BULU I RYŻY - ZA CO ICH LUBIMY?

Pyta się mnie ciągle pewien leming,
dlaczego ja tak nie lubię bula i ryżego,
a ja odpowiadam,chyląc czoła ku ziemi:
jest dokładnie odwrotnie, drogi kolego.

Bardzo ich obu podziwiam i lubię za role
jakie graja w tym naszym Polskim Teatrze;
stawiam też obu na wysokim chwały cokole
uśmiecham się radośnie kiedy na nich patrzę.

Obaj oni ciężko pracują w swoim zawodzie,
każdego dnia, nawet w święta czy Niedziele,
w każdej trudnej sytuacji, czy też pogodzie,
chociaż trzeba zaznaczyć: to Teatr Kukiełek.

Mimo to ich adoruję, a w myślach nawet hołubię;
są jak dwie mizerne i śmieszne nawet kukiełeczki,
a jedyne co mnie wkurwia i czego w nich nie lubię
jest pytanie: Kto naprawdę ciągnie za ich sznureczki?