Recenzje filmu "Śmierć prezydenta"

Materiały zaczerpnąłem z portali Onet i WP. Cytuję bez własnego komentarza. Celowo na początku wyselekcjonowałem opinie publicystów znanych z antypisowskiego nastawienia, zaś recenzje publicystów kojarzonych z opozycją umieściłem na końcu. W drugiej części artykułu umieściłem wypowiedź Edmunda Klicha polskiego akredytowanego przy MAK i byłego przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Spośród wszelkich dostępnych materiałów nie zacytowałem tylko jednej wypowiedzi, bo za bardzo cuchnęła wazeliną (i to na odległość). Zgadnijcie o czyją wypowiedź chodzi (osoba publiczna  - czekam na propozycje w komentarzach). Życzę przyjemnej lektury!

"Kiepski film na NG o katastrofie smoleńskiej. Stracony czas" - Tomasz Sekielski

"Myślałem, że trochę lepsi są w tym National Geographic, a to taki Smoleńsk dla opornych wyszedł. Detale leżą" - Piotr Witwicki z Polsat News.

"National Geographic przed zrobieniem dokumentu powinien wziąć lekcje od BBC, Na razie bardzo rozczarowujący, żeby nie powiedzieć kompromitujący" - Kamila Biedrzycka z TVP Info.

"Gniot i tyle" - Michał Majewski z "Wprost".

"Nie wiem, czy potrzebnie to piszę, ale to nie był film dokumentalny" - Zbigniew Hołdys.

"Dziwią mnie jednak te rozdęte oczekiwania. W 50 minut nie sposób pokazać tego o czym dyskutujemy od 3 lat. Tu by i serial nie dał rady. Z dokumentami Nat.Geo. jest jak z większością adaptacji filmowych wielkich dzieł. Spodziewamy się czegoś więcej niż czytaliśmy, a dostajemy ochłap" - Konrad Piasecki z RMF FM i TVN24.

"Każda poważna telewizja spaliłaby się ze wstydu kręcąc coś takiego. Mnie to wcale nie oburza, bo to jest tylko groteskowe. (...) Nie ma najmniejszego sensu mówić o szczegółach, bo to filmik tak warsztatowo kompromitujący, że brak słów. Szczególnie rosyjskie realia" - Stanisław Janecki.

"I to by było na tyle. Dobranoc. Po filmie »NG« o katastrofie w Smoleńsku jesteśmy znów »na ścieżce« ku prawdzie, przeciw kłamstwom Macierewicza" - bloger Azrael.

"Nawet cienia próby dopuszczenia drugiej strony. Niesamowite. Droga strona to ciemny lud ze spiskową wizją świata. (...) Miałem przekonanie, że standardy dziennikarskie w PL są bardzo niskie. NatGeo ma jeszcze niższe" - Igor Janke z "Salonu 24".

"Film NG wygląda jak kiepski serial, nie dokument" - Samuel Pereira z "Gazety Polskiej".

"Czy nie ma granicy bezczelności? - oglądając film National Geographic, co chwila zadawałem sobie to pytanie" - Michał Karnowski z "W sieci".

"Twórcom filmu wytknięto również, że pominęli fakt wcześniejszego lądowania na lotnisku w Smoleńsku polskiego Jaka-40, a także błędy w relacjach z lotniska (w filmie wieżę kontroli lotów w Smoleńsku przedstawiono jako nowoczesną, w rzeczywistości cały obiekt należy do jednych z najgorszych w Federacji Rosyjskiej - red.). Twórcom wytknięto również "sterylność" rosyjskich mundurów." - fragment artykułu Grzegorza Krawczyka z którego pochodzą pozostałe powyższe cytaty.*

"Zabrakło mocnego pokazania roli rosyjskiej w katastrofie"

Wiele faktów pominięto, niektóre przedstawiono w innej kolejności niż działy się naprawdę. Bez rewelacji, spodziewałem się czegoś więcej. Ot, taka historia na trójkę.  "za dużo powiedziano o winie pilotów, a znacznie mniej o roli Rosjan". - Z filmu nie dowiedzieliśmy się jak wyglądały kontakty kontrolerów z Siewiernego z Moskwą, co miało duży wpływ na bieg wydarzeń 10 kwietnia. Autorzy podkreślają, że kabina pilotów nie była sterylna, że wchodził do niej szef protokołu dyplomatycznego, a przecież ta wieża, choć powinna być sterylna, też nie była! Brak roli płk. Nikołaj Krasnokutskiego na podejmowanie decyzji przez kierownika lotów Pawła Plusnina, który był przeciwny wykonaniu próby podejścia i początkowo żądał kategorycznie odesłania samolotu na lotnisko zapasowe. Na kontrolerów też wywierano presję, o czym świadczy fakt, że zmieniali zdanie ws. lądowania tupolewa. Najpierw nie chcieli na to zezwolić, potem, po rozmowach z "górą", przekazywali załodze komunikaty w zupełnie innym tonie. Bez komentarza pozostawia się stwierdzenie rosyjskiego dziennikarza, że lot był cywilny, co nie jest zgodne z prawdą - mówi płk Klich.

W filmie ani razu nie pojawia się Tatiana Anodina, przewodnicząca MAK. - O udziale Rosji, jeśli coś się już o nim mówi, to raczej w kontekście, że Polacy doszukują się spisków, że nie wierzą Rosjanom, co, patrząc na to z góry, nie wydaje się dla odbiorcy z zewnątrz przekonujące. Zabrakło mocnego pokazania roli rosyjskiej w całej katastrofie - podkreśla Klich.

Zdaniem Klicha, w filmie można było naświetlić konflikt polityczny, powiedzieć o tym, w jakich okolicznościach doszło do rozdzielenia wizyt, wspomnieć, że pierwsza - z udziałem premiera - odbyła się trzy dni wcześniej i przebiegała bez zakłóceń. Co więcej, jak podkreśla Klich - należało wspomnieć o lądowaniu Jaka-40, który dotarł do Smoleńska na krótko przed prezydencką delegacją. - W filmie ani słowa nie mówi się o tym, że samolot z dziennikarzami wylądował w trudnych warunkach, we mgle, zanim jeszcze tupolew odbił się od pasa startowego.
Były szef PKWBL zwraca też uwagę na błędy i nieścisłości, które pojawiły się w materiale National Geographic: - Identyfikatory które nosili polscy eksperci w filmie, nie były biało-czerwone, ale czerwono-biało-czerwone, więc zrobiono z nas Austriaków - śmieje się Edmund Klich. Dodaje też, że w rzeczywistości, znacznie inaczej wyglądała praca ekspertów: - Nikt nie rozrysowywał na tablicy schematów, trajektorii lotu, nie robiono makiet z modelami samolotu. W filmie pokazano to trochę na wzór amerykański, oderwany od realiów - podsumowuje płk Klich.
Pytany o pozytywne aspekty filmu, Edmund Klich zwraca uwagę, że film jest z pewnością ważny jeśli chodzi o nagłośnienie zbrodni katyńskiej.**

* http://wiadomosci.onet.pl/kraj/komentatorzy-krytykuja-film-smierc-prezydenta,1,5405725,wiadomosc.html
** http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=15287664&ticaid=1ff69

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

28-01-2013 [15:59] - dogard | Link:

wiec nawet nie ogladalem....wole poczytac madre wypowiedzi na ten temat.

Obrazek użytkownika tadeusz1965

28-01-2013 [21:29] - tadeusz1965 | Link:

Oni nie rozumieja prostej rzeczy: w filmie NG PODANO PRZYCZYNY katastrofy, opierac sie na co najmniej watpliwych danych. I do tego film zakonczono patetycznym frazesem o jakims tam porozumieniu rzekomo zwasnionych panstw,co notabene bylo najwiekszym kretynstwem w tej produkcji, rzucajacym swiatlo na rzeczywiste intencje autorow tego gniota. Tymaczasem druga strona po prostu stawia pytania, podwazajac oficjalna wersje. Przeciez nikt sie nie upiera przy zamachu.

Obrazek użytkownika kris przybysz

28-01-2013 [23:36] - kris przybysz | Link:

W latach 40 i 50-tych antypolska sekta gebelsowsko-stalinowsko-zydowskich ludobójców zamordowała miliony Polaków. Ich dzieci i wnuki dzisiaj przejęły władzę, majątek wypracowany przez Polaków i media. Film obejrzałem. Jest znakomitym potwierdzeniem stalinowsko-gebelsowsko-chazersko-szechterowskiej antypolskiej propagandy. Zasłużony w opluwaniu Polski i Polaków potomek zydokomunistycznego wspieracza i nauczyciela ludobójców w roli komentatora. Trzykrotne ujęcia prawosławnego krzyża znajdującego się w części rosyjskiej Katyńskiego Memoriału (jak mówią Rosjanie). Świadoma zydokomunistyczna szechtero-bermanowsko-fejginowska prowokacja by opluć i wqrwic Polaków. I ten żałosny targowiczanin, młynarz z platformy oszustów, paserów i szmalcowników. Byłem na cmentarzu, inni na lotnisku ale o 8.40 mgła nie była aż taka, że nie było widać własnej dłoni! I ta nieszczęsna obcięta brzoza. A dookoła drzewka bez szwanku. Cud smoleński?