DEBATA - wszyscy przeciwko Platformie

Wiele można napisać na temat debaty jaka odbyła się dzisiaj w siedzibie Państwowej Akademii Nauk (PAN) w Warszawie. Jedno jest pewne. Jest to sukces Prawa i Sprawiedliwości. Nie dlatego, że wszyscy ekonomiści poparli projekty tej partii - bo tak przecież nie było. Żaden z zaproszonych ekspertów nawet nie próbował bronić polityki gospodarczej prowadzonej przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe w ostatnich 5 latach, a to jest najważniejsze!

Niestety podczas oglądania debaty w TVP Info niezmiernie rzadko pojawiały się nazwiska pod zabierającymi głos ekonomistami. Z tego też powodu nie dam rady przywołać nazwiska osoby, która nazwała ministra Jacka Rostowskiego "sztukmistrzem z Londynu", stwierdzając przy okazji, że należy go odsunąć od władzy. Ponadto wszyscy jak jeden mąż uznali, że obecny system podatkowy jest bardzo zły. Ja bym powiedział, że jest kompletnie niezrozumiały dla obywateli. Mam nadzieję, że PiS przygotuje projekty ustaw współpracując z biorącymi udział w debacie ludźmi. To wyjdzie nam tylko na dobre. Należy stworzyć system przejrzysty i co bardzo ważne korzystny zarówno dla obywatela jak i państwa. A tego dziś nie mamy. Nasz system korzystny jest jedynie dla oszustów takich jak Marcin P.

Niewiele niestety mówiono o polityce prorodzinnej i tworzeniu miejsc pracy (zabrakło czasu). Jednak z tego co powiedziano można wysnuć wniosek, że eksperci zgadzają się z projektami PiS-u. Wręcz wzywają do ich natychmiastowej realizacji. Polska się zwija i to jest fakt niezaprzeczalny. Rostowski ma gdzieś polskie rodziny. Jego nie interesuje czy urodzi się 350 tysięcy, 500 tysięcy czy 100 tysięcy dzieci. Na szczęście zaproszeni przez prezesa Kaczyńskiego goście problem widzą i nie siedzą cicho tak jak wiodące media i rządzący politycy (tam o skali emigracji i ilości urodzeń słyszymy raz na rok, a powinniśmy wręcz codziennie, gdyż jest to najpoważniejszy problem naszego kraju).

Ciekawe jak debatę ocenią ludzie z PO, PSL i innych ugrupwań. Mam nadzieję, iż zauważą pewną prawidłowość - wszyscy politykę obecnego rządu krytykowali. Wszyscy jak jeden mąż!