3 Maja w pieśniach i słowach...

Powoli przestaje się w polskich szkołach uczyć lekcji historii obejmującej okres XX wieku. Po brukselskich "kątach" słychać o budowaniu ujednoliconej jej wersji w całej Europie.

Może już wkrótce będzie to dotyczyło i czasów wcześniejszych?

Jak długo nam jeszcze będzie dane poznawać historię własnego narodu nie przetworzoną przez germańsko-zlaicyzowaną oraz zbolszewioną "elytę" unijną?

Poznawajmy więc prawdziwą historię Polski teraz i najlepiej jak potrafimy, bo być może niedługo będzie wiedzą wręcz zakazaną przez rządy tych, dla których "polskość to nienormalność"...

Niech chociaż pieśni pozostaną bo tworzy się je na cześć rzeczy wielkich...

http://www.youtube.com/watch?f...

http://www.youtube.com/watch?f...

Pozdrawiam mając nadzieję, że choć w naszych domach przekażemy potomnym wiedzę o Polsce...

P.S.

Polecam post Maryli na BM24: Święto Narodowe Trzeciego Maja. Dwóch prezydentów, dwa systemy wartości. Rewitalizacja spadku po PRL.

(http://blogmedia24.pl/node/63259)

Oto fragment z przemówienia ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego (3 Maja 2009 roku):

"Polsce potrzebna jest dzisiaj ciężka praca, bardzo ciężka, praca nad
uzdrowieniem państwa, które musi dawać ochronę słabszym i nie bać się
silnych. Bo wobec Rzeczypospolitej, wobec Polski wszyscy obywatele są
równi niezależnie od tego, czy mają miliardy, czy jak większość z nas
Polaków nie mają nic. Wszyscy są takimi samymi obywatelami. Wszyscy
muszą korzystać z ochrony państwa, a przede wszystkim muszą korzystać ci
słabsi. Także i ci, którym się powiodło muszą państwu służyć. To bardzo
dobrze, że wielu Polakom się powiodło w ciągu ostatnich 20 lat. To ich
sukces. To nasz wspólny dorobek, bo ich powodzenie składa się na
powodzenie całego narodu, ale czyjeś powodzenie w sensie materialnym,
czy prestiżowym nie może się przekładać na niezasłużone przywileje.
Jako prezydent Rzeczypospolitej dziś w dniu, który możemy nazwać dniem
naprawy Polski, dniem naprawy Rzeczypospolitej, chciałbym stwierdzić:
będę robił wszystko, żeby nasz kraj szedł drogą demokracji, aby polskie
państwo było silne, aby potrafiło chronić słabszych, aby traktowało
swoich obywateli równo, aby zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i
draństwo".

I jeszcze jedna wpowiedź ś. p. Prezydenta L. Kaczyńskiego...

Czy umiemy być patriotami w czasach pokoju?
Lech Kaczyński, Prezydent RP dla "Dziennika", 2-3 maja 2006 roku

W ostatnich latach często można spotkać się z opiniami, że patriotyzm nie jest wartością atrakcyjną dla młodych Polaków, że w dobie globalizacji staje się on powoli anachronizmem. Otóż moim zdaniem takie stwierdzenie jest głęboko nieprawdziwe. Młodzi Polacy umieją okazać swoje przywiązanie do tradycji narodowych i polskiej historii, czego przykładem są choćby obchody 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego czy coroczny udział polskiej młodzieży w Marszu Żywych.

W dzisiejszych czasach patriotyzmu nie da się propagować wyłącznie poprzez organizowanie w święta narodowe szkolnych akademii i wojskowych parad. Patriotyczna edukacja musi uwzględniać postawy współczesnych Polaków, ich oczekiwania, zainteresowania. Dobrym tego przykładem jest Muzeum Powstania Warszawskiego, które powstało w czasach, gdy sprawowałem urząd prezydenta stolicy. Przez niemal dwa lata istnienia tej placówki odwiedziły ją setki tysięcy gości z kraju i z zagranicy – znaczną część z tego stanowią dzieci i młodzież. Ekspozycja Muzeum uświadamia zwiedzającym, czym naprawdę jest patriotyzm. To odpowiedzialność za przyszłe pokolenia, za losy państwa, to pamięć o tych, którzy za naszą wolność zapłacili najwyższą cenę.

W kształtowaniu postaw patriotycznych ogromną rolę odgrywa nie tylko edukacja historyczna, ale również edukacja obywatelska. Młodzi obywatele muszą mieć świadomość, że ich udział w życiu publicznym, decyzje podejmowane przy urnie wyborczej przekładają się na przyszłość kraju. Budowanie tej świadomości jest obowiązkiem demokratycznego państwa. Tak, jak nie ma patriotyzmu bez pamięci o narodowej historii, tak nie ma go również bez podejmowania odpowiedzialności za przyszłość. 

P.S.2
3 maja Kościół Katolicki w Polsce obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski Hetmanki Żołnierza Polskiego. Z komentarzy do w/w notki Maryli:

"Zawsze trzeba wracać do korzeni. Na ziemię polską wraz z
wiarą chrześcijańską i Krzyżem, który jest fundamentem ewangelizacji,
przyszła do nas również szczególna wiara i zawierzenie Bogu poprzez
Maryję. Maryja jest zawsze z Chrystusem i to nie tylko w dziele
wcielenia, jako Jego Matka, ale również w dziele Zbawienia.

Dlatego w historię tego miejsca, jakim jest Jasna Góra, została
wpisana historia Polski. Tam się odnajdujemy. W obrazie odnajdujemy
znaki naszej tożsamości narodowej, a jednocześnie naszej wierności i
jedności. Gdziekolwiek się udamy na krańce świata spotkamy się z
Polakami, którzy może od pokoleń tam mieszkają, tam pracują, tam się
poświęcają, ale symbol wiary związany jest z Ikoną Naszej Jasnogórskiej
Matki.

Dziękujemy każdemu pokoleniu Polaków, że z miejscem jakim jest Jasna
Góra związali swoje życie, nadzieje, ale i bóle bo tam przychodzimy
przedstawić wszelkie nasze sprawy. Powierzamy Matce Bożej nasze życie, a
jednocześnie prosimy żeby uprosiła nam pomoc u swojego Syna. Taka jest
rola Ikony Częstochowskiej – Ona mówi Synowi o nas".

  Ks. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski (KEP) 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika emeryt22

03-05-2013 [16:50] - emeryt22 | Link:

wg. ONYCH ma pierszeństwo, przytaczam tekst historyka brytyjskiego:
cytat
ze Wstępu do książki EUROPA
Norman Davies
Historie narodów
W czasach nowożytnych niemal wszystkie kraje w Europie poświęcały więcej energii i wysiłku studiowaniu własnej historii niż badaniu dziejów całej Europy. Z zupełnie zrozu­miałych powodów części były przedstawiane tak, aby wydawały się ważniejsze od całości. Bariery językowe, interesy polityczne i strategia linii najmniejszego oporu sprzyjały utrzy­my­wa­niu panujących bastionów narodowej historiografii oraz towarzyszących im postaw.

Problem "narodowego skrzywienia" ujawnia się z największą ostrością w podręcznikach szkolnych i opracowaniach przeznaczonych dla masowego czytelnika. Im bardziej historycy muszą kondensować i upraszczać materiał, tym trudniej jest im ukryć własne uprzedzenia. Warto w tym miejscu dodać garść komentarzy.

Po pierwsze, można by uznać za rzecz oczywistą, że wykształcenie w zakresie historii jest w większości krajów europejskich tradycyjnie zabarwione silną domieszką nacjonalizmu.(koniec cytatu)

Obrazek użytkownika rzeczpo

03-05-2013 [17:21] - rzeczpo | Link:

http://inaczejnizwszyscy.wordp... - Tutaj znajdziecie kilka cierpkich słów napisanych przeze mnie na temat przestrzegania aktualnej Konstytucji RP. Mam nadzieję, że wam przypadnie do gustu tekst. Pozdrawiam.