Sąd, CBA i tragifarsa dla idiotów

Kto niezbyt zorientowany w polityce zorientuje się w tym która decyzja sądu jest krytykowana przez CBA, a która nie, kto w CBA teraz rządzi i czym się różnią Beata Sawicka i Andrzej Lepper od Mirosława Karapyty? Nikt. Ale ten zamęt jest tak korzystny dla władzy, że aż trudno uwierzyć, aby mógł być kwestią przypadku.

"Bałagan totalny w umysłach niech trwa, koloryt lokalny znaczenie tu ma"*.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że wprawdzie dwójka oskarżonych złamała prawo biorąc łapówki, więc jest winna od strony moralnej i Sąd Okręgowy dobrze rozpoznał te sprawę, ale dowody zostały zdobyte niezgodnie z prawem, więc oskarżonych trzeba uniewinnić.

Taki był wyrok (w skrócie). A jaką wersję możemy znaleźć w mediach?
 

"Była posłanka PO Beata Sawicka i burmistrz Helu Mirosław Wądołowski zostali w piątek uniewinnieni z zarzutów korupcji przez Sąd Apelacyjny w Warszawie. Według sądu nie było przesłanek, by CBA zajęła się posłanką PO. Jego zdaniem Biuro złamało swoje uprawnienia, a jej inwigilacja była bezprawna i nielegalna. Dodatkowo w sprawie wykorzystano dowody zdobyte w sposób nielegalny. "
 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczmarek-sawicka...

To opis wyroku według Onetu.

Totalne odwrócenie przyczyn i skutków. Zdaniem Onetu nie jest tak, że trzeba wypuszczać winnych korupcji, bo działania przy zbieraniu dowodów Sąd uznał za nielegalne, tylko wręcz przeciwnie kolesie są niewinni - "zostali w uniewinnieni z zarzutów korupcji", "nie było przesłanek, by CBA zajęła się posłanką PO" i "dodatkowo" działania były bezprawne i nielegalne. Która wersja jest korzystniejsza dla Jedynie Słusznej Platformy? Odpowiedzi można udzielić z zamkniętymi oczami, bez zastanowienia... nawet po kilku "głębszych".

Kwestię tego, że działania CBA wcześniej zostały uznane za zgodne z prawem, więc mamy dwa sprzeczne prawomocne wyroki pozostawię bez komentarza - pisałem o tym w poprzednim artykule.

Ale to jeszcze za mało. Były szef CBA komentuje wyrok. Reakcji obecnego kierownictwa tejże instytucji na ten wyrok nie znalazłem. Natomiast w tym samym czasie to obecne kierownictwo skierowało do Ministra Sprawiedliwości pismo w sprawie zwolnienia Marszałka woj. podkarpackiego Mirosława Karapyty (PSL) za poręczeniem majątkowym równym 60 tys. zł. które CBA uznało za nieadekwatnie niską kwotę i w związku z tym domaga się postępowania dyscyplinarnego wobec sędzi.

Rzecznik sądu w Lublinie odbija piłeczkę, że jest to próba bezprawnego wpływania na sąd i zastraszania sędziów.

I co o tym pomyśli statystyczny wyborca? Że "kaczystowskie" CBA próbuje zastraszać sędziów, bo mu się wyrok w sprawie biednej, niewinnej, zapłakanej Sawickiej nie podoba.

Nieważne, że CBA w roku 2008 zostało spacyfikowane przez PO.

Nieważne, że postawienie zarzutów członkowi koalicyjnego PSL-u w momencie gdy Piechociński zagroził Tuskowi wyjściem z koalicji powinno zapalić czerwone lampki ostrzegawcze dużo szybciej niż nagrywanie przez Ziobrę na dyktafon rozmowy z Lepperem.

Idiota (zwany statystycznym wyborcą) tego nie skojarzy. Jego reakcja będzie adekwatna do tego, jak go za pomocą mediów wytresowała ta władza.

CBA = PiS = BIERZ GO!

Później jeszcze przy wyborach DAJ GŁOS! Oczywiście na kogo? Na PO! "Wprawdzie PO mi nie odpowiada, wolałabym zagłosować na PSL, ale boję się, że PiS wróci do władzy". Ten fragment autentycznej wypowiedzi mojej koleżanki mówi wszystko o stanach "umysłów".

Tak się dziś robi politykę. Tak się wygrywa wybory.

---
* Piosenka "Hasła" z musicalu "Metro" - słowa Agata i Martyna Miklaszewskie muzyka Janusz Stokłosa