Przywitanie olimpiady

Na ulicach dużych miast takich jak Pekin czy Szanghaj zatrzymywani są kierowcy, a ich samochody są przeszukiwane pod pretekstem akcji „przywitania olimpiady” . 26 stycznia w taki sposób zatrzymano Yu Zhou i jego żonę. 42-letni Yu był współzałożycielem i członkiem muzycznego bandu Xiaojuan & współmieszkańcy doliny; utalentowany muzycznie (grał min. na gitarze, perkusji i harmonijce) i lingwistycznie (mówił min. płynnie po angielsku i francusku), Yu od kilku lat sympatyzował z ruchen Falun Gong. I to właśnie materiały tego ruchu znaleziono w trakcie kontroli samochodu Yu. Małżenstwo Yu zostało aresztowane. 6 lutego krewni Yu otrzymali rozkaz stawienia się w Centrum Pogotowia Ratunkowego Qinghe w Pekinie. Tu pokazano im zwłoki Yu. Lekarze pytani o przyczynę śmierci raz twierdzili, że była cukrzyca, a raz, że zgon nastąpił w wyniku odmowy przyjmowania pokarmów. Yu Zhou nigdy nie chorował na cukrzycę. Krewnych Yu starano się zmusić do kremacji złwok Yu; ci jednak odmówili i żądają autopsji; ciało Yu do tej pory nie zostało wydane rodzinie. Żona Yu, Xu Na, przebywająca w Pekińskim Zakładzie Karnym (tu przetrzymani są więźniowie polityczni, którzy poddawani są okrutnym torturom) nie wie jeszcze jaki los spotkał jej męża.

Rosyjski dysydent Władimir Bukowski powiedział o decyzji organizacji olimpiady w Moskwie w 1980 roku, że to „politycznie poważny błąd, po ludzku podłość, a z punktu widzenia prawa zbrodnia”. Niestety słowa Bukowski odnoszą się także do Olimpiady w Pekinie

“Moj dom” to pierwsza i ostatnia zarazem piosenka grupy Xiaojuan & współmieszkańcy doliny, która doczekała się teledysku. „To mój dom; małe miejsce jaki dla mnie znalazł; wypełnione roślinami; wszystko wokół jest zielone...”http://www.youtube.com/watch?v...

Organizacja Igrzysk Olimpijskich stała się dla Komunistycznej Partii Chin Ludowych “największym zadaniem politycznym” . Aby nic nie staneło na drodze do realizacji tego zadania zwiększone represje w ‘roku olimpijskim’ dotykają nie tylko Tybetańczyków, Ujgurów, dysydentów, ale także przeciętnych Chińczyków.