Sędzia musi być jak kryształ, Gmyz wykonał dobrą robotę

Tam, gdzie występuje emocjonalny stosunek, tam można spodziewać się stronniczego osądu, a podejrzenie braku bezstronności, w przypadku sędziego, jest czynnikiem wykluczającym go z orzekania o sprawach, w których tego rodzaju wątpliwość powstaje.

*

"Węszenie w koszu na brudną bieliznę matki, wujenki czy pradziadka - aby zdyskredytować w ten sposób potomka, to dno dna, a nie dziennikarstwo" - napisał jeden z komentatorów na blogu Janiny Jankowskiej.

I ja się z nim zgadzam,  węszenie w koszu, zaglądanie pod kołdrę, to dno dna dziennikarskiego, ale  różnica między Tomaszem Lisem (na jego portalu ukazał się tekst o Rajmundzie Kaczyńskim), a Cezarym Gmyzem jest taka, że:

-   na portalu Lisa lustracji poddano zmarłą osobę niepubliczną. Lustracja ta polegała między innymi na sugerowaniu romansu, a więc dotykała tematów wrażliwych. Lustracja Rajmunda Kaczyńskiego nic nie wnosiła do życia publicznego, jej zadaniem było zadac ból rodzinie zmarłego, dlatego należy oceniac ją w kategoriach niegodziwości.

-  Cezary Gmyz zlustrował sędziego, będącego przedstawicielem władzy, wykazując rodzinne powiązania sędziego ze Służbą Bezpieczeństwa.  Dlaczego ta informacja jest istotna? Otóż,  jest ona istotna z tych samych przyczyn, z jakich dla nikogo, kto śledzi wyroki  sędziego Tuleyi,   informacja, że jego mama  pracowała w MO i SB  nie jest zaskakująca.

Człowiek nie musi osobiście pracować w jakiejś instytucji, by być z nią związany emocjonalnie. Do tego wystarczy emocjonalny stosunek do osoby w niej pracującej.

I choć prawdą jest, że dzieci nie  odpowiadają za rodziców , to dzieci, już dorosłe, odpowiadają za swoje emocje i za to, co z nich wynika
W przypadku sędziego Tuleyi, język nienawiści, którego użył w uzasadnieniu werdyktu, pokazuje siłę emocji, jakie nim targają.

 Nie będzie to żadne odkrycie, jeżeli napiszę, że tam, gdzie występuje emocjonalny stosunek, tam można spodziewać się stronniczego osądu, a podejrzenie braku bezstronności, w przypadku sędziego, jest czynnikiem wykluczającym go z orzekania o sprawach, w których tego rodzaju wątpliwość powstaje.

Władza sądownicza, jest władzą odrębną i przynajmniej w teorii,  jest niezależna od innych władz,  dlatego w pierwszej kolejności powinna podlegać lustracji, a sędzia powinien być jak kryształ -  poza wszelkimi podejrzeniami o stronniczość. 
Gmyz wykonał dobrą robotę.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika nowytor5

17-01-2013 [11:44] - nowytor5 | Link:

SBecka mama i synek sędzia w procesach lustracyjnych. Donald Tusk premier i synek Józef Bąk zwany Amber Gołda.

Obrazek użytkownika nowytor5

17-01-2013 [12:13] - nowytor5 | Link:

Jak Maja Rostowska u Radosława Sikorskiego

Obrazek użytkownika Krzysztof

17-01-2013 [12:29] - Krzysztof | Link:

Reczywiście, wyizolowane dzieci, zero przeszłości, zero kontaktów. Zeszmaceni czy załgani? Pytam o Tuleje i Lisa. I przy nauce chodzenia też nie pomagała mamusia tylko podpierali się dziełami Lenina? Mogli wybrać rozładunek wagonów, tam nikt o mamusie i tatusia nie pyta. Nawiasem mówiąc, chyba otarli się o wyrodność, skoro tak się od rodziców odcinają.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

17-01-2013 [12:48] - NASZ_HENRY | Link:

dstawy stalinizmu wyssał z mlekiem matki ;-)

Obrazek użytkownika dogard

17-01-2013 [14:06] - dogard | Link:

panuja w nim prawdziwe zasady jednosci i samopomocy wobec wszystkich , z poza towarzystwa.Oczywiscie niektorych dopuszcza sie do sekty, jezeli zwiazane jest to z geszeftem i wladza.Tu odstepstwa familijne sa rzadkoscia, tacy starozakonny komunisci w nowej formie.

Obrazek użytkownika wandaherbert

17-01-2013 [16:03] - wandaherbert | Link:

rodzinę sędziego Tuleya nie można posadzac o miłość do systemu demokratycznego,jej jest bliżej do tradycji UB,SB ,dlatego sędzia, tak atakował tych co byli przeciwienstwem ,tych zbrodniczych formacji ,w której służyla jego mamusia

Obrazek użytkownika malma5455

17-01-2013 [21:30] - malma5455 | Link:

O ile wiem jeszcze niedawno aby sędzia dostał nominację ,to jego rodzina ,rownież ze strony żony /jeśli Ją miał/ była sprawdzana i lustrowana do co najmniej dwóch pokoleń.I jeżeli sędzia miał kuzyna po wyrku to nie dostawał nomionacji.Jak rozumiem ubeckie pomioty mogły zostać sędziami a inni obywatele jeżeli mieli jakiegoś trewnego kuzyna nie.Dlaczego teraz taki lament nad redaktorem Gmyzem.On wykonał dobrą robotę ,poinformował społeczeństwo o tym ,o czym powinno być poinformowane przez władze RP,O ile wiem matce sędziego odebrano część emerytury -czyli nie była taka "krysztalowa" a Pan TUleya nie powinien otrzymać nominacji na sędziego.Dlaczego dzieci AK-owcow po / wyrokach/nie mogli być sędziami a dzieci UB-eków Tak.Hipokryzja polskiego salonu!!!