Powrót kolesi

Po tym jak Platforma Obywatelska i PSL  ukręciły łeb tzw. afery hazardowej wydawało się, że naturalną konsekwencja będzie uroczysty powrót „gwiazd” na warszawskie salony w glorii niesprawiedliwie oczernianych. Okazuje się jednak że wielki come back został z uwagi na chwiejne sondaże odłożony na czas po wyborach samorządowych. Widać władze klubowe uznały, że ich powrót mógłby w tej chwili Platformie zaszkodzić. Tymczasem w tych dniach media doniosły że, warszawska prokuratura przesłucha kluczowych bohaterów afery hazardowej: Mirosława Drzewieckiego, Zbigniewa Chlebowskiego, Ryszarda Sobiesiaka, Jana Koska i Marcina Rosoła. Na razie jeszcze nie wiadomo w jakim charakterze. Śledczy mogą wezwać ich albo w roli świadków, albo jako podejrzanych, by przedstawić im zarzuty. Zależy to od wyników analizy materiałów CBA. Niestety materiały te nie są jawne, a to oznacza niebezpieczeństwo możliwej manipulacji. Bądźmy jednak dobrej myśli. Za czasów Donalda Tuska, jego kamratom żadna poważniejsza szkoda się nie stała. Wszyscy więc możemy być pewni, że i tym razem tak będzie. Bądź co bądź żyjemy na Zielonej Wyspie a nie w jakimś „dzikim kraju”.Tadeusz Rozłucki

Zbysio, Rysio i Miro znów powracają. Tym razem mają zeznawać w warszawskiej prokuratorze. Na razie nie wiadomo czy w roli świadków czy podejrzanych. Kluczowi „bohaterowie”afery hazardowej trzymają się mocno. Póki co jedyne poważne restrykcje spotkały Mariusza Kamińskiego, który w oparciu o materiały zdobyte przez CBA wszczął śledztwo w sprawie  nielegalnego lobbingu.