Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Coryllus , czyli "nasz" głos "na orbicie".
Wysłane przez Ma-Dey w 14-11-2012 [12:15]
W Rosji często opowiadana jest anegdota dotycząca lotu "pierwszego" czlowieka w kosmos.Wg niej, już z "Biełkoj" i "Striełkoj" na orbitę poleciał pierwszy Człowiek!.Akcja dowcipu idzie tak : po wytrzeleniu "ekipażu" w kapsule rozwija się dialog : "Zemlia..Zemlia..,prawierka sviazi,pravierka sviazi.(spr. łącza).- nu..Bielka...Strielka...kak vam..? - psy "atvieczajut" : ..gav..gav!!,gav..gav..,!!,(hau..hau-czyli jest ok), w tym momencie , wciśnięty pomiędzy psy człowieczyna odzywa się tak : ":.. a ja..?-szto mienia dielat...?- na to z Bajkonuru pada zdecydowana komenda-polecenie : "..Ty pareń, ty tam spakojno sedi... nakarmi sabaki..i niczevo ne trogaj (nie dotykaj) ..poniał..?!!..vot..!!!
Jak to bywa z dowcipami, po zakończeniu nastepuje zazwyczaj salwa smiechu , indywidualnie wg własnego gustu, jedni bardziej z reakcji samych psów, inni z tego "gościa", inni z...opowiadjącego..hehe itp.itd...
Dla podtrzymania wesołej atmosfery, po opowiedzeniu dowcipu, ktoś może jeszcze dorzucić : '" eh ci ruscy..nie..,no oni by tak mogli, wiesz dla nich posłać tam człowieka z psami to co..?nic!, albo : " no..głupi..rusek.. to po co sie tam pchał miedzy te psy..hehe..?!" .i.t.p.
Właśnie, po co on pchał się między te psy, a może wcisnęli go tam na siłę?-nie wiadomo, ale.. .
Ostatnio Coryllus na swoim blogu wyspecjalizował się w pisaniu czegoś, co dla mnie ogólnie polega na wypełnianiu jakiejś dziwnej "misji", aby "objawić w końcu ludziom w Polsce prawdę, kto komu w polskiej polityce, jaką rolę wyznaczył i dlaczego wypełnia ją tak a nie inaczej.Ja chyba nie wiem tyle co on w tej kwestii (kto-komu), ale też dziwi mnie co innego, Zarzucając bowiem innym nieszczerość, głupotę, opowiadanie bzdur,ciemnych sił posłannictwo, sianie zamętu...etc..etc, nie otrzymuje w jego pisaniu treści na to żadnych konkretnych dowodów.
Co zatem otrzymuje?Otrzymuje jakieś przypuszczenie, jakieś domysły, oparte na znanych publicznie faktach jego własne podejrzewam imaginacje.
Oto wczoraj we wpisie pt " ZawiszaCzarny uwolni Starucha" przeczytałem ( a raczej przebrnąłem ) wg mnie taką bzdurę,że po potem nie wiedziałem-śmiać się, czy płakać.(?)
Po pierwsze bloger wykłada nam swoją kawę na ławę i twierdzi otwarcie, iż historii nie należy uczyć dzieci,(co?)bo to im ponoć mąci w główkach, tylko nauczaniem (może nawet obowiązkowym) trzeba objąć dorosłych.!Tak poprostu twierdzi sam Coryllus.
Po drugie, negując oficjalnaną nauczaną wersję śmierci Zawiszy Czarnego, piszący prezentuje swoją wersję wydarzeń, lecz zamiast źródeł na którch powinien był się przecież oprzeć, w swojej argumentacji używa takich oto zwrotów : "albo nie było żadnej łodzi", (przypuszcza,nie wie czy była czy nie )-wersja pierwsza;lub dalej ciągnie : ,"...jeśli przyjmiemy drugą wersję...to musimy założyć, że za tym stały siły t r z e c i e "!!!To jest wersja autorska wydarzeń, przypominam gościa, który zarzuca propagowanie kłamstwa oraz złe intencje innym.Dla mnie skolei, wygląda to na jakiś totalny bełkot oraz niestety tylko "baśnie", bo z opowiadaniem "prawdziwej" historii,( zwłaszcze przy krzykliwym atakowaniu wybranych adwersarzy) to kompletnie nie ma nic wspólnego.
Bo czy ja mam osobiście ufać w "przypuszczenia-imaginacje" Coryllusa, (nawet niechby tylko one nam pozostawały )jeśli w komentarzach pisze takie rzaczy :
(bardzo ciekawi mnie na jakiej podstawie Coryllus opiera te swoje wywody) , cyt. z komentarzy :
"... Z czego jak z czego, ale z różańca (Urban i Palikot ) to oni się na pewno nie będą śmiać, a Palikot gotów byłby jeszcze dopłacić, byle mu pozwolili w tym różańcu uczestniczyć."(>>>),"..Palikot to stary cwaniak, jeśli znalazłoby się środowisko, które by go przygarnęło i uwiarygodniło, modlitewne środowisko, od razu by uklęknął i zaczął odmawiać różaniec..." - koniec cytatu!!!
No takiej ekwilibrystyki skojarzeń faktów i osób to ja już dawno nie czytałem.
ps : próbując ośmieszyć środowisko endeckie i pilsudczykowskie, autor "baśni" wytyka im min. taki " drobiazg" jak brak osobistego zaangazowania się we wspólne śpiewanie polskich pieśni narodowych.
Dlatego przypuszczam zaś ja i mam nadzieję, że Pan Coryllus szczerze żałuje straconej dla siebie okzaji, iż nie mógł przewodniczć osobiście temu Różańcowi Świętemu w dniu 11go b.m pod Sejmem,( w tym fragmencie prwie sie popłakałem) i zarazem też, iż nie może w wolnych chwilach służyć do Mszy św. ,swojemu znajomemu księdzu z miasta Poznań.
Podsumowując : uniżenie apeluję i zapodaję pod rozwagę : pisz Pan swoje "baśnie" ale " bolsze niczevo ne trogaj...poniał..?!" vot szto!
Komentarze
14-11-2012 [12:50] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link: "Popatrz i omiń"
Miałem nieprzyjemność kilka razy wejść na blog osoby gabriel maciejewski...
Byłem zainteresowany,kim jest facio,który wrzuca swoje notki na wszystkie portale w III RP!
Od tzw.niezależnych,prawicowych...po lewackie i "służbowe".
Wszyscy go przyjmują,bo gostek ma lekkie pióro,pisze obszernie i codziennie,a nawet kilka razy w ciągu dnia.
Napędza gości,podnosi klikalność,powoduje wzmożony ruch na łamach.
Klikalność,wejścia,komentarze= wynalazek fenicki rozreklamowany przez Wespazjana.
Ja go zdefiniowałem i zdiagnozowałem w ramach swojego wykształconego zawodu i dałem se spokój.
Nie jestem masochistą,więc juz nie zaglądam do jego blogu.
Lekarz tam nie ma niczego do roboty...dopiero patolog :-))
saluti
14-11-2012 [13:10] - Ma-Dey | Link: Zdenku,
generalnie zgoda , w sumie mnie to raczej bawi niż wkurza więc to raczej nie sprawa mojego masochizmu ale chyba odwrotnie-miałem interwencje "sił wyższych" z portalu za sprawą coryllusa-żenada, ot co!pozdrawiam już z kraju, :)
14-11-2012 [14:12] - NASZ_HENRY | Link: Ruskie pierogi
Na lotnisku to PO rosyjsku przeszkadza ale czytelników karmić rosyjskimi dowcipami, na własnym blogu, to uchodzi ;-)
14-11-2012 [14:39] - fritz | Link: sugestia coryla rezygnacji z nauki historii jest oczywista
antypolska akcja popierajaca wynarodowienie Polakow.
Ciekawe, dla kogo coryl pracuje.
Najbardziej wynarodowieniem Polakow sa zainteresowani Niemcy i srodowiska zydowskie.
W czasie panowanie Rosji nauka literatury polskiej i historii Polski byla na przyzwoitym poziomie poza tematami tabu np. Katynia.
14-11-2012 [14:49] - Józef Darski | Link: Rezygnacja
Czy Panowie nie potraficie zrozumieć tekstu? Przecież nie chodziło dosłownie o rezygnację z nauki historii. Nie kompromitujcie się. Każde słowo bierzecie dosłownie?
Są inne kwestie, które można u niego krytykować i to na poważnie. Każdy kto coś napisze pracuje dla innych, bo się z tym Pan nie zgadza? To mania spiskowa czy niezrozumienie tekstu lub sekciarstwo? Nienawiść do Coryllusa Was zaślepia. Ciekawe co byście robili, gdyby go nie było?
14-11-2012 [17:02] - Jolanta Pawelec | Link: "pracuje dla innych"
To tak jak w tym polskim dowcipie "łapać złodzieja " krzyczy złodziej.
Na to wychodzi Panie My Dey w towarzystwie Pana Zdenka - na to wychodzi.
Dowcipaski to specjalność pewnych panów - wygląda to niegroźnie, ale jak zajrzeć pod pazuchę Koszulka z napisem - jak na marszu.
Przypisywać innym jak najgorsze intencje - to psychologiczne przeniesienie głęboko ukrytych własnych intencji.
My Dey - Pan Bóg nie lubi jak ludzie tak się bawią. Katoliku nad katoliki.
14-11-2012 [17:43] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link: @Jolanta Pawelec.
Proszę się powstrzymać od insynuacji i nie wycierac sobie mna klawiatury!
Co to ma znaczyć--"koszulka z napisem jak na Marszu"???
Nie traktuje Pani powaznie,ale to jest naruszenie netykiety i KK!
Nie jest Pani w stanie mnie obrazić,ale wypraszam sobie takie bzdety na publicznym portalu!
Ciekawe,że tu i teraz nie ma Pana Darskiego...
14-11-2012 [20:25] - Jolanta Pawelec | Link: "nie wycierać sobie" -
klawiatury - Narodem ! - to pierwszy obowiązek.
W przeciwieństwie do Pana traktuję ludzi poważnie - tak, jak na to sobie zapracują. Szczególną drażliwość wykazują nożyce, gdy uderzy się w stół. Zaiste wszyscy wobec Pana naruszają netykietę i piszą nie to co Pan chciałby czytać.
Ma Pan blog - no i jak z frekwencją? Może się Pan wykazać. Jakością.
14-11-2012 [18:15] - Ma-Dey | Link: Pani Jola i Corylus avellana ( leszczyna pospolita )
oj coś mi sie zdaje Pani Jolanto, że jednak ( jak wczesniej przypuszczałem) niedaleko spadł "orzech od tej leszczyny"
ps : Pani sugestie?-cóż, myli się Pani okrutnie,pozdrawiam!
14-11-2012 [17:20] - Ma-Dey | Link: Szanowny Panie Darski,
człowiek który być może ma ambicję (szczerą,prawdziwą ) wywrócić do góry nogami dotychczasową wiedzę historyczną, powinien wypracować sobie i stosować w swoim pisaniu czystą bez krętatsw i swoich spiskowych wymysłów formułę przekazu-.a tak co my mamy?"Baśnie" mamy a nie historię, a czy "baśniami" mamy opisywać naszą prawdziwą historię?coryllus zarzuca historykom, że opowiadają tylko o sukcesach,( w domysle że opowiadają "basnie" własnie) a nikt nie mówi o porażkach..- "bo gdyby było dobrze to nie było by źle".A co przepraszam robi on..hmm?A co ja z "lewej" strony słyszęe?. - że za mało potrafimy cieszyć się z własnych sukcesów, że "....Wy prawicowcy, tylko byście po cmentarzach latali i świętowali klęski.".Więc co , zamiast prawdziwej wiedzy historycznej przekazanej w sposób naukowy,tak bardzo potrzebny jest nam jeszcze jedan "na prawicy" "gawędziarz-baśniarz- kasandrysta..".krytykujący wszystkich bez pardonu,, żeby nas wogóle dobić.... tak?
14-11-2012 [20:02] - Józef Darski | Link: Baśnie Coryllusa
nie mają nic wspólnego z historią- Historia służy tu jedynie za decorum, trudno iwęc bym się odnosił do niej. To po prostu obraz rzeczywistości postrzeganejoczami autora a przybieranej przez niego w szaty przeszłości. Czy wszyscy muszą wszystko rozumieć dosłownie.
Pisanie Coryllusa jesr całkowicie ahistoryczne, natomiast w wielu artykułach porusza ciekawe problemy.
Dyskusja i debata nie polega na tym, że albo się zgadzamy i chwalimy, albo nie i wtedy potępiamy. Przykro mi le sekciarstwo i dogmatyzm jest już chyba chorobą masową na prawicy. To są skutki braku wolnej dyskusji (wiem dyskusji nie-wolnej być nie może) i kompletnej ideologizacji wszystkiego. Więcej spokoju i dystansu.
14-11-2012 [20:23] - Ma-Dey | Link: Nie zgadzam sie z Panem Panie Darski,
kiedy Coryllus na spotkaniu mówi że nie było renesansu, kiedy mówi że Kochanowski to przede wszystkim był agentem, a Sienkiewicz tylko kaske liczył ( bo tez liczył, ale nie tylko,?)itd..itd, to co to jest przepraszam?jego postrzeganie rzeczywistości ubrane w szaty przeszlości,czy raczej jego manipulacja ogólnie znanymi faktami historycznymi?Znaczy tak, może pisać rzeczy niejako "ahistoryczne" o wszystkim, np Kopernik był niemieckim szpiegiem bo znał język niemiecki-jak napisano kiedyś na onecie?Ale nie to jest najwazniejsze, bo całe cloo polega na tym, że sam opowiada baśnie i do tego sie przyznaje, ale każe wierzyć w te baśnie jako w coś prawdziwego, i przeciw temu sie poprostu buntuję bo to jest manipulacja nic wiecej!!
14-11-2012 [21:01] - ed89998 | Link: basnie, nowele, historia
Witam , w takim razie czemu czepiac sie Kosinskiego, i np. Malowanego Ptaka. To tylko powiesc wiec konfabulacja autora jest dozwolona. Przeciez powiesc to nie historia, a wlasciwie jest nawet ahistoryczna.
A film?, coz pewnie w tym kontekscie Wajda tez ma prawo kreowac kolejne narracje. Sztuka dla sztuki z prawda historyczna liczyc sie nie musi?
Czy sztuka moze klamac?
Sadze, ze wypowiedz Bieleckiego dlaczego nie akceptuje "Poklosia" wyjasnie wiele.
"Uważam "Pokłosie" za film, który mówi jakiś fragment prawdy, mówi to w sposób zbyt łatwy, jest to prawdziwe, ale przerysowane. Ja czuję się tym filmem urażony, uważam, że ci wszyscy prości ludzie, którzy dla mojej rodziny, od znajomego księdza, zdobywali świadectwo chrztu po jakichś nieżyjących Polakach, katolikach, nagle są wstawieni w sytuację zbiorowej odpowiedzialności"
15-11-2012 [03:53] - nikt_inny | Link: czy na pewno?
[..]nie mają nic wspólnego z historią- Historia służy tu jedynie za decorum, trudno iwęc bym się odnosił do niej. To po prostu obraz rzeczywistości postrzeganejoczami autora a przybieranej przez niego w szaty przeszłości. Czy wszyscy muszą wszystko rozumieć dosłownie.
Proszę Pana. Maciejewski zamieszcza bibliografię. Pytam: po co?
Gdy rozmawia z prof. Orłem, mówi o 'faktach', on w to wierzy, i ten kit stara się wciskać innym.
Nie ma tu mowy o niedosłowności, i Pan dobrze o tym wie.
Nie rozumiem czemu Pan broni bajarza.
To co robi Maciejewski nie służy Polsce, służy jeno Maciejewskiemu.
pozdrawiam