Marsjanie nie mają szans

Kilkakrotnie już wspominałem tu o filmie „Marsjanie atakują”. Film ten podoba mi się bardzo, ze względu na to, że ilustruje on imperialną metodę politycznego podboju, na którą – co oczywiste nie ma mocnych. Nie może być, bo Marsjanie z marsjańskiego imperium mają po swojej stronie wszelkie bronie i technikę. Przybywają bez strachu i jeszcze łżą w żywe ludzkie oczy, żeby łatwiej podbić Ziemię i oszczędzić trochę na amunicji. Technika Marsjan jest dokładnie taka sama jak technika Brytyjczyków, którzy w XVI wieku podmienili cara Iwana i założyli w Rosji pierwszą kolonię zwaną Opryczniną. Jest to technika, której pilnie uczyli się potem komuniści i z powodzeniem stosowali w krajach podbitych. Chodzi o to, żeby najpierw postraszyć, potem obiecać pokój i uzyskać dostęp do kluczowych obszarów kraju, których chce się podbić, a na koniec pozabijać z uśmiechem na ustach jego mieszkańców, którzy stoją jak te cielęta z rękami wyciągniętymi do zgody. To jest metoda stara jak świat i ona zawsze działa, choć wszyscy dobrze wiedzą co stoi za tymi wszystkimi deklaracjami. Dlaczego? Otóż dlatego, że nikt nie ma przeważnie dobrego sposobu, by zwalczać tę imperialną metodę, a jeśli już coś mu przychodzi do głowy to jedynie to co napisałem wyżej, czyli wyciągnięcie ręki do zgody. Ludzie bowiem, szczególnie tacy, którzy uważają się za cywilizowanych i lepszych, wierzą święcie, że ta ich wewnętrzna kondycja uwiedzie w jakiś sposób Marsjan i ich akurat nie ruszą. To jest głupota w postaci czystej, ponieważ właśnie oni stają się głównym łupem Marsjan, mają bowiem najwięcej potrzebnych Marsjanom rzeczy i są wobec nich całkowicie bezbronni poprzez swoje aspiracje.

Jak pamiętacie na pewno w filmie „Marsjanie atakują” wszystko kończy się dobrze, bo nie ma, jak już pisałem takiej talii, w której byłby same asy. Marsjanie mogą być uzbrojeni, bezwzględni, przebiegli i może ich być nieprzebrane mnóstwo, ale kiedy puści się z głośników pewną starą i dawno zapomnianą piosenkę, która Ziemian przyprawia o lekki ból głowy jedynie, te zakute, marsjańskie łby, usadzone w słoikach i wyglądające jak bańki postawione na starym krokodylu, te łby powiadam, pękają jak balony. I to jest właśnie ta niespodzianka, która tu na Ziemi czekała na Marsjan. I wiecie co wam powiem, kiedy sobie przesłuchałem tę płytę co to nagrali ją dla mnie Grzegorz Braun z Witkiem Zielińskim, pomyślałem, że to jest właśnie płyta na Marsjan. Po prostu. Mogą tu przybywać milionami na swoich statkach. Włączy się audiobooka, podstawi duże głośniki i pozamiatane. Nie wiem tylko kto będzie te truchła sprzątał. No, ale mamy bezrobocie, więc chętni pewnie się znajdą.

Jeśli ktoś chce posłuchać jak to brzmi, zapraszam na stronę www.coryllus.pl, gdzie jest próbka nagrania. Przypominam także, że można już kupić II tom Baśni jak niedźwiedź, no i oczywiście III tom, gdzie jest dokładnie opisane jak to było z tą zamianą cara. Mamy też promocję na książki Toyaha, która się niedługo skończy i na Atrapię, którą sprzedajemy po 15 złotych plus koszta wysyłki. Szczegóły dotyczące dystrybucji audiobooka znajdują się na stronie www.coryllus.pl. Przeczytajcie je uważnie.  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

13-05-2013 [19:53] - dogard | Link:

cos sie tak od paru dni nakrecil; strzelajac na blogu jak najety...

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

14-05-2013 [08:05] - NASZ_HENRY | Link:

on się odstrzeliwuje ;-)

Obrazek użytkownika tipsi

13-05-2013 [21:47] - tipsi | Link:

ten felieton to napisałeś nieco w stylu Seawolfa? Fajnie wyszło :)

Obrazek użytkownika nikt_inny

13-05-2013 [22:01] - nikt_inny | Link:

Jestem przekonany, że jeszcze miesiąc temu nasz galaktyczny pisarz nie wziąłby tego za komplement...
Dziś kreuje się na przyjaciela śp. Seawolfa, więc kto wie.

Obrazek użytkownika Coryllus

14-05-2013 [07:09] - Coryllus | Link:

Możesz pokazać cmentarna hieno, złodzieju mienia umarłych, w którym miejscu kreuję się na przyjaciela seawolfa? 

Obrazek użytkownika nikt_inny

14-05-2013 [10:39] - nikt_inny | Link:

Słuchaj no, koleś - to była tylko taka sugestia. Mam nadzieję, że rozumiesz znaczenie tego wyrazu, skoro wczoraj "podparłeś się" tym słowem w dyskusji pod notką MarkaD.

http://naszeblogi.pl/morecomme...

"cmentarna hieno, złodzieju mienia umarłych"
Oj, widzę że szukasz guza.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

14-05-2013 [08:08] - NASZ_HENRY | Link:

Jedynie @Coryllus na wszystkich blogach reklamował książkę @Seawolfa odejmując sobie od ust ;-)

Obrazek użytkownika Coryllus

14-05-2013 [07:10] - Coryllus | Link:

Kiedy mi zorganizujecie spotkanie? Napisałem piękny rozdział o Rawie. Po następnej książce kolejka może być taka, że się nie dopchacie. 

Obrazek użytkownika tipsi

14-05-2013 [14:00] - tipsi | Link:

na razie kręcę piruety, bo co chwila jakieś niezałatwione sprawy gryzą mnie w dupę. A do tego doszedł nadzwyczajny kongres PiS, do którego muszą się terminowo odbyć zjazdy okręgowe, a do tego jakieś kwestie osobiste -- zostaje tylko sobie miotłę wsadzić i przy okazji pozamiatać. Myślałem sobie wstępnie o wrześniu na przykład, jeśli miałbyś wolne terminy.

Obrazek użytkownika tanat

13-05-2013 [22:20] - tanat | Link:

Czasem sprawdza się powiedzenie, więcej wiedzy nie znaczy więcej mądrości.