących na sali, tylko spokojnie powinna wytłumaczyć, że np. jest związana przepisami prawa itd. I nie może inaczej postąpić. A co zrobiła w tej konkretnej sytuacji pani sędzia? Ogłosiła, że dalsza część postanowienia będzie niejawna i wyszła. …
Gdybym ja był wtedy na sali, to tortem bym nie rzucił, ale szlag mógłby mnie trafić na pewno. …

 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika PS

06-06-2013 [07:39] - PS | Link:

żeby było śmieszniej ten tort wg Pani Rzecznik SO, to nie tort, ale jakiś "przedmiot", który będzie dopiero badany, zabezpieczono na te okoliczność nagrania etc :)
I tak mi się skojarzyło, bo nie tylko Sędzia Tuleya ma skojarzenia, z tym TNT (Trotylem), który to się bada, czy jest trotylem, czy też nie. Tylko trochę dłużej chyba. Ciekawi mnie jednak, czy Sąd powoła ekspertów i biegłych orzekających o właściwościach przedmiotu. Może doświadczonych cukierników? Słyszałem, że Pan Andrzej Blikle ma w Warszawie znaną firmę - podpowiem. A może jeszcze jacyś antyterroryści wydadzą opinię.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

06-06-2013 [08:28] - Marcin Gugulski | Link:

Fakt.

Obrazek użytkownika PS

06-06-2013 [09:41] - PS | Link:

?
Ciekawe, czy ten przedmiot był firmowy, czy domowej/go konstrukcji/wypieku.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

06-06-2013 [12:03] - Marcin Gugulski | Link:

Moje lakoniczne "Fakt" odnosiło się wyłącznie do faktu, że kilka godzin wcześniej od mojego wpisu ukazał się Pański wpis, na końcu którego widnieje akapit o treści:
PS 2
Jak myślicie, kto zostanie szybciej skazany – Kiszczak, czy Zygmunt Miernik – ten Gościu rzucający tortem  [y]  znaczy się przedmiotem w Sędziego, ja obstawiam, że ten drugi.

Natomiast pytanie, kto piekł i ozdabiał tort, nie interesuje mnie, więc radzę zadać je nie mnie, lecz prokuraturowi, który będzie oskarżał pana Miernika.
Napisałbym, że i tego piekarza/cukiernika/kucharza i ten jego tort mam głęboko w..., no właśnie, ale jak to napisać bez narażania się na zarzut z art. 202 § 1 k.k.?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-06-2013 [10:26] - NASZ_HENRY | Link:

Polski wymiar sprawiedliwości. SKANDAL ;-)

Obrazek użytkownika dogard

06-06-2013 [13:56] - dogard | Link:

ten czyn; szkoda,iz w torciku nie bylo jakowegos orzecha...kokosowego..

Obrazek użytkownika Andrzej W.

06-06-2013 [15:55] - Andrzej W. | Link:

i SZACUNKU. Niech się to postkomunistyczne barachło całkowicie wyjęte spod społecznej kontroli i dla kpiny zwane wymiarem sprawiedliwości zacznie bać, że nast. razem to nie musi być torcik.

Obrazek użytkownika xvart

06-06-2013 [16:36] - xvart | Link:

dla mnie rzucenie czymkolwiek w kobietę jest przykładem bezmiernego chamstwa. Zwykły brak szacunku dla drugiego człowieka i brak elementranej umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie innym niż totalitarne.