Co konstytuuje PO?

Już wiemy, co konstytuuje PO - niechęć do PiS. Dlaczego? Bo to widać po zachowaniach obu kandydatów w parawyborach w Platformie. Wulgarny i chamski atak na Lecha Kaczyńskiego przypuszczony przez Sikorskiego w niedzielę dowodził, że wie on, iż rzeczą najbardziej podniecającą platformesów jest antykaczyzm. To właśnie nim wojował, bo wiedział, że to spotka się z aprobatą partyjnego aparatu i działaczy.   Spotkało się to z kontrakcją Palikota, który wyczuwając, że szef MSZ przejmuje palmę pierwszeństwa w walce z PiS i Kaczyńskimi, wypalił, iż Sikorski to w istocie kandydat PiS-u. Czyli chciał skompromitować ministra spraw zagranicznych najbardziej jak tylko mógł. Wtórował mu Komorowski, który przypominał, że on od początku był przeciwny PO-PiS-owi i nie był, w przeciwieństwie do Sikorskiego w rządzie Kaczyńskiego.   Co to oznacza? Prawdopodobnie to, że PO ma w dyspozycji badania, które wskazują, że jedynym spoiwem tej partii i najbardziej emocjonującym iunctim pomiędzy działaczami Platformy jest nienawiść lub wrogość do PiS. Oznaczałoby to, iż największa polska partia polityczna jest w istocie bezideowa, a tym, co czyni ją w miarę spójną, to niechęć do Kaczyńskich. Smutne i żałosne - jeśli prawdziwe.   Niestety nie możemy uderzyć najcelniej w PO i doprowadzić do jej natychmiastowego rozpadu poprzez...samorozwiązanie się PiS:) Nasza bowiem niechęć do Platformy nie jest aż tak wielka, jak ich do nas!