„Szkoda czasu na dialog z Żydami”

Sprawa wściekłego ataku na profesora Krzysztofa Jasiewicza po jego wywiadzie dla „Focus Historia” ukazuje nam tak naprawdę sowiecką mentalność tak zwanych polskich oświeconych elit.
One nawet nie dopuszczają do swoich totalniackich łbów takiej możliwości, że stawianą przez naukowca tezę, w ich mniemaniu w sposób oczywisty błędną można, a nawet trzeba obalić tylko i wyłącznie w sposób naukowy. Tak byłoby w cywilizowanym i demokratycznym państwie.

W III RP obowiązują jednak standardy wprost zaczerpnięte z PRL-u.
Zamiast merytorycznej dyskusji jest natychmiastowy donos do prokuratury złożony przez członków pożal się Boże, Towarzystwa Dziennikarskiego, a pajace z tytułami naukowymi pędzą podpisywać list otwarty.
Już samo to, że dziennikarze wzywają organy ścigania do karania innych za publiczne wypowiedzi nie świadczy wcale o tym, że oto komuna wraca. Ona nigdy nie odeszła gdyż tkwi nadal w głowach tego mieniącego się „górną półką” stada pismaków dowodzonego przez redaktora pewnej gazety, który zasłynął tym, że niósł transparent z napisem „Pierdolę nie rodzę”.

Aby przybliżyć Czytelnikom, czym jest to całe „Towarzystwo Dziennikarskie” przytoczę za PAP taką oto komiczną informację:
„Według statutu Towarzystwa Dziennikarskiego każdy kandydat na członka będzie musiał uzyskać poparcie, co najmniej połowy dotychczasowych członków. "Zasada jest taka, że bardzo trudno się tam wchodzi. To jest dość zamknięty klub, dlatego stowarzyszenie nazywa się towarzystwem, a nasze zebrania nazywamy salonem" – powiedział agencji Blumsztajn. Wśród członków założycieli stowarzyszenia są osoby "z wyższej półki medialnej", m.in.: Wojciech Maziarski, Jan Ordyński, Teresa Torańska, Dorota Warakomska, Jacek Żakowski, Wojciech Mazowiecki, Cezary Łazarewicz, Joanna Solska i Jacek Rakowiecki.”

Teraz chyba o wiele łatwiej jest zrozumieć, dlaczego ta „górna półka” czerpie garściami z podpisanego w 1953 roku przez członków Związku Literatów Polskich, Apelu Krakowskiego, którzy wyrazili wówczas poparcie dla stalinowskich władz po sfingowanym procesie księży krakowskiej kurii, w którym zapadły wyroki śmierci.
Oczywiście w 1953 roku zapotrzebowanie na Apel Krakowski złożyły komunistyczne władze. Powstaje pytanie, kto dzisiaj zainspirował tę „dziennikarską śmietankę” do złożenia donosu na naukowca?

I tu znowu podpowiedzi udziela nam informacja PAP:
„Centrum Szymona Wiesenthala zaprotestowało w liście do prezesa PAN Michała Kleibera przeciwko "antysemickiemu" wywiadowi, jakiego magazynowi "Focus Historia Ekstra" udzielił historyk Krzysztof Jasiewicz z okazji 70. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
W "Focus Historia" Jasiewicz, profesor Instytutu Studiów Politycznych PAN, powiedział, że Holokaust "nie byłby możliwy bez aktywnego udziału Żydów w mordowaniu swego narodu". "Skala niemieckiej zbrodni była możliwa nie dzięki temu, 'co się działo na obrzeżach Zagłady', lecz tylko dzięki aktywnemu udziałowi Żydów w procesie mordowania swojego narodu" - mówił Jasiewicz w wywiadzie opublikowanym na początku kwietnia.
W liście do Kleibera Centrum Wiesenthala domaga się "zawieszenia" historyka i "skazania go na intelektualne wygnanie".

Mamy więc zdyscyplinowanych funkcjonariuszy zwanych dziennikarzami. Mamy centrum dowodzenia i mamy także odpowiedź na jeszcze jedno pytanie, które brzmi:
Dlaczego zaatakowano akurat prof. Krzysztofa Jasiewicza, który przecież nie odkrył Ameryki gdyż teza o udziale samych Żydów w Holokauście nie jest niczym nowym?
Przecież uważana za jedną z największych myślicielek XX wieku, Hannah Arendt, z pochodzenia Żydówka, pisała:
"Dla Żydów rola, jaką przywódcy żydowscy odegrali w unicestwieniu własnego narodu, stanowi niewątpliwie najczarniejszy rozdział całej tej ponurej historii."
Przecież kilka miesięcy temu prof. Jerzy Robert Nowak opublikował drugi już tom swojej książki „Żydzi przeciw Żydom”, która potwierdza tezy profesora Jasiewicza i oskarżenia Hannah Arendt.
Dlaczego padło na profesora Jasiewicza, a nie na przykład Hannah Arendt i prof. Nowaka?
Czy tylko, dlatego, że nie było na nich zlecenia? A może lepiej zastanowić się, dlaczego w ich przypadku taki rozkaz nie padł?

Otóż zaatakowanie nieżyjącej już myślicielki i niekwestionowanego moralnego autorytetu o wymiarze światowym i to w dodatku żydowskiego pochodzenia byłoby strzałem we własne stopy. Zaś, co się tyczy książki prof. Jerzego Roberta Nowaka to składa się ona wyłącznie z olbrzymiej ilości dokumentów i relacji pochodzących od samych Żydów, więc atak byłby używając terminologii piłkarskiej, golem samobójczym.

Wybrano, więc na ofiarę profesora Krzysztofa Jasiewicza, a cała nagonka ma planowo przebiegać w ten sposób, aby oprócz wrzawy, donosów i listów otwartych nie mogło dojść do żadnej rzeczowej, merytorycznej i naukowej dyskusji.

I tu chylę czoła przed profesorem Jasiewiczem gdyż poniższymi zdaniami ze słynnego już wywiadu dla „Focus Historia” trafił w samo sedno:
"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści".

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara" Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6

 

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika fritz

15-05-2013 [18:18] - fritz | Link:

Dzieki za przypomnienie slow prof. Jasiewicza.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

15-05-2013 [18:36] - krzysztofjaw | Link:

Całkowicie zgadzam się z ostateczną konotacją artykułu. Nie ma sensu na dialog, bo wszystko - nawet jasne dowody przeciw im - kończy się sławetnym nazwaniem nas jako antysemitów (pomijam fakt, że Semitamio są też Arabowie).

Ja wielokrotnie pisałem o tym problemie i suma sumarum kończę na tym, że uważam się za antysyjonistę talmudyczno-rabinicznego i tylko tyle... i tłumaczyłem dlaczego, np. tu:

1) http://krzysztofjaw.blogspot.c...

2) http://krzysztofjaw.blogspot.c...

3) http://krzysztofjaw.blogspot.c...

Pozdrawiam

krzysztofjaw

Obrazek użytkownika Emigrant Szkot

15-05-2013 [19:20] - Emigrant Szkot | Link:

i prawdziwy.

Obrazek użytkownika Polonus

16-05-2013 [04:50] - Polonus | Link:

Nie mam juz ****Seawolfa****, ale mam Sciosa i Kokosa! Pozdrawiam, Janusz z Toronto.

Obrazek użytkownika mariuszb

16-05-2013 [09:52] - mariuszb | Link:

po przeczytaniu "Zapomniany holocaust" R.Lucasa (z przedmową N.Daviesa), "Eichmann w Jerozolimie", "Korzenie totalitaryzmu" H. Arendt - kto wydał zlecenie na Żydów, głównie wschodnioeuropejskich w czasie II wojny. Bo Niemcy raczej byli narzędziem.

Obrazek użytkownika Polak 1970

16-05-2013 [11:23] - Polak 1970 | Link:

Centrum Wiesenthala domaga się "skazania na intelektualne wygnanie".
Godnie kontynuują tradycję.
Walusia "załatwili" jeszcze za życia Wiesenthala.
"Łowca nazistów" wystarał się" o kilkunastu "wiarygodnych swiadków" , którzy z wielka
swadą opisywali jakich to straszliwych cierpień doznali od niejakiego Walusia
kiedy ten w/g nich miał byc straznikiem w getcie częstochowskim .
potem okazało się , ze to kit - grubymi nićmi szyty .
Wiesenthal nigdy nie wytłumaczył sie ze swego współudziału w tym ohydnym
szwindlu - Waluś stracił wszystkie oszczędnosci , miał dwa zawały , żydowscy
bojówkarze spalili mu twarz kwasem ... .
A może prof. Jasiewicza zechcą zaszczuć ze skutkiem śmiertelnym jak dr Ratajczaka ?
To od nas zależy na ile sobie pozwolą jedwabni okupanci.
PS Ksiądz prof. Chrostowski "uroki" tzw. "dialogu"
z Żydami poznał jak mało kto. Był bądź co bądź współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów
ciekawe rzeczy mówi o tym "dialogu" :
http://www.rp.pl/artykul/27895...