Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Mam pytanie dotyczące konferencji ws planowanego zamachu
Wysłane przez Paczula w 20-11-2012 [12:22]
Kiedy i w jakich okolicznościach zostały zdetonowane ładunki wybuchowe, którymi epatowani byliśmy podczas konferencji?
Z konferencji dowiedzieliśmy się, że podejrzany jest pracownikiem naukowym krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego, który w ramach pracy naukowej prowadził badania z zakresu materiałów wybuchowych.
Jest duże prawdopodobieństwo, że prezentowany "krótki film, który stanowi materiał dowodowy w tej sprawie" (jak powiedział jeden z prowadzących) oraz wybuch na nim przedstawiony, służył do pracy naukowej (dydaktycznej ?) podejrzanego. A jeżeli tak, to użycie go podczas konferencji z sugestią, że wybuchy były przeprowadzane w ramach przygotowań do zamachu, jest manipulacją.
Jeżeli zaś widzowie zostali poddani manipulacji, to należy sobie postawić pytanie, dlaczego prokuratura i ABW manipulują opinią publiczną? Komu i czemu ma to służyć, bo na pewno nie uspokojeniu opinii publicznej?
--
Link do fragmentu z wybuchem, który potem, w tle, został powtórzony po wielokroć:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,114927,12889414,Podejrzany_przeprowadzal_probne_wybuchy__Zapis_wideo.html
Notka ukazała się na s24, tam w komentarzach dostałam link do tej informacji:
To była operacja specjalna? Pozostali zatrzymani mogą być z ABW
Według naszych rozmówców związanych ze służbami specjalnymi, wskazują na to informacje przekazane przez krakowskich prokuratorów na
specjalnej konferencji prasowej. Według ich oświadczenia, cała czwórka została już przesłuchana w śledztwie, jednak nie usłyszała żadnych zarzutów
karnych.
- Taka prawna konstrukcja możliwa jest wyłącznie w przypadku operacji specjalnej, czyli gdy funkcjonariusze pracują pod przykryciem - uważa jeden
z byłych szefów polskich służb specjalnych.
Na podjęcie niemal filmowej gry operacyjnej z Brunonem K. wskazują również inne fakty przedstawione przez śledczych. Wiadomo, że ABW wpadła na
jego trop już pod koniec 2011 roku, prawdopodobnie monitorując internet. Tam zwróciły ich uwagę niepokojące wpisy 45-letniego pracownika
naukowego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Przedstawiał się jako specjalista od materiałów wybuchowych, bardzo rozczarowany polską klasą
polityczną.
- To właśnie dobry moment na rozpoczęcie gry operacyjnej. Nie przesądzam, że tak było ale wszystko na to wskazuje - mówi nasz rozmówca.
Jeżeli to prawda, to mielibyśmy do czynienia z klasyczną prowokacją, gdzie ABW sama wyhodowała terrorystę, a teraz ogłasza to jako sukces i , być może, posłuzy jej to do dalszych (jakich?) działań.
Jeżeli sprawa sie potwierdzi, byłby to mega skandal.
Komentarze
20-11-2012 [15:04] - tagore | Link: Za pół roku przeprosiny?
Jeśli prowokatorom nie udało sie skłonić naukowca do
działań nielegalnych gość postara się o odszkodowanie
za niesłuszne zatrzymanie .
tagore