Fiskus to ładne imię dla kota, ale żeby nazywać tak Tuska?

Od jakiegoś czasu jestem bombardowana informacją, że fiskus chce pieniędzy.  Oto przykład  z  Wyborczej: "Fiskus chce pieniędzy od premii za zakupy, którą dają banki".

Fiskus chce,  trzeba dać, ale co to jest ten fiskus?  Chyba potwór jakiś, a na pewno twór obcy, niezależny od państwa - taki przekaz, podprogowo,  jest wdrukowywany czytelnikom. Po co? Po to by uchronić rząd Donalda Tuska przed spadkiem popularności.  Rząd nakłada podatki? NIEEE, to nie rząd, to "Fiskus".

Niezorientowanym pora wyjaśnić: fiskus  to  potoczna nazwa Urzędu Skarbowego, podlegającego Ministrowi Finansów.  A komu podlega Rostowski?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

16-01-2013 [13:58] - dogard | Link:

odsuwajace od siebie fakty niewygodne dla wladzy--generalnie my nic nie mozemy, to nie my to oni...itd