Stalin przeciw Polsce - siódmy wykład prof. Andrzeja Nowaka

   Dzisiejszy wykład był nieco nietypowy. Ksiądz prałat spóźnił sie na spotkanie i w związku z tym nie było modlitwy.  Jednak wykład zaczął się punktualnie o 16:30.  Jak zwykle miał on miejsce we wtorek /16.09/ w Domu Pielgrzyma "Amicus" przy parafii św Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu.

  Profesor zaczął od piętnastominutowej pogadanki na tematy aktualne.  Sprowokowało ją poniedziałkowe wystąpienie dyrektora Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu i Porozumienia, Jurija Bondarienki  /TUTAJ/.  Utrzymywał on, iz Katyń nie był wcale ludobójstwem, tylko zwykłą zbrodnią wojenną, której podłoże było nie etniczne, ale klasowe.  Profesor Nowak oświadczył, że wszystkie tezy Bondarienki były kłamstwem i uprawiał on putinowską propagandę.

  Przypomniał też, iż taką samą prorosyjską propagandę uprawiała wielokrotnie "Gazeta Wyborcza".  W 2009 zachłystywała się pochwałami pod adresem pojednania z Rosją, podczas gdy w tym samym czasie rosyjskie wojska ćwiczyły podczas manewrów taktyczny atak nuklearny na Warszawę.  W 2011 wmawiała swoim czytelnikom, że Katyń nie był ludobójstwem.  Również w 2011 Rosja zawarła porozumienie z niemiecką firma Rheinmetall w sprawie budowy niemieckiego centrum szkoleniowego piechoty i artylerii w Mulino k. Niżnego Nowgorodu  /patrz - /TUTAJ//.  Zakupiła tez we Francji cztery okręty klasy Mistral, do przeprowadzania desantów z użyciem ciężkich helikopterów.

  To przypomniało Nowakowi pakt w Rapallo z 1922 roku, kiedy to Niemcy, obchodząc postanowienia Traktatu Wersalskiego ćwiczyły swoje wojska na poligonach w Związku Sowieckim, zapoczątkowując w ten sposób współpracę sowiecko niemiecką wymierzona przeciw Polsce.  Potem profesor zajął się osobą Stalina.  Zdementował plotki o tym, że ojcem Stalina miał być jakoby zrusyfikowany Polak - prof Przewalski.  Opierały się one tylko na fizycznym podobieństwie.  W rzeczywistości Przewalski był homoseksualistą, kobiet nie znosił i żadnych dzieci nie miał.

   Inną rozpowszechnioną legendą było to, że Katyń był zemstą za klęskę Sowietów w 1920 roku.  Stalin rzeczywiście był obwiniany o to, ze nie przekazał dostatecznie szybko dowództwa nad konną armią Budionnego, Tuchaczewskiemu.  Reszta Politbiura /byli w nim Lenin, Trocki, Kamieniew i Stalin/ zwalała wszystko na niego.   Prof. Nowak stwierdził, iż Stalin działał nie na podstawie emocji, ale zimnej kalkulacji.  Był wykształcony, znał łacinę i grekę, dużo czytał, a jedną z jego lektur był "Książe" Machiavelli'ego.

  Stosunki z Polska układał zależnie od potrzeb.  Gdy przeprowadzał w Sowietach kolektywizację i industrializację to był gołąbkiem pokoju i zawierał liczne pakty o nieagresji.  Gdy zdecydował się dokonać rozbioru Polski, to wszystkie je złamał i zaatakował zbrojnie.  Przedtem jednak 11 sierpnia 1937 roku Jeżow wydał /na polecenie Stalina/ rozkaz rozstrzelania ponad 110 tys. Polaków zamieszkałych w Związku Sowieckim  /TUTAJ/.  Chodziło o "oczyszczenie pola" przed przyszłą wojną, do której szykował się Stalin.

  Profesor Nowak szczegółowo opisał dyplomatyczne manewry Hitlera i Stalina w wyniku których doszło do do podpisania paktu Ribbentrop - Mołotow.  Co ciekawe, w istocie były dwa takie pakty, jeden z 23 sierpnia 1939, a drugi z 28 września 1939.  Ten drugi przewidywał mniejsze zdobycze terytorialne dla Związku Sowieckiego.  Wynikło to z tego, iż Zachód nie zaangażował się w prawdziwą wojnę z Niemcami i Stalin obawiał się możliwego porozumienia Hitlera z państwami zachodnimi.  Na zakończenie powróciła sprawa Katynia.

  Okazało się, iż z sowieckich dokumentów wynika, że ta zbrodnia była elementem planu Stalina polegającego na przekształceniu Polski w coś w rodzaju Marchii Zachodniej, podporządkowanej Sowietom. Wymagało to zniszczenia dawnej polskiej elity i przkształcenia polskiego społeczeństwa na wzór sowiecki.  Otwarcie pisał o tym Alfred Lampe, założyciel Związku Patriotów Polskich /tę nazwę wymyślil sam Stalin, a Lampe był Żydem/.  Prof. Nowak odczytał na koniec list Berii, w którym ten stwierdził wyraźnie, że 97% przyszłych ofiar Katynia to Polacy.  Demaskuje to wspomniane na początku kłamstwa Bondarienki.

  Wykładowi przysłuchiwało się ok. 250-300 osób.  Frekwencja była rekordowa.  Prelekcję filmowały dwie kamery, w tym jedna Solidarnych 2010.  Na portalu Solidarni2010.pl można znaleźć wszystkie wykłady prof. Andrzeja Nowaka.  Poprzedni jest  /TUTAJ/.

  Następny wykład odbędzie się 7 maja o godz. 16:30 w Domu Pielgrzyma "Amicus".  Dojazd metrem do pl. Wilsona.