CZYM SIĘ RÓŻNI RYŻY?

Bawią się dzieci w osiedlowej  piaskownicy,
nie w Niemców jak kiedyś, by się nie poróżnić
ale w  popularną grę dzieciarni z całej okolicy, 
którą wymyślił  Jasio - "Czym się ryży różni"?

Trudność tej gry nie jest specjalnie wysoka;
nawet dzieciom  łatwo jest znaleść różnice,
między naszym wielkim mesjaszo- prorokiem,
a czymkolwiek co zaludnia pobliskie okolice.

Dzisiaj pierwszy punkt na ścianie śmietnika,
zapisał sobie Franek co mieszka  na parterze 
wymyślił, że ryży się rózni od każdego ogrodnika
bo nigdy nic nie zasiał a już piąty rok tylko bierze.

Zaraz po nim maleńka  Zosia - jej tata jest z PKS-u
dostała jeden punkt i zapisała go kredą z ochotą: 
ryzy sie rózni - co widziałam w skole - od magnesu:
 w sabergoldzie nie przyciongał stali lec tylko złoto.

Stasio, syn ciecia zdobył dwa punkty, czyli tzw. dwóję,
zauważył, ,że ryży się różni od stolarza z Jaktorowa;
bo każdy przecież wie, że stolarz to szafy wykonuje,
ale nigdy potem w nich nie śpi i raczej się nie chowa.

Całe trzy punkty za porównanie  ryżego z papierzem,
wygrała Zuzia, której mama dostała dziś  zapomogę:
różni się tym od świętego pana, któremu ja wierzę,
że ciągle słyszę jak gada: ja nic nie wiem i nie mogę.

Jasiowi, który grę wymyślił za dobrze dziś nie poszło:
punkt za to że porównał nos Pinokio z nosem ryżego;
chodziło mu nie o różne materiały z jakich im wyrosło,
lecz że ten drugi jest 100 razy dłuższy od pierwszego.

Grają dzieciaki, chociaż noc już się zbliża ciemnawa,
po Jasia przyszedł starszy brat, trochę jakby znudzony,
lecz spodobała mu się ta poważna jak na dzieci zabawa;
i wziąl w niej udział za ich zgodą, jako nie stowarzyszony.

Właściwie, to czasu do grania niewiele wam już dzisiaj pozostało - powiedział,
więc pozwólcie,że za was tu wszystkich zagram, zanim pójdziecie do domów,
ten wasz ryży, to się rózni od każdego  normalnego i uczciwego człowieka,
co oddycha polskim powietrzem. On się różni od trzydziestu ośmiu milionów!