Prośba o dokładny plan głoszenia sukcesów PO

W internecie krąży taki dowcip:
„Dzwoni facet do publicznej przychodni:
- Dzień dobry, na kiedy mogę się zapisać do okulisty?
- Za cztery lata.
- Ale za cztery lata rano czy po południu?
- Panie, przecież to za cztery lata, dlaczego już teraz chce pan wiedzieć, czy to będzie rano czy po południu?
- No bo za cztery lata rano mam wizytę u ortopedy.”
 
Tymczasem przeczytałem na paskach zaprzyjaźnionej telewizorni, że druga linia metra w Warszawie będzie oddana 30 września 2014 roku. I tu pojawia się bardzo sensowne pytanie o porę. Skoro dotychczasowe terminy były dowolnie przesuwane, a siedem miesięcy więcej lub mniej nie miało znaczenia, to tak dokładna data budzi nadzieję, że budowniczowie jakiejś iluminacji doznali i wiedzą wszystko. A więc -  rano czy wieczorem to otwarcie drugiej linii metra będzie?
Bo jak wiadomo wybory samorządowe po tym terminie tuż, tuż. I 30 września 2014 roku mogą otworzyć dach nad stadionem, autostradę, most, nawet tunel na Wisłostradzie. A ja to chcę zaplanować i cieszyć się wraz ze społeczeństwem uszczęśliwianym tuskową gospodarką planową o właściwej porannej lub wieczornej porze.
(Co do tunelu na Wisłostradzie, że to zły przykład, bo za władzy HGW  tunel zalany– do września 2014 roku społeczeństwo zbajeruje się twitami o tym , że to za władzy PiSu się stało. Ostatecznie się zasypie.)
No to się pytam: 30 września rano czy po południu???!!!.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

14-05-2013 [16:40] - NASZ_HENRY | Link:

Pitera dopilnuje ;-)

Obrazek użytkownika Jacek Derewienko

23-03-2015 [20:29] - Jacek Derewienko | Link:

Ani rano, ani wieczorem, ani we wrześniu, ani w październiku, ani w 2014 roku. Ale wtedy co trzeba zostało zakomunikowane co trzeba i o to chodzi.

Obrazek użytkownika zawadiaka

23-03-2015 [21:23] - zawadiaka | Link:

Miło zauważyć że chociaż autor wpisu pamięta takie rzeczy i jeszcze umie samemu coś dopisać. Nie było by to takie złe nawet, mając na uwadze że jedyny komentarz wisał tu samotnie od jakiegos czasu, gdyby ta pustka nie nawiązywała do bardzo ponurej rzeczywistości w której właśnie niedawno mieliśmy okazję przejchać się nowym odcinkiem metra w budowie a który był oficjalnie otwierany, chyba nawet kilka razy.Tak długo nas karmiono tym metrem biegnącym w poprzek, że gdy wreszcie przyszedł moment otwarcia mało kto miał ochotę to zauważyć. Ot, jedna z wielu obiecanek które tworzyły atmosferę napięcia oczekiwania, po czym odchodziły w zapomnienie aż do nastepnej okazji, gdy usypianie ludzi, wyliczanymi jednym tchem przez media sukcesami okazywało się skutecznym panaceum na dolegliwości jakie ze sobą niosło żądzenie PO. HGW zawsze była jednak w centrum uwagi. Podobnie będzie (ah tam, jakie będzie - już jest!) z nadwiślańskimi bulwarami. Właśnie toną w kolejnej aferze związanej z HGW. A pro pos. Czy ktoś wie z czym kojaży mi się nieodmiennie i wbrew mojej woli, czyli uporczywie, ów skrót HGW? No to powiem. Otóż w czasach minionych, gdy nie było jeszcze estetów na tyle wrażliwych co dzisiaj, gdy mierzi ich nie użycie samego słowa, ale czy nie ma tam aby błędu, słowo chuj pisano z tym właśnie błędem ortograficznym przez samo h. Zwłaszcza na murach obskurnych kamienic. I tak jakoś, nie wiem skąd, powstała zbitka słow będących wulgarną odpowiedzią na pytanie, na przykład: Gdzie się coś/ktoś znajduje? Odpowiedzią bywało: A Huj Go Wie. Skojażenie natychmiastowe, jak się wydaje dla każdego, kto zna grę półsłówek. Otóż HGW kojaży mi się z tą wulgarną zbitką właśnie. Co jest o tyle ciekawe że wszelkie pytania skierowane do owej Pani odnośnie naszych pieniędzy, które wydatkuje w naszym imieniu jako prezydent(ka) Warszawy, na przykład na remonty jakichś tam pomników niechcianych ale i na budowę bulwarów nadwiślańskich, można skwitować tym jednym, dosadnym i jakże bardzo prawdziwym stwierdzeniem. W skrócie - HGW. Ot, specyficzne piękno języka :-))

Obrazek użytkownika Jacek Derewienko

23-03-2015 [22:52] - Jacek Derewienko | Link:

Trzeba pamiętać choć się nie chce pamiętać. Dzięki za refleksyjną wypowiedź, tym trudniejszą ,że mało refleksyjnych aspektów rzeczywistości się tyczy.