Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Platforma oburzonych i partie polityczne
Wysłane przez Tadeusz Hatalski w 18-03-2013 [00:05]
Wszyscy wiedzą, że za czasów komuny istniała propaganda. Starsi pamiętają, że rzeczywistość pokazywana w telewizorze była różowa. Natomiast rzeczywistość za oknem była szara i ponura. Ponieważ rozdźwięk pomiędzy rzeczywistością pokazywaną i rzeczywistością istniejącą był łatwy do zweryfikowania, to zwykły, przeciętny obywatel szybko wyczuwał fałsz w tym, co było pokazywane. Ostateczny wniosek był taki, że telewizja kłamie. I uświadomienie sobie tego faktu, przesądziło o końcu komunizmu. Choć jeszcze trochę czasu minęło zanim skończył się on zupełnie.
A jak jest z propagandą dzisiaj? Czy dzisiaj Polacy też są indoktrynowani przez media? No cóż, dzisiaj inaczej niż za komuny, wielu ludzi z pełnym przekonaniem temu zaprzecza. Dlaczego? Dlaczego duża część społeczeństwa jest przekonana o tym, że dzisiaj nie ma propagandy i dlaczego uważa, że to co widzi w telewizji jest bezstronną informacją a nie propagandą? Dlaczego obecnie, jest tak trudno dojrzeć ludziom rozdźwięk pomiędzy rzeczywistością pokazywaną w telewizji a rzeczywistością realnie istniejącą?
Otóż dzieje się tak, ponieważ dzisiejsza propaganda nie dotyczy rzeczywistości dnia codziennego, tej która istnieje za oknem i której przeciętny człowiek doświadcza na własnej skórze. Tę rzeczywistość za oknem, (której obywatel doświadcza na własnej skórze) media przedstawiają mniej więcej zgodnie z tym, jaka ona faktycznie jest. I dzisiaj, inaczej niż za komuny, podstawowym celem mediów nie jest wmawianie obywatelowi, że ta rzeczywistość jest wspaniała.
Dzisiaj głównym celem (targetem, jak by to powiedzieli marketingowcy) współczesnej propagandy jest opozycja. A konkretnie PiS, czyli jedyna partia opozycyjna, która realnie zagraża władzy PO. I w zasadzie tylko ten fragment rzeczywistości, media pokazują w krzywym zwierciadle. I dlatego tak trudno jest ludziom stwierdzić dzisiaj, że istnieje propaganda. Bo zazwyczaj przeciętny obywatel, nie uczestniczy czynnie w życiu politycznym. Nie chodzi na spotkania partyjne, nie ogląda polityków własnymi oczami i nie słucha własnymi uszami. On ich widzi i słyszy ‘oczami’ i ‘uszami’ kamery telewizyjnej. I dlatego obecnie, inaczej niż to było za czasów propagandy komunistycznej, obywatel nie ma możliwości przekonać się o tym, że to, co da mu obejrzeć i usłyszeć kamera telewizyjna jest przedmiotem selekcji. Selekcji celowej i świadomej, mającej na celu zdyskredytowanie partii opozycyjnej i jej polityków. I dlatego wielu ludzi zaprzecza temu, że propaganda istnieje. A gdy jeszcze im wspomnieć o tym, że tej propagandzie ulegają, to powszechną reakcją jest szczere oburzenie.
Przedstawiony powyżej mechanizm działania mediów powoduje, że POKAZYWANA rzeczywistość (dotycząca partii opozycyjnej) odbierana jest jako rzeczywistość PRAWDZIWA. Toteż w świadomości odbiorcy, powstaje przekonanie, że partia opozycyjna jest zła. Ale zgodnie ze znanym przysłowiem, każdy kij ma dwa końce. I w efekcie, wpajana ludziom, przez media wpływu, niechęć do partii opozycyjnej przekształca się w niechęć a nawet wrogość do partii politycznych jako takich. I utrwala się przekonanie, że partie polityczne są złe. Wszystkie partie polityczne.
W sobotę miałem okazję być na spotkaniu Platformy Oburzonych w historycznej sali BHP, w stoczni Gdańskiej. I tę niechęć do partii politycznych (na czele z Platformą) dało się tam odczuć wyraźnie. Co więcej, wielu mówców przedstawiało partie polityczne jako zagrożenie dla państwa, demokracji a wręcz zagrożenie dla siebie i swojego losu. Oskarżenia o partyjniactwo padały z mównicy bardzo często. I nie były to oskarżenia najbardziej radykalne.
I to jest żniwo, które zebrała Platforma i sprzyjające jej media. Żniwo w postaci odrzucenia wszystkich partii politycznych. Żniwo raczej zaskakujące. Zarówno dla strategów medialnych Platformy jak i dla mediów. Ich ciężka praca (aby obrzydzić ludziom partię opozycyjną) przyniosła skutek odwrotny do zamierzonego.
Obrzydziła ludziom wszystkie partie - łącznie z Platformą Obywatelską.
Komentarze
18-03-2013 [09:13] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Partie
polityczne w Polsce funkcjonuja jeszcze ciagle tak, jak za czasow komuny. A wiec: skladanie obietnic, wyglaszanie przemowien, pompatyczne demonstracje, a takze zwalczanie sie wzajemne. Intrygi wewnetrzne i zewnetrzne.
A przeciez obowiazkiem tych partii jest rozwiazywanie problemow, waznych dla spoleczenstwa, SLUZBA spoleczenstwu. Za to sa te partie oplacane przez podatnikow i wylacznie w tym celu sie je wybiera.
Maja tez obowiazek rozliczania sie przed spoleczenstwem ze swojej konkretnej dzialalnosci.
Jezeli ZLE SLUZA spoleczenstwu - to nie nalezy ich wybierac !
Pozdrawiam
18-03-2013 [12:41] - Tadeusz Hatalski | Link: Daf
"Jezeli ZLE SLUZA spoleczenstwu - to nie nalezy ich wybierac"
Otóż to. I tak to funkcjonuje na świecie. Partia, która źle rządzi przegrywa wybory a opozycja dostaje szansę wykazania się.
Natomiast na spotkaniu oburzonych zło upatrywano w partiach jako takich.
Nie istnieje na świecie system demokratyczny, który by funkcjonował bez partii politycznych.
Również pozdrawiam.
18-03-2013 [14:37] - Daf (niezweryfikowany) | Link: " Nie istnieje
na swiecie system demokratyczny, ktory by funkcjonowal bez partii politycznych."
-------------------------
Otoz to ! A poniewaz czlowiek nie jest istota doskonala, a wiec i dzialalnosc funkcjonariuszy partyjnych nie jest calkowicie altruistyczna, wiec, jezeli np. parta X w miejscowosci Y obiecala, ze wybuduje np. przedszkole, to MUSI to przedszkole wybudowac, bo ich NIKT ponownie nie wybierze !!! Wybrani beda INNI, ktorzy tylko na to czekaja !
Kiedy WY drodzy Rodacy to zrozumiecie ? Nie glosuje sie na mniej lub bardziej charyzmatycznego przywodce i jego przemowienia, tylko na PROGRAM !!!
Pozdrawiam ponownie !
18-03-2013 [15:13] - Tadeusz Hatalski | Link: Daf
'Nie glosuje sie na mniej lub bardziej charyzmatycznego przywodce i jego przemowienia, tylko na PROGRAM'
Zgoda, program jest ważny. Ale osoba, która realizuje (lub nie realizuje) ten program też jest równie ważna.
Ps.: nie wiem, w jakim kraju Pan mieszka. Ale jeżeli w Stanach, to drogi Rodaku też macie co nieco do zrozumienia :) Wybraliście drugi raz prezydenta Obamę. Nie był to najlepszy wybór.
18-03-2013 [15:57] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Pan Tadeusz Hatalski
Oczywiscie, ze jest wazne kto "stoi na czele". Ale przeciez nie jedna osoba rzadzi. U nas (zyje w Austrii), jak ktos nie sprawdza sie w procesie sprawowania rzadow, to jest dyskretnie, bez rozglosu, wymieniany. Niedawno wymieniono w ten sposob kanclerza. Wiec nie rozumiem tego, co sie dzieje w Polsce. To jest droga do nikad.
Ale jaka byla alternatywa dla Obamy ? Szkoda, ze kandydat republikanow nie byl "silniejszy".
Pozdrawiam
18-03-2013 [16:51] - fritz | Link: ...Niedawno wymieniono w ten sposob kanclerza.
Wiec nie rozumiem tego, co sie dzieje w Polsce. To jest droga do nikad. Wiec nie rozumiem tego, co sie dzieje w Polsce.
*** To co sie w Polsce dzieje jest oczywiste. Polska jest krajem okupowanym, dlatego nie dzialaja zadne mechanizmy demokratycznego panstwa.
W panstwie demokratycznym media zajmuja sie nad wyraz skutecznie skompromitowanym czy nieudolnym politykiem. Dlatego partie dokonuja korrekty, zanim media sie tym zajma unikajac w ten sposob bicia i utraty wyborcow.
W Polsce media sa czescia okupujacego, likwidujacego Polske systemu politycznego.
Celem wlascieli mediow jest likwidacaja Polski.
85% prasy nalezy do Niemcow.
Celem herr Tuska reprezentujacym niemiecka administracje na Polske, jest rowniez likwidacja Polski.
Dlatego cieszy sie bezwzglednym poparciem mediow.
Dlatego wszystkie mechanizmy charakterystyczne dla krajow demokratycznych w Polsce nie funkcjonuja.
Polska jest w tym sensie faszystkowski krajem.
I nie tylko w tym sensie.
18-03-2013 [19:14] - Tadeusz Hatalski | Link: Daf
'Szkoda, ze kandydat republikanow nie byl "silniejszy"'
Tak, szkoda. Widzę, że w tej sprawie mamy identyczne zdanie.
Natomiast co do sprawowania rządów i jego wymiany. No cóż musimy poczekać na wybory. Mam nadzieję, że w końcu ludzie pójdą po rozum do głowy i zagłosują inaczej niż w ostatnich wyborach.
18-03-2013 [10:35] - dogard | Link: MAM JEDNAK NADZIEJE,IZ NAJBARDZIEJ
ludzie znienawidzili sama platforme oszustow..
18-03-2013 [12:43] - Tadeusz Hatalski | Link: dogard
Miałem jednak wrażenie, że niestety niechęć była rozłożona po równo.
18-03-2013 [11:05] - xena2012 | Link: coś mi podpowiada
że Oburzeni to kolejny wariant z cyklu ,,byle nie PiS''.
18-03-2013 [12:48] - Tadeusz Hatalski | Link: xena2012
Niewykluczone, że wielu spośród tam obecnych, miało takie intencje również.