Dzień Dziecka

No i mamy jedno z dyżurnych świąt powstałych jeszcze w PRL - u. Nie, no nie mówię, że nie lubię. Chyba wszystkie dzieci kochają ten dzień, bo dostaje się prezenty, można najeść się słodyczy do woli, a wieczorem nie umyć nóg. Jakie dziecko, ba! - jaki dorosły nawet nie byłby zachwycony? Premier wpuścił zaproszone dzieci do swojej kancelarii. Równy gość z tego premiera. Prezydent z kolei (z koleji?) zaprosił dziennikarza z Dzień Dobry TVN do swojego palacu, żeby mu opowiedzieć ze szczegółami jak świętuje ten dzień. Pani prezydentowa złożyła nawet łysawemu dziennikarzowi życzenia. I słusznie - wyglądała przy nim zupełnie jakby była jego matką. Prezydent wspominał, jak to opowiadał swoim dzieciom bajki. Chyba mu to zostało we krwi, tylko teraz cały naród traktuje jak te dzieci. Na dziedzińcu pałacu prezydenckiego królowało ponoć hasło "Jestem patriotą, a ty?". Prezydent zawile tłumaczył, że patriotyzm nie może kojarzyc się (tylko) z jakimiś heroicznymi działaniami, ale przede wszystkim z życiem codziennym. Nie bardzo tę swoją myśl wyjaśnił, więc nie wiem, czy chodzi o to, że jeśli jest się prawdziwym patriotą to trzeba prać skarpetki, głosować na PO, nie spóźniać się do szkoły, czy właściwie o co? Rozumiem, że bzdety o polskich bohaterach, wielkich bitwach, dumie z Chopina, czy Jana Pawła II możemy sobie darować. Wszak to zacofanie i na pewno kojarzy się z nacjonalizmem, a więc i faszyzmem. Zajmijmy się zwykłą codziennością. Dobrze wykonujmy swoją pracę dla socjalistycznej ojczyzny, a wtedy pokażemy nasz patriotyzm. Prezydent zmodyfikował też wierszyk, który większość z nas zna w trochę innej wersji i zadeklamował "Kto ty jesteś? Polak mały. Kochasz mamę, kochasz tatę, kochasz także Polskę". Obchodom Dnia Dziecka na dziedzińcu pałacu towarzyszyło kilka tematów: demokracja, tradycja, rodzina, czytelnictwo, ekologia, tolerancja. Prawda, że brzmi to nowocześnie i europejsko? Najbardziej te dwa ostatnie hasła, choć "rodzina" też nie musi dla pana prezydenta oznaczać tego samego, co dla nas, szczególnie, że zaraz obok jest hasło "tolerancja". W napięciu czekałam na jakieś wspomnienia z dzieciństwa, przede wszystkim pani prezydentowej, bowiem jej życiorys wciąż okrywa cień tajemnicy. Co tam opowiadali jej tatuś z mamusią po powrocie z pracy? Niestety, moja babska ciekawość nie została zaspokojona. Natomiast całe te obchody zapewne dobrze się wpisały w odczarowywanie Krakowskiego Przedmieścia. Niech wreszcie zacznie się to miejsce kojarzyć z radosną zabawą, a nie płonącymi zniczami, tulipanami, rozmodlonymi oszołomami i w ogóle faszystowskim ludem smoleńskim. Prezydent po raz kolejny pokazał, że jesteśmy radośni, fajni i nowocześni. A służby miejskie chyba nie wpadły, żeby poprzekłuwać dzieciom baloniki i powyrywać  batoniki. Muszą oszczędzać siły na 10-go.
Chciałam tu wspomnieć jeszcze o jednej sprawie. Wczoraj przed MEN w Warszawie, ale również przed kuratoriami oświaty w Gdańsku, Krakowie, Kielcach, Lublinie, Poznaniu i Toruniu odbyły się protesty Prawicy Rzeczypospolitej i jej zwolenników pod hasłem "Ręce przecz od naszych dzieci". Manifestacje sprowokowane zostały przez konferencję WHO i UNDP (Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju) z dn. 22 kwietnia na temat standardów WHO dotyczących edukacji seksualnej w Europie. W konferencji wzięły udział przedstawicielki Ministerstwa Zdrowia - Dagmara Korbasińska oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej - Małgorzata Szybalska oraz eksperci, wśród których byli m.in. prof. Lew- Starowicz oraz prof. Zbigniew Izdebski. Podstawą rekomendacji WHO jest stwierdzenie, że rodzimy się jako istoty seksualne i w związku z tym juz od samego początku powinno się dzieci edukować i wychowywać w sposób pozwalający na zrozumienie swojej seksualności i podejmowanie odpowiedzialnych decyzji na temat swojego życia seksualnego. W związku z tym według tych mędrców już przed czwartym rokiem życia powinno się rozbudzać w dzieciach zainteresowania seksualne, aby w wieku dwunastu lat były one gotowe do podjęcia współżycia. Między 9 a 12 rokiem życia należy uczyć dzieci "skutecznie stosować prezerwatywy i środki antykoncepcyjne w przyszłości"  oraz "brać odpowiedzialność za bezpieczne i przyjemne doświadczenia seksualne". Młodzież między 12 a 15 rokiem życia powinna sama umieć zaopatrywać się w antykoncepcję, a powyżej tego wieku należy wpajać "krytyczne podejście do norm kulturowych/ religijnych w odniesieniu do ciąż, rodzicielstwa itp." Czy muszę to komentować? Jeżeli te idee zostaną wcielone w życie przestaniemy mieć wpływ na najintymniejszą sferę edukacji naszych dzieci, która dotąd była zarezerwowana dla rodziny. Poza tym pedofile mogą świętować - wreszcie 12-letnie dziewczynki (chłopców oczywiście też) będą mogli bezkarnie bałamucić, a ich rodzicom zagrać na nosie. Czas stąd uciekać, ale dokąd? Przecież to lewactwo przyszło z oświeconego zachodu, a wartości tradycyjnych trzymają się dziś chyba tylko kraje muzułmańskie, a do tych mi daleko i geograficznie i mentalnie. Pozostają protesty ...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika bolesław

02-06-2013 [13:28] - bolesław | Link:

Napisane rok temu. Myślę, że nadal aktualne.
Pozdrawiam.

Dziś Dzień Dziecka
Polska stała się zbójecka
Bronek jako „Ojciec Narodu”
Dzieciom swym narobił smrodu

Podpisał ustawę emerytalną
Polski Naród wyniszczalną
Ustawa jest podła i łajdacka
Emerytura będzie żebracka

Smucą się Polacy
Pracować będą po pracy
Nie mają wyboru
Pomimo opozycji oporu

Polaku szykuj się do roboty
Napotkasz większe kłopoty
W mózgu to się nie mieści
Pracować będziesz do śmierci

Pomysły to szatańskie
A my jak psy bezpańskie
Tyrać i tyrać będziemy
Aż w grobie się znajdziemy

Ustawa nie ma skrupułów
Choć brak w niej szczegółów
Myślimy o obiecanym cudzie
Postępujemy jak uśpieni ludzie

Gdy z letargu się obudzimy
Swe myślenie zmienimy
W Marszu Wolności ruszymy
Upokarzającą ustawę zmienimy

1.06.2012.
Dzień podpisania haniebnej ustawy
emertytalnej (67)przez
Prezydenta (nie mego)