Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Światłość świata
Wysłane przez Tadeusz Hatalski w 12-02-2013 [17:51]
Jest taki obraz angielskiego malarza Williama Hunta. Przedstawia Jezusa z lampą, kołaczącego do zamkniętych drzwi. Te drzwi mają kołatkę, ale nie mają klamki. Żeby można było wejść, musi je otworzyć ten, kto jest w środku. Kiedyś, dawno temu widziałem ten obraz a właściwie jego kopię. W jakich to było okolicznościach już nie pamiętam, czas zrobił swoje. Sam obraz jednak utkwił w pamięci. Jest bardzo wymowny. Nosi nazwę ‘Światłość świata’
Natomiast książkę kupiłem dwa lata temu, zaraz po jej ukazaniu się. Ale z czytaniem było gorzej. W domu nie zawsze jest czas. Trzy miesiące temu, jadąc na statek wziąłem tę książkę ze sobą. Skończyłem czytać kilka dni temu. Wywiad-rzeka z papieżem Benedyktem XVI. Niemiecki dziennikarz Peter Seewald, który przeprowadził ten wywiad dał jej tytuł ‘Światłość świata’.
Wczoraj papież Benedykt XVI ogłosił decyzję o rezygnacji. I od wczoraj nie ma końca spekulacjom. Jedni uważają, że rezygnując chce zachować wpływ na wybór nowego papieża. Inni odwrotnie, uważają że się usuwa, bo przyszedł czas na ‘postęp’ w kościele. Wszystkich jednak nurtuje pytanie to zasadnicze pytanie, dlaczego? Aluzje do przepowiedni Malachiasza potęgują napięcie.
Przypomnijmy, więc, co powiedział papież ogłaszając swoją decyzję o rezygnacji: ‘aby … głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie, podlegającym szybkim przemianom i wzburzanym przez kwestie o wielkim znaczeniu dla życia wiary, niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha’
Co to znaczy głosić Ewangelię? Ano uderzać kołatką w nadziei, że drzwi się otworzą. I popatrzmy na obraz angielskiego malarza. Drzwi zamknięte na głucho. Jezus żył na ziemi dwa tysiące lat temu a przecież dzisiaj papież to Vicarius Christi, Zastępca Chrystusa. I tą kołatką musi on też bardzo mocno uderzać, aby była słyszana z drugiej strony. O wiele mocniej niż wtedy, gdy W. Hunt malował swój obraz. I o wiele mocniej, niż jeszcze kilka lat temu. A sił z racji wieku coraz mniej.
Toteż nie doszukujmy się drugiego dna decyzji papieża Benedykta XVI. I przyjmijmy w dobrej wierze to, co powiedział o powodach swojej decyzji.
Komentarze
12-02-2013 [21:19] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Znakomita publikacja !
Ksiazke, o ktorej Pan pisze postaram sie jak najszybciej kupic i przeczytac. Decyzja papieza Benedykta XVI jestesmy tu wszyscy gleboko poruszeni. Teraz bedziemy sie za tego niezwyklego czlowieka modlic i czytac jego opracowania.
Pozdrawiam z osniezonych Alp !
13-02-2013 [00:57] - Tadeusz Hatalski | Link: znakomita publikacaj
Dzięki za pochlebną recenzję :)
12-02-2013 [22:34] - violana | Link: śwatlość świata
Pięknie ujęte.
Istotnie - spekulacjom nie ma konca - czasem wrecz wrednym i prowokujacym.I tak bedzie conajmniej te dwa tygodnie.
A przecież Papiez powiedział wszystko i nad wyraz jasno !
12-02-2013 [23:19] - Tadeusz Hatalski | Link: światłość świata
Dzięki za miłe słowa :)
I myślę, że spekulujący 'postępowcy', rozczarują się mocno gdy zostanie wybrany nowy papież.
14-03-2013 [14:10] - violana | Link: @T.Hatalski
Prorocze okazały się Pana słowa....Spekulacje poszły do kosza. Zaskoczenie całkowite! Wybór wspaniały.Wielka radość. Bardzo wyczekiwana postać.Człowiek wielkiej prostoty - z sercem otwartym na ludzi - zwłaszcza tych ubogich.
To wielki optymizm dla Kościoła. Pozdrawiam.
13-02-2013 [01:04] - Paweł Chojecki | Link: Nie można zamykać Jezusa w przeszłości!
Obraz, który Pan opisał, wyraża werset z Księgi Apokalipsy. Proszę zwrócić uwagę kto i kiedy (w jakim aspekcie czasownik) puka do drzwi ludzkich serc:
"Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną"
Obj. 3:20
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
13-02-2013 [12:02] - Tadeusz Hatalski | Link: Nie można zamykać Jezusa w przeszłości
Tak , oczywiście !
W moim tekście jest to wyłącznie niezręczność sformułowania (myślę, że już nie warto poprawiać :). Chodziło mi raczej o to aby podkreślić, że papież też puka .... w sposób widzialny i w imieniu Jezusa.
Również pozdrawiam.
13-02-2013 [12:21] - Tadeusz Hatalski | Link: Nie można zamykać Jezusa w przeszłości
Poprawiłem jednak. Teraz chyba myśl jest wyrażona nieco lepiej :)
13-02-2013 [14:18] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Jestem
pod glebokim wrazeniem Pana publikacji. Obejrzalam tez TV-program pt. Münchner Runde / Was bleibt von Benedict ? udzial wzieli m.in. Peter Seewald - autor ksiazki, o ktorej Pan pisze i Pater von Gemming ( Video-Podcast 11.02.13 ).
Podaje link:
http://www.br.de/fernseher/bay...
Moze ta dyskusja Pana / Panstwa zainteresuje ?
Pozdrawiam
13-02-2013 [19:39] - Tadeusz Hatalski | Link: Daf
Również pozdrawiam.
Dzięki za linka (niestety moja znajomość niemieckiego jest zbyt marna aby wysłuchać dyskusji). Książkę czytałem w polskim tłumaczeniu
13-02-2013 [15:43] - Jolanta Pawelec | Link: prostota przekazu -
nie wyklucza głębi, a raczej ją podkreśla. - Te kilka pytań, które Pan stawia - warto postawić.
Ja z takim drobiazgiem do Pana: Pisze Pan " Co to znaczy głosić Ewangelię? Ano uderzać kołatką..."
Ten szczegół to zamiast "kołatki" - " KOŁATEK" I byłoby to osadzenie Pana tekstu w polskiej literaturze.
KOŁATEK - to kornik w meblach i jest bohaterem "Dziadów" cz.IV - czas, upływające godziny mierzą gasnące świece
ale i kołatek - głos, dźwięk sumienia ( z Gustawa narodzić musi się Konrad) - to też Ewangelia, nie przyswojona przez naród.
"Co to znaczy głosić Ewangelię? Słyszeć jak kołatek stuka - zniszczeje czy zostanie otwarte?"
Bardzo Panu dziękuję za satysfakcję lektury i wywołania kołatka, który Polaków łączy (powinien)
13-02-2013 [19:31] - Tadeusz Hatalski | Link: prostota przekazu
Dzięki.
Muszę przyznać, że jest przyjemnie słyszeć, że tekst wywołuje takie skojarzenia :)