Bundeswehra zamiast WP???

Silna, zawodowa armia połączona z powszechnym szkoleniem wojskowym i obyciem obywateli z bronią (jak w Szwajcarii) to gwarancje skutecznego odstraszania ewentualnych „przyjaciół” i ich „bratnich interwencji”. Taki był plan UPR. Tusk (a dokładnie jego minister) zrobił z niego karykaturę.Stan osobowy Wojska Polskiego (86 tysięcy) pozwala na wystawienie co najwyżej kilku dywizji piechoty. Sprzęt jest w opłakanym stanie. Brak środków na szkolenie. Przysposobienie obronne wycofano ze szkół. O dostępie do broni palnej ciągle się tylko mówi...A co robi minister Klich? Ano likwiduje misję wojskową np. w Libanie. To jedna z najstarszych i najbezpieczniejszych polskich misji wojskowych. Służyła też dobrze obydwu stronom tamtejszego konfliktu. Co stało się powodem jej likwidacji? Jako ważny powód podano „chęć oszczędności”. Oszczędności dobra rzecz, szczególnie wobec wszechogarniającego nas kryzysu. Gdy jednak zapytano Bogdana Klicha, jakie to oszczędności pojawią się w budżecie MON po likwidacji zasłużonej palcówki, z rozbrajającą szczerością odparł: trzeba będzie to dokładnie policzyć. Jak się okazało, misja w Libanie była finansowana w głównej mierze przez ONZ… Opamiętanie przyszło, gdy dewizy przestały napływać na konto MON. Nie ma to jak profesjonalizm w wydaniu PO. Istny rząd fachowców!Druga sprawa – chluba polskiej armii – GROM. PO już majstruje przy jego osłabieniu, czy może nawet likwidacji. W lipcu 2008 dowódcą GROM został płk Zawadka – oficer „wychowany” w tej jednostce, co dawało podstawy do dobrych rokowań co do jej dalszego losu. Niestety w niedługim czasie doszło do konfliktów personalnych, zwolnień doświadczonych oficerów, śledztwa prokuratury wojskowej i procesów sądowych, a ostatnio do zdemaskowania tajnej siedziby jednostki i twarzy komandosów! Taką sytuacją zdziwiony jest były dowódca GROM, gen. Polko: To świetna jednostka, doceniana przez sojuszników. A cichymi twórcami ostatnich jej sukcesów w Iraku i Afganistanie są właśnie oficerowie, których płk Zawadka się pozbywa. Nie rozumiem, dlaczego zwrócił się przeciw dotychczasowym kolegom? Ciekawą cechą płk. Zawadki są dobre kontakty w PO:

Płk Zawadka ma świetne kontakty z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem. Do historii przeszły też opowieści o meczach, jakie komandosi stoczyli z drużyną piłkarską premiera Donalda Tuska. O jednym z nich opowiadał ostatnio przed komisją hazardową Marcin Rosół, asystent byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego. Przedstawiciele rządu często gościli w warszawskiej siedzibie GROM. – Być może z takim poparciem płk Zawadka poczuł się na tyle mocny, że uznał, iż wszystko mu wolno – zastanawia się jeden z oficerów GROM. I dodaje: – Szkoda, że tak potraktował ludzi, bądź co bądź, zasłużonych. A najgorsze, że cierpi na tym jednostka. 

Po takim „przygotowaniu” dobry zastępca cara, Klich, zarządził kontrolę MON w jednostce. Niewątpliwie jej wartość bojowa niepokojąco wzrośnie w jej wyniku…

A teraz jeszcze jedna ciekawostka. Kogo kosztuje działalność Bogdana Klicha, polskiego ministra obrony narodowej? Oczywiście polskiego podatnika. Ale nie tylko. Ciężko ma także podatnik niemiecki… Bundeswehra to duża i nowoczesna armia. Wojsko niemieckie ma stare tradycje w obronie znacznego (a na krótko nawet i całego) terytorium dzisiejszej Polski. Po co wykosztowywać się na jakąś polską armię? Lepiej poszukajmy oszczędności. Będzie więcej dla kolesi…

 

 

PS

1) Pocieszeniem, choć niewielkim, jest wejście do gry konkurencji. Oto Prezydent RP podpisał umowę między rządami Polski i Stanów Zjednoczonych o statusie wojsk USA w Polsce.2) Kolejnym potwierdzeniem zamiarów Tulszczyzny jest okrojenie budżetu amii: 

Elementem planu (Rostowskiego - przyp. mój) ma być też "odsztywnienie" wydatków publicznych, które obecnie stanowią ok. 3/4 wydatków budżetu. Pierwszym z nich ma być zniesienie sztywnego wskaźnika wydatków na wojsko. Obecnie ten wskaźnik to 1,95 proc. PKB z roku poprzedniego.

3) Inna tematyka: pod tym linikiem można obejrzeć film z wczorajszego procesu Grzegorza Brauna umieszczony w sieci przez Jana Kotwickiego, szefa Klubu GP we Wschowie oraz tamtejszej struktury UPR.

UPR od lat postulowała pełne uzawodowienie armii. PO to wreszcie zrealizowała. Czy to jednak powód do radości? Czy raczej droga do rozbrojenia Polski?