Strongmani z PO

Od dawna wiadomo, że w PO jedną z najsilniejszych frakcji są piłkarze. W trakcie rządów ekipy Tuska wyszło jednak na jaw, że obok futbolistów spore znaczenie mieli też skupieni wokół „Rycha” Sobiesiaka hazardziści, którzy jednak nie dysponując taką mocą jak haratający w gałę, knuli i roztaczali swoje wielkie plany na przyszłość spotykając się konspiracyjnie na cmentarzach.
Po ujawnieniu przez CBA taśm z rozmów „Rycha” ze „Zbychem” wyborcy tego drugiego ze zdziwieniem odkryli, że Zbychu Chlebowski w parlamencie reprezentuje wyłącznie Rycha Sobiesiaka, przed nim staje na baczność i składa mu meldunki zaś głosujący na niego głupcy posłużyli jedynie, jako wyborcze mięso armatnie umożliwiające mu rolę wpływowego adiutanta u króla hazardu.

Kolejną frakcją w PO są płatnerze, czyli wysokiej klasy rzemieślnicy wyspecjalizowani w produkcji różnego rodzaju zbroi i tarcz.
Po wyprodukowaniu w 2008 roku słynnej już wśród niepoprawnych politycznie satyryków, „Tarczy Antykorupcyjnej” i zakuciu w zdobną napierśnikami i naplecznikami karacenę, Julii Pitery oraz zarzuceniu jej na tors z mównicy sejmowej przez Tuska, lamparciej skóry na znak antykorupcyjnego przywództwa, przyszedł dziś czas na „Tarczę Antyrakietową”.
Tu pierwszym płatnerzem III RP będzie sam Bronisław Komorowski, a pomocą służyć mu będą szlachetnie urodzeni mężowie herbu „Koziej” i „Cieniuch”, którzy rycerskie rzemiosło doskonalili na Rusi Czerwonej.

Jeżeli tarcza Komorowskiego będzie tak skuteczna jak ta Tuska i Pitery to nie straszne nam nie tylko dorsze, ale i rosyjskie niedźwiedzie. Z tej perspektywy łatwiej nam jest dzisiaj zrozumieć i oswoić się z myślą wypowiedzianą przez Komorowskiego w 2010 roku:
„w porozumieniu z premierem jest już przygotowywana strategia naszego wyjścia z NATO”    

Skończy się w końcu „bul” głowy o nasze bezpieczeństwo, jeżeli polskie rycerstwo z Koziejem i Cieniuchem na czele doprowadzi do szczęśliwego końca ten patriotyczny projekt. Bez znaczenia jest to czy w efekcie końcowym otrzymamy wielki pawęż czy tylko maleńki puklerz.

Ostatnie dni i afera Amber Gold ujawniły nam kolejną niezwykle wpływową frakcję w łonie naszej partii matki.
Są to strongmani, na czele których stanął prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Wypełnili oni doskonale lukę po „Pudzianie”, który zaniechał przerzucania żelastwa dla sztuk walki.
Prominentni politycy PO, rozpoczęli z wysokiego „c” i od razu zamiast tira z naczepą wzięli się za ciągnięcie liny, na końcu której znajdował się samolot pasażerski należących do oszusta upadłych linii lotniczych OLT Express.

Tym samym nie potwierdziła się rozpowszechniana przez „oszołomów” plotka, jakoby politycy partii rządzącej chodzili na sznurku różnych szemranych biznesmenów, układów i obcych służb.
Ze sznurka można się jeszcze jakoś zerwać. Przykład z Adamowiczem i Strukiem pokazuje nam, że nie ma mowy o jakimś tam marnym sznurku, lecz mamy do czynienie z grubą i niezwykle wytrzymałą liną, która potrafi utrzymać w ryzach nie tylko kilkudziesięciotonowy samolot pasażerski, ale i polityków rządzącej koalicji, którzy poprzebierani jak pajace w jakieś żałosne jaskrawe uniformy zaprzęgnięci zostali przez oszusta do akcji promocyjnej, której a jakże przyglądał się patron lotniska „Bolek” Wałęsa.
Chyba lepszego symbolu zgnilizny w PO niż ten film z uwiecznionymi strongmanami z rządzącej partii już nikt nie wymyśli.  

Na koniec niech powieje odrobiną optymizmu. 

Wszystkich malkontentów, którzy snują teorię spiskową, jakoby koalicjanci uniemożliwili powołanie sejmowej komisji śledczej po to by ukręcić łeb całej sprawie, uspokajam.
Otóż nadzór nad śledztwem powierzono osobiście „żonie Cezara”, czyli prokuratorowi okręgowemu z Gdańska, Dariuszowi Różyckiemu. To wystarczyło niegodziwcom by zaatakować naszego najuczciwszego premiera i już „ niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!”

Jak bowiem donosi prasa:
"Od kilku miesięcy prokuratura okręgowa w Szczecinie, wspólnie z CBA, prowadzi śledztwo w tej sprawie. Śledczych m.in. interesuje, czy prokurator Różycki rzeczywiście kupił roczne BMW 523i, a jeśli tak, czy nie za zbyt niską cenę, i czy serwisował je na własny koszt (…)Były wspólnik sprzedawcy, Janusz Hirsch twierdzi (na podstawie dokumentów, które przedstawił m.in. prokuratorowi apelacyjnemu w Gdańsku), że auto było łapówką. Za co? Byłej żonie sprzedawcy postawiono zarzut wyłudzenia kredytu wartości 800 tys. zł. Sprawa wałkuje się przed sądem"

A może jest coś na rzeczy skoro o mateczniku Tuska i Platformy Obywatelskiej tak wypowiada się były szef gdańskiego CBŚ:
„- Trójmiasto jest wielką Puchą Pandory. Trzeba byłoby te F-16 wypróbować, spalić to, zaorać, i jeszcze raz podpalić. Potem każdemu wchodzącemu dawać przepustkę po sprawdzeniu, że nie jest pozapinany z dziwnymi ludźmi. Tu jest jedna wielka sitwa.”

Obawiam się, że ta drakońska terapia będzie musiała być zastosowana nie tylko w Księstwie POmorskim, ale i całej Polsce.
Paradoksalnie tylko tak można wcielić w życie hasło Tuska: „By żyło się lepiej. Wszystkim”
Trzeba to całe szambo nazywane III RP spalić, zaorać i jeszcze raz podpalić, a później bacznie sprawdzać, aby nikt z tej sitwy nie wyszedł przedterminowo zza krat. Nie zapomnijmy też o ich medialnych wspólnikach, którzy jak sutenerzy i alfonsi stręczyli ogłupionej gawiedzi tych odszczepieńców i renegatów z lepkimi łapami.

Źródła:
http://wiadomosci.onet.pl/ambe...
http://www.latkowski.com/

Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta

Polecam moja książkę:
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

08-09-2012 [17:07] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

http://youtu.be/pgkiqLa-J0g

Zaraz wkleje coś do galerii,za co z góry przepraszam :-)

PS.Nie wkleję...komunikat na różowo,ze się nie da!!

Obrazek użytkownika dogard

08-09-2012 [20:23] - dogard | Link:

takich cudownych marzen;POnoc sie spelniaja--tez tak mysle.