Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
ABW: spór z red. Skwiecińskim rozstrzygnięty
Wysłane przez Marcin Gugulski w 02-01-2013 [19:30]
Niecałe dwa miesiące temu polemizowałem tu z red. Piotrem Skwiecińskim na temat relacji Tusk-ABW.
Nieco wcześniej Skwieciński napisał był w „Rzeczpospolitej” o rządowych koncepcjach „dalszego – i chyba już bliskiego [całkowitego] (bo w pewnym stopniu to już nastąpiło) – zdjęcia z premiera odpowiedzialności za nadzór nad służbami”).
Polemizując z tą tezą, pisałem:
Nic z tych rzeczy. Gdy mowa o służbach i Cichockim, nie należy zapominać, że nie ma on w tym zakresie żadnej władzy, której by nie dostał od Tuska.
Upoważniony do wykonywania niektórych czynności właściwych dla ministra koordynatora służb specjalnych, Cichocki wykonuje je wyłącznie z upoważnienia i w imieniu premiera.
A premier nadal może on ze służbami zrobić bardzo dużo, a z jej szefami niemal wszystko. Póki jest premierem, nikt i nic odpowiedzialności za działania tych służb z niego nie zdejmie.
No to chyba od dziś już wiemy, kto tym razem miał rację.
(Ostrzegałem też wówczas, że gdy np. przy badaniu zdarzeń z 10 kwietnia 2010 r. i późniejszych albo pozornie bez okazji wydarza się coś przekraczającego zwykłą miarę, wówczas może rodzić się podejrzenie, że maczają w tym palce nie tylko obce służby specjalne. A skoro służby specjalne, to i Donald Tusk.)
c.b.d.o.
Komentarze
03-01-2013 [09:45] - dogard | Link: przeciez to normalne,ze glownym
rozgrywajacym w rzadzie jest premier,a nie ministrowie--skwiecinski jak zwykle ,plywak metnej toni.
03-01-2013 [11:01] - Marcin Gugulski | Link: @dogard
Tak wprawdzie wynika z prawa, ale realny układ sił może być inne - i także dlatego obserwowanie gier towarzyszących korygowaniu zakresu działań i umocowaniu służb oraz ustalaniu ich obsady personalnej może być tak interesujące.
03-01-2013 [13:48] - dogard | Link: @GUGULSKI, 11,01--za POlszewii to faktycznie brak w tej
materii jawnych dzialan; tak jak cala partia tuSSeka ,POwolana przez sluzby wiadome, dziala POdskornie i w ukryciu.Jednak jedno jest pewne---za nich gora zawsze beda uczniaki kiszczaka i jaruzela, namaszczeni przez moskwe.To pewne.