Hucpa w wykonaniu premiera Tuska

1. Do tej pory ministrowie rządu Platformy i PSL-u, a także jego szef premier Tusk, po wielokroć potrafili mijać się z prawdą aby tylko odsunąć od siebie podejrzenia o niekompetencję i fatalne rządzenie.
Mimo blisko już 6-letniego rządzenia do ulubionych metod ucieczki od odpowiedzialności przez tę ekipę, było „zwalanie'” wszystkiego na poprzedników, a najlepiej na Prawo i Sprawiedliwość, rządzące zaledwie przez 2 lata, z tego niewiele ponad rok z sejmową większością.
To jednak co wczoraj uczynił premier Tusk swym wpisem na Twitterze, przejdzie niewątpliwie do historii jako cyniczna próba ucieczki od odpowiedzialności, za nieudolność administracji, którą kieruje on sam.
2. Wczoraj o godzinie 12, Komisja Europejska wydała komunikat w którym informuje, że w ramach procedury rozliczania rachunków, wystąpi do państw członkowskich o zwrot nienależnie wypłaconych kwot z unijnej polityki rolnej w łącznej wysokości 230 mln euro.
Korekta dotyczy aż 14 krajów przy czym największe kwoty mają zwracać: Grecja 107,6 mln euro, Polska -79,9 mln euro i W. Brytania- 10,3 mln euro.
W przypadku naszego kraju korekta jest związana jak napisano w komunikacie z niedociągnięciami w kontrolach wstępnych wniosków i zatwierdzaniu programów operacyjnych w odniesieniu do wniosków dotyczących gospodarstw drobnotowarowych.
3. Już po godzinie 14 premier Tusk zakomunikował na Twitterze „To nie pierwszy kosztowny błąd naszych poprzedników, za który zapłaci polski podatnik. Kara dotyczy lat 2004-2006”.
Wprawdzie w latach 2004-2006 funkcjonowały rządy Leszka Milera, Marka Belki i Kazimierza Marcinkiewicza ale przychylne szefowi rządu media i te publiczne i prywatne, wiedziały już kogo mają pytać o nieprawidłowości.     
Oczywiście dziennikarze nie pytali Wojciecha Olejniczaka ministra rolnictwa w rządach Milera i Belki o jakie błędy może chodzić, tylko natychmiast pogoniono do Krzysztofa Jurgiela ministra rolnictwa w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.
I to on tłumaczył się we wszystkich telewizyjnych programach informacyjnych i mimo tego, że jak wyjaśniał nabór wniosków dotyczących wsparcia dla gospodarstw drobnotowarowych w latach 2004-2006, obywał się w okresie luty-marzec 2005 i wtedy także odbywała się ich wstępna weryfikacja, to do Polaków dotarł komunikat „winny oczywiście PiS”.
4. Wieczorem komunikat wydał wiceprzewodniczący komisji rolnictwa Parlamentu Europejskiego        europoseł Janusz Wojciechowski, który napisał po sprawdzeniu w Komisji Europejskiej, że zwrot dotyczy wypłat środków z perspektywy 2007-2010, a więc okresu za który w pełni odpowiedzialność ponosi Donald Tusk i jego ekipa.
Potwierdza to treść komunikatu KE z 2 maja 2013, w którym w przypadku Polski wymienia się przy jednym z rodzajów zwrotów rok 2010, którego ma on dotyczyć. Trudno więc przypuszczać, że pozostałe zwroty zapisane w komunikacie mogą dotyczyć innej unijnej perspektywy finansowej, a więc tej z lat 2004-2006.
Wojciechowski zwrócił uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię w tej sprawie czyli gigantyczną niekompetencję premiera Tuska, który w momencie ogłoszenia komunikatu przez KE już szuka winnych w kraju i pisze o zwrocie 80 mln euro do kasy UE z pieniędzy polskich podatników.
A przecież przed Polską procedura zaskarżenia decyzji Komisji do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu i jak się wydaje nie bez szans na wygranie przez polski rząd tego sporu z Komisją.
5. Już widzę te usprawiedliwienia premiera Tuska, przecież nie napisał na Twitterze ,że to wina PiS tylko, że poprzedników jego rządu, a za działanie mediów to on przecież nie odpowiada.
Tylko w tej sprawie widać jak w pigułce jak działają ponoć niezależne media w ponoć demokratycznym kraju. Dziennikarze po wpisie premiera jak spuszczone z łańcucha psy gończe rzucili się na przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, pokazując dobitnie Polakom kto w tej sprawie, winien.
Nie oczekujemy przeprosin ale pamiętamy bo jak pisał Miłosz „spisane będą czyny i rozmowy”.