Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Donald Franciszek Cyba
Wysłane przez kat w 04-11-2012 [20:57]
Obywatelki i obywatele Polskiej Rzeczypospolitej!
Zwracam się dziś do Was jako jako szef rządu polskiego. Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów polski dom ulega ruinie. Struktury państwa przestają działać. Gasnącej gospodarce zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki życia przytłaczają ludzi coraz większym ciężarem. Przez każdy zakład pracy, przez wiele polskich domów, przebiegają linie bolesnych podziałów. Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści - sieje spustoszenie psychiczne, kaleczy tradycje tolerancji. Strajki, gotowość strajkowa, akcje protestacyjne stały się normą. Wciąga się do nich nawet szkolną młodzież. Wczoraj wieczorem Krakowskie Przedmieście było okupowane. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z "odpowiedzialnymi za Smoleńsk", z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki terroru, pogróżek i samosądów moralnych, a także bezpośredniej przemocy.
Szeroko rozlewa się po kraju fala zuchwałych przestępstw, napadów i włamań. Rosną milionowe fortuny rekinów podziemia gospodarczego. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Naród osiągnął granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę. Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie: Czy musiało do tego dojść? Obejmując urząd prezesa Rady Ministrów wierzyłem, że potrafimy się podźwignąć. Czy zrobiliśmy więc wszystko, aby zatrzymać spiralę kryzysu?
Historia oceni nasze działania. Nie obeszło się bez potknięć. Wyciągamy z nich wnioski. Przede wszystkim jednak minione miesiące były dla rządu czasem pracowitym, borykaniem się z ogromnymi trudnościami. Niestety - gospodarkę narodową uczyniono areną walki politycznej. Rozmyślne torpedowanie rządowych poczynań sprawiło, że efekty są niewspółmierne do włożonego wysiłku, do naszych zamierzeń. Nie można odmówić nam dobrej woli, umiaru, cierpliwości. Czasem było jej może aż zbyt wiele. Nie można nie dostrzec okazywanego przez rząd poszanowania umów społecznych. Szliśmy nawet dalej. Inicjatywa wielkiego porozumienia narodowego zyskała poparcie milionów Polaków. Stworzyła szansę pogłębienia systemu ludowładztwa, rozszerzenia zakresu reform.
Te nadzieje obecnie zawiodły. Przy wspólnym stole zabrakło kierownictwa "PIS Solidarności i katolików". Słowa wypowiedziane w Warszawie, w telewizji TRWAM i radiu Maryja odsłoniły bez reszty prawdziwe zamiary jej przywódczych kręgów. Zamiary te potwierdza w skali masowej codzienna praktyka, narastająca agresywność ekstremistów, jawne dążenie do całkowitego rozbioru polskiej państwowości. Jak długo można czekać na otrzeźwienie? Jak długo ręka wyciągnięta do zgody ma się spotykać z zaciśniętą pięścią? Mówię to z ciężkim sercem, z ogromną goryczą. W naszym kraju mogło być inaczej. Powinno być inaczej. Dalsze trwanie obecnego stanu prowadziłoby nieuchronnie do katastrofy, do zupełnego chaosu, do nędzy i głodu. Surowa zima mogłaby pomnożyć straty, pochłonąć liczne ofiary. Szczególnie wśród najsłabszych - tych, których chcemy chronić najbardziej. W tej sytuacji bezczynność byłaby wobec narodu przestępstwem.
Trzeba powiedzieć: dość! Trzeba zapobiec, zagrodzić drogę konfrontacji, którą zapowiedzieli otwarcie przywódcy "PIS , Solidarności i telewizji TRWAM". Musimy to oznajmić właśnie dziś, kiedy znana jest bliska data masowych politycznych demonstracji, w tym również w centrum Warszawy, zwołanych w związku z rocznicą wydarzeń z 10 kwietnia . Tamta tragedia powtórzyć się nie może. Nie wolno, nie mamy prawa dopuścić, aby zapowiedziane demonstracje stały się iskrą, od której zapłonąć może cały kraj. Instynkt samozachowawczy narodu musi dojść do głosu. Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki.
Obywatelki i obywatele!
Wielki jest ciężar odpowiedzialności, jaka spada na mnie w tym dramatycznym momencie polskiej historii. Obowiązkiem moim jest wziąć tę odpowiedzialność - chodzi o przyszłość Polski, o którą moje pokolenie walczyło na wszystkich frontach wojny i której oddało najlepsze lata swego życia. Ogłaszam, że w dniu dzisiejszym ukonstytuowała się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Rada Państwa, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju. Chcę, aby wszyscy zrozumieli motywy i cele naszego działania. Nie zmierzamy do wojskowego zamachu, do wojskowej dyktatury. Naród ma w sobie dość siły, dość mądrości, aby rozwinąć sprawny, demokratyczny system socjalistycznych rządów. W takim systemie siły zbrojne będą mogły pozostawać tam, gdzie jest ich miejsce - w koszarach. Żadnego z polskich problemów nie można na dłuższą metę rozwiązać przemocą. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego nie zastępuje konstytucyjnych organów władzy. Jej jedynym zadaniem jest ochrona porządku prawnego w państwie, stworzenie gwarancji wykonawczych, które umożliwią przywrócenie ładu i dyscypliny. To ostatnia droga, aby zapoczątkować wychodzenie kraju z kryzysu, uratować państwo przed rozpadem. Komitet Obrony Kraju powołał pełnomocników-komisarzy wojskowych na wszystkich szczeblach administracji państwowej oraz w niektórych jednostkach gospodarczych. Pełnomocnicy-komisarze otrzymali prawo nadzorowania działalności organów administracji państwowej - od ministerstw do gmin.
Proklamacja Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz publikowane dziś dekrety określają szczegółowo normy publicznego porządku na okres trwania stanu wojennego. Wojskowa Rada zostanie rozwiązana wówczas, gdy w kraju zapanują rządy prawa, gdy powstaną warunki do normalnego funkcjonowania cywilnej administracji oraz ciał przedstawicielskich. W miarę stabilizowania się sytuacji wewnętrznej ograniczenia swobód w życiu publicznym będą zmniejszane lub uchylane. Niech nikt jednak nie liczy na słabość lub wahanie.W imię interesu narodowego, dokonano zapobiegawczo internowania grupy osób zagrażających bezpieczeństwu państwa. W grupie tej znajdują się ekstremalni działacze "PIS ,Solidarności i katolicy" oraz nielegalnych organizacji antypaństwowych. Na polecenie Wojskowej Rady internowano również kilkadziesiąt osób, na których ciąży osobista odpowiedzialność itd…..
….„nie sposób ułożyć sobie życie w jednym państwie z osobami takimi jak Jarosław Kaczyński”. , „W Polsce nie powinno być miejsca dla Jarosława Kaczyńskiego, który oskarża władze Rzeczpospolitej o współudział w zamachu”….
Jaruzelska Cyba
Komentarze
04-11-2012 [21:09] - bolesław | Link: Witaj Kacie.
Kochani EuroPOlacy!
Dziś Nasze Wielkie Zwycięstwo.
Dziś POnowny Wielki Październik.
Serca milionów ludzi w Polsce i na całym świecie
świętują sukces Naszej Partii.
POlacy nadal będą POdążać jedyną słuszną drogą
jaką wyznaczyłem Wam Ja :
Wielki Geniusz Naszych Czasów
Zwany: Słońce Peru.
Jest to historyczny przełom w dziejach ludzkości.
Jest to gruntowna przebudowa Naszego Wielkiego
Europejskiego Kraju.
Przebudowa ta przyczyni się do przekształcenia
Naszej Kochanej Ojczyzny.
A przy braterskiej POmocy narodu rosyjskiego i niemieckiego
lud POlski raz na zawsze rozprawi się z olszewikami,
kaczystami i moherowymi rydzykami.
Naród POlski odżył, odrodził się , twardo stanął na nogi.
Narodziła się Nowa Obywatelska POlska,.
Nastąpi teraz epoka potężnego rozwoju sił twórczych,
gospodarki, kultury i bóg wie czego jeszcze.
Dzięki zwycięstwu sił patriotycznych nasza Ojczyzna
wzrosła w siłę, dźwignęła się z letargu i będzie dążyć
do lepszej świetlanej przyszłości.
Nie będziemy już krajem zaściankowym lecz nowoczesnym.
My jako partia wiemy, że POlacy oczekiwali „świętego spokoju”.
I my im tego dostarczyliśmy.
Udało nam się wykorzystać hasło:
„głosuj na każdego byle nie na Kaczyńskiego”.
04-11-2012 [21:27] - kat | Link: Mohery
wszystko przez te mohery...pozdrówka Bolesławie
05-11-2012 [05:44] - Rodak z Kanady | Link: Polskie Zjednoczone Partie Rozbiorowe
Partie
Partia pogardy.
Plecy. Łeb twardy.
Immunitety na stole.
Linie lotnicze.
Cuda wyliczeń.
Rosół i muchy w rosole.
Partia obrazy.
Brzydkie wyrazy
Wyroki przez telefony.
Długi - rekordy.
Deal. AmberGoldy
i Pruszków - uniewinniony.
Partia Euro.
Lokal pod chmurą.
Autostradą na pole.
Frajer pod dachem.
Gwiazda na czachę.
Za kraty pójdą kibole.
Partia zamachu,
zbrodni i strachu.
Brutalność. Mocz obok krzyży.
Morze podłości.
Śmiechy z polskości.
Czerwono. Czarno. Łeb ryży.
wg autorstwa marka g
04-11-2012 [21:13] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link: Aaaa! Mam Cię!
Witajcie obywatelu Kat!
Baczność!
Spocznij...mozecie siadać.
Wicie,rozumicie...ładnie wam to wyszło...ino troche cza postraszyc tych oszołomów,mohery i wicie te,no...cholera...aaa! watahę!
Tak podejrzewałem,ze maczaliście brudne paluchy w edykcie o stanie wojennym...no!
Tero weźcie se to serca i doróbcie,albo dorubcie [kuźwa z tom pisowniom] trochę gróźb i postraszcie zsyłkom na Sybir.
A zadzwońcie do PiS-u,ze mamy dla nich samolot...w jednom stronę...gdzie chcom lecieć...wicie!
A teraz korda w mubeł i wykonać!
Odmeldujecie sie u tego grubego...wicie...ma takie muzułmańskie nazwisko.
Niech żyje przyjaźń polsko-radziecka i W.W Putin!!
Do swidania!
04-11-2012 [21:26] - kat | Link: Mohery
bójcie się ....wicie ,rozumicie..... pzdr.
05-11-2012 [00:13] - gregor z wiednia | Link: Nie pieprz!
Jak beda chcieli ... to nas ubija.
11.11. prowokacja jest pewna!
Przejc na ...linie.
Pozdrawiam
05-11-2012 [09:32] - NASZ_HENRY | Link: Igor
Ostachowicz jak znajdzie to będzie miał jak znalazł ;-)