Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zamach Smoleński - jak to możliwe?
Wysłane przez patologiczny an... w 04-04-2013 [18:55]
Prezydent Lech Kaczyński był jedynym polskim mężem stanu, piastującym godność głowy państwa polskiego, po tak zwanym odzyskaniu niepodległości. Jedynym, nie uwikłanym, w grę możnych tego świata, nie znieprawionym i nie przewerbowanym. Jedynym, który miał świadomość stanu państwa polskiego i przeznaczonej mu roli przez Moskwę i Berlin.
Natychmiast po jego wyborze ruszyła machina, mająca na celu zniszczenie go, odczłowieczenie, spowodowanie medialnej i politycznej śmierci. To wszystko, co dziś nazywamy "przemysłem pogardy". To czego dziś nie będę przypominał, bo wszyscy, tutaj, jak sądzę, bardzo dobrze pamiętamy.
Doszło nawet do tego, że był odcięty od informacji, które MSZ był obowiązany mu przekazywać a na arenie międzynarodowej był szkalowany i poniżany przez członków "polskiego" rządu. "Zasługi" Tuska i Sikorskiego na tym polu są w istocie godne najwyższej pogardy. Nie będę ich też przypominał...
Jest dziś już jasne, że za zamordowaniem Lecha Kaczyńskiego i 95 innych Polaków, stały tajne służby Rosji ale musiały im "pomagać" służby polskie. W szczególności wojskowe. Nie mogło w tym mordzie zabraknąć ludzi dawnej WSI. To jest oczywiste.
Ale Moskwa planując ten polityczny mord musiała wiedzieć doskonale jaka może być reakcja świata. UE, NATO i USA. Bez tej wiedzy, zamach byłby niemożliwy.
Śmierć Pana Prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych kraju-członka NATO i prawie całego, najwyższego dowództwa wojska Polskiego, została przez "wolny świat", w istocie, olana. I Moskwa musiała być absolutnie pewna, że tak właśnie się stanie.
A fakt ten mówi więcej niż setki słów o rzeczywistej pozycji Polski. Mówi o tym, że (który to już raz?) Zachód zaakceptował fakt, że Polska jest i być musi krajem pozostającym w rosyjskiej strefie wpływów.
Tak więc znów jesteśmy sami. Słabi i podzieleni. I tak ma być.
Taka ma być Polska widziana z gabinetów dyplomatycznych Moskwy, Berlina, Waszyngtonu.
Ale taka, wierzę w to głęboko, być nie musi i nie może.
By tak nie było, przede wszystkim, trzeba obalić piekielną Republikę Okrągłego Stołu. Bo ten polityczny fakt będzie jednym wielkim powiedzeniem NIE. I Moskwie, i Berlinowi, i Waszyngtonowi.
I będzie powiedzeniem, że można nas zwyciężyć i oszukać ale nie można pokonać.
A później, z żelazną wolą i determinacją, świadomie ponosząc koszty ekonomiczne i polityczne, trzeba nam zbudować Polskę, która, przede wszystkim, musi mieć armię rzeczywiście zdolną do obrony terytorium państwa.
Świat tylko z taką Polską będzie się liczył. Wszystko inne to ściema.
Komentarze
04-04-2013 [19:28] - piotr36 | Link: Oczy wywiadów
Jeśli pomyślimy nad tym trochę,to przecież wywiady innych państw,które liczą się w Europie,musiały wiedzieć co sie stało,bo to nie jest XIX wiek. A może jest tak,że np.niemiecki wywiad maczał paluchy w tym zamachu i tak to rozegrał,że jest teraz na ruskich. Niemcy znani są ze swoich cierpliwych dalekosiężnych planów.
Nie wykluczałbym też służb amerykańskich,które mają swoje interesy w destabilizacji w tej części Europy.
Najbardziej oczywiście podejrzani są ruscy ale jak pokazuje historia minionych wydarzeń to różnie może być,pozdrawiam.
04-04-2013 [20:10] - Basia | Link: Piszesz, serdeczny
to co my myślimy.
04-04-2013 [21:17] - BHKaczorowski | Link: Basia ...
za te slowa "kocham" cie !!!
04-04-2013 [21:35] - piotr36 | Link: Pogrzeb
Pamietajmy,że przywódcy UE I NATO deklarowali przed pogrzebem,że będą, że przyjadą,a jak było pózniej? Prawie wszyscy odmówili przyjazdu,zganiając na pyły wulkaniczne,to pokazało jakim jesteśmy dla nich partnerem.
Pamiętajmy też którzy politycy byli obecni.
05-04-2013 [11:17] - Andrzej W. | Link: Autor.
Czas już to powiedzieć wprost.
Jeżeli to wszystko, co Pan napisał jest prawdą. A JEST!
To jak Jedyna opozycja, czyli PIS wyobraża sobie odzyskanie Polski z łap agentury ?
Pokojowymi demonstracjami?
Za długo żyję, aby wierzyć w takie cuda.
Caly czas nam się wmawia : "nie dajmy się sprowokować"
A ja twierdzę, że właśnie ichnia agentura to podpowiada.
Bo tak naprawdę, to oni się boją, żeby Polacy nie złapali za kamienie.
Czy przypadkiem nie jest tak, że wcale nie chodzi o odzyskanie Polski?