6 sierpnia 1914 rok –wymarsz I Kompanii Kadrowej

W cieniu daty 1 sierpnia rocznicy Powstania Warszawskiego znalazła się data rocznicy wymarszu I kompanii kadrowej później nazywana Legionów Polskich. Ale przecież w tym czasie nie było jeszcze Legionów, a kompania stanowiła zebraną na prędce grupę członków Związku Strzeleckiego i Drużyn Bartoszowych stanowiących paramilitarne polskie organizacje działające legalnie w zaborze austriackim, jako jedne z licznych organizacji tego typu.
Była to jednak przykrywka dla organizowania wojska polskiego przez ZWC /Związek Walki Czynnej/. Celował w tym Związek Strzelecki pod komendą Józefa Piłsudskiego, który prowadził szkolenie na modłę wojskową z kursami dla podoficerów i oficerów. Inicjatywa Piłsudskiego wzięcia udziału w wojnie z Rosją była przedsięwzięciem samodzielnym nie uzgadnianym z austriackimi władzami wojskowymi. Piłsudski w przemówieniu do kompanii przed jej wymarszem nazwał ją zalążkiem wojska polskiego nie wspominając o jakichkolwiek związkach z armią austriacką. Chodziło mu wyraźnie o samodzielny udział Polski w wojnie z największym zaborcą, jakim była Rosja licząc na wywołanie powstania w Kongresówce, a tym samym na nadanie sprawie polskiej znaczenia międzynarodowego. 
Niezależnie od późniejszego biegu wypadków ten zamiar udał się chociażby w postaci tworzenia polskich jednostek wojskowych po różnych stronach frontów: - w Rosji, we Włoszech, a przede wszystkim we Francji gdzie powstała największa formacja „Błękitna Armia” Hallera.
Austriacy wyrażając zgodę na utworzenie polskich legionów na wzór legionów Dąbrowskiego liczyli na własne korzyści wojskowe jak i polityczne, zostali jednak zdominowani przez Niemców, co przesądziło o losie Legionów Polskich zwanych częstokroć błędnie legionami Piłsudskiego, który był tylko dowódcą I Brygady.
Z różnych względów nie udało się stworzyć większej jednostki niż trzybrygadowa formacja legionowa istniejąca zresztą z powodu kryzysu przysięgowego tylko do 1916 roku, ale i to dało odradzającemu się wojsku polskiemu bardzo cenne kadry żołnierskie.
Fakt istnienia Legionów Polskich wywołany czynem Piłsudskiego spowodował zainteresowanie sprawą polską we Francji, która po utworzeniu przez dwóch cesarzy Królestwa Polskiego obawiała się utworzenia na wielką skalę armii polskiej zastępującej niemieckie jednostki na froncie rosyjskim. I tylko dlatego wbrew zobowiązaniom wobec Rosji, że sprawa polska stanowi jej wyłączność, zezwoliła na powstanie Polskiego Komitetu Narodowego i polskiego wojska we Francji.
Po przewrocie październikowym w Rosji sprawa tych zobowiązań stała się praktycznie nieaktualna, chociaż Francuzi nawet w trakcie konferencji wersalskiej nie zapomnieli o preferencjach rosyjskich rezerwując dla nich miejsce w komisji Campona.

W czasie wojen o polskie granice i wojny bolszewickiej dawne jednostki legionowe wtopiły się w masę prawie milionowej armii polskiej, ale ich udział w tych walkach był znaczący.
Po przewrocie majowym rola Legionów, a szczególnie I Brygady urosła do skali przerastającej znacznie pozostały wysiłek wojenny Polaków.
Rocznice 6 sierpnia obchodzono niemal jak święto państwowe, wprawdzie krążyła złośliwa anegdota, że na zjazd legionistów I Brygada jechała I klasą pociągów, II Brygada II klasą, III Brygada III klasą, ale IV Brygada, / której nie było/ to już tylko same salonki i wagony specjalne.
„IV brygada” karierowiczów, którzy dochrapali się największych profitów funkcjonuje w najlepsze szczególnie współcześnie.

Słowa Piłsudskiego o kadrze wojska polskiego sprawdziły się w odniesieniu do I Brygady, której oficerowie obsadzili przed wojną niemal wszystkie czołowe stanowiska w wojsku, a także w kolejnych rządach pomajowych, chociaż w 1939 roku na 7 wystawionych przez Polskę armii aż 4 nie były dowodzone przez legionistów, a generalskie awanse obejmowały nawet zdecydowanych przeciwników Piłsudskiego walczących z nim w maju 1926 roku, czego najlepszym przykładem był generał Anders.
Czyn Piłsudskiego 6 sierpnia 1914 roku pozostałby niezauważony gdyby nie polityczne jego następstwa w postaci zjawienia się w światowej polityce sprawy polskiej i wyłączenia jej z dominacji rosyjskiej. W odróżnieniu od genezy „III Rzeczpospolitej” zwyciężyła wówczas idea Polski Niepodległej stanowiąca i dla współczesnego pokolenia Polaków najważniejsze zadanie narodowe.