Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
JAK DWIE POLSKIE ZŁODZIEJKI NA FLORYDZIE KARIERĘ ZAKOŃCZYŁY
Wysłane przez Marcus Polonus w 27-02-2013 [07:10]
Lemingów już znudziło oglądanie celi matki małej Madzi,
czy też njusu, że w Bułgarii mają osła z dwoma ciulami;
a więc myślę, że dla odwrócenia uwagi naszej gawiedzi,
należy ich zacząc karmić tej polskiej kariery szczegółami.
Dwóm przyjacółkom z Polonii, piątego Grudnia, po plaży,
zrobiło sie zimno - choć było 40 stopni pana Celzjusza;
wjechały więc szybko do sklepów podziemnych garaży,
- w takim zimnie nie mogły już po mieście się poruszać.
Obie weszły do sklepu z futrami na piętrze z tarasem,
futra były tak gdzieś od trzech tysięcy dolców za sztukę,
udając naiwne, że nie wiedzą, iż te futra to są za kasę,
zaczęły je szybko chować do worów i za tzw. pazuchę.
A kiedy już dokonały wyboru koloru i zwierzaka rasy,
oraz zaniechały znudzone, dalszego ich przymierzania,
udały się do wyjścia, szerokim łuczkiem omijając kasy,
i tu spotkała je niepodzianka, w postaci aresztowania.
Ta starsza, Drzewiecka, żonka słynnego Polaka "Mira",
co to na cmentarzach załatwiał przekręty hazardowe -
powiedziała czujnie, że ona trenuje do zawodu fakira,
chciała sprawdzić, czy znikanie ma już całkiem gotowe.
Młodsza, Monisia G. - ale nie żona słynnego doktora,
a flama Robcia Janowskiego - nie była taka cwana,
powiedziała płacząc szeryfowi, że jest bardzo chora,
i futra potrzebowała aby okryć przed zimnem kolana.
Ale w chwilę potem, obie zmieniły linię swojej obrony;
starsza: nic już tutaj nie powiem bez mojego adwokata,
młodsza: tylko nie mówcie Robciowi, bo będzie wkurzony,
że mu tego męskiego futra nie wziełam z białego cielaka.
Tuż przed zrobieniem im fotek o policyjnym numerze,
starszej coś odbiło i zażądała śledczej komisji sejmowej,
na co czarny policjant obśmiał się jak mrówka na rowerze,
i zamknął ją w swej najlepszej celi - stusześcioosobowej.
Miro wraz z Robciem nazajutrz wpłacili za nie spore kaucje,
obie wyszły z pudła, z płaczem podleciały do swoich idoli;
i chociaż tutaj akurat nie chodzi o "dzieci - rodzice" relacje,
myślę sobie, że to prawda: niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Chyba jednak tę historię jakoś optymistyczniej zakończyć wolę,
by nie dołączyć do takich, co nigdy do żadnej mety nie dobiegli;
więc może tak: nie mieliśmy naraz w USA tylu sławnych Polek ,
ze zdjęciami, opisem oczu, włosów i ciała - od czasów Poli Negri.
P.S.:
Dla tych, którzy nie mogą formy fraszki strawić
w pisaniu o tak poważnych, polskich sprawach:
mogą na Internecie w JailBase.com się ustawić,
251200983 -tam też fotka starszej,nawet udana.
Komentarze
27-02-2013 [08:24] - Basia | Link: hahahahahaha...:))))
Przednie!
27-02-2013 [11:28] - bolesław | Link: Witam.
Gratuluję,świetna fraszka.
Mam tylko uwagę, w tekście jest :"a flama Robcia Jankowskiego".
Myślę, że powinno być "Janowskiego".
Pozdrawiam.
27-02-2013 [14:12] - Marcus Polonus | Link: Dzięki Bolesławie, poprawiłem
- ale na twoją odpowiedzialność, bo szczerze mówiąc nie wiem jak się pisze nazwisko tego facia,he,he,he!
Pozdrawiam, Marcus