Ideologia gry,

zredukowanie sfery publicznej do GRY, jest praprzyczyną obserwowanego we wszystkich dziedzinach rozkładu państwa i pogłębiającej się degeneracji życia publicznego. Potwornej degeneracji. Manifestacyjne oklaski większości sejmowej dla haniebnej manipulacji socjotechnicznej premiera Tuska sprowadzającej się do obrzucania opozycji zarzutami, które stawiane są rządzącym, jest jej ukoronowaniem.

Prawo i Sprawiedliwość jest jedynym środowiskiem, które swoją grę ogranicza twardymi zasadami, nie instrumentalizuje wartości. Jeśli przetrwamy epokę gry to właśnie z Prawa i Sprawiedliwości wyłonią się w przyszłości podstawowe nurty polityczne. Obecnie PiS reprezentuje wszak szerokie polityczne spektrum, którego jednoczącym czynnikiem są podstawowe wartości i sprzeciw wobec wszystkiego co je łamie: cywilizacji śmierci, kłamstwa, bolszewickiej fetyszyzacji skuteczności, której ponure wykwity obserwujemy na co dzień.

Mimo tyleż wściekłej co fałszywej nagonki postbolszewickich mediów, dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości wystarczyło by odnotować zdumiewające ożywienie  społeczne i gospodarcze, wzrost kreatywności, to słynne rymkiewiczowskie przebudzenie polskiego żubra, odbudowywanie zaufania społecznego do państwa. Polacy zaczynali wierzyć, że na układy są rady, że wystarczy dobry pomysł, praca, aktywność by odnieść sukces, że wokół są ludzie.

Tusk, Komorowski, Siwiec, Sikorski, Kopacz, Sawicka, Graś, Drzewiecki, Kalisz, Palikot i Niesiołowski, całe to nieszczęście, cała ta kolejna erupcja ubekistanu przebiła się wskutek zredukowania sfery publicznej do kiwania, do gry. Potworna spuścizna, wielkie zwycięstwo pośmiertne PRLu.

Pamiętajmy, że dzieje się to od początku z namaszczenia, a nawet wzorowania się na Mazowieckim, Geremku, Michniku, Turowiczu, Szczypiorskim, Szymborskiej, Małachowskim, Drawiczu, Wajdzie, Bartoszewskim i innych mniej lub bardziej zasłużonych opozycjonistów PRLu sprytnie dokooptowanych i tym samym zneutralizowanych przez peerelowski aparat i służby.

To spektakuarne zwycięstwo peerelu nie byłoby możliwe bez skutecznej medialnej blokady środowisk patriotycznych, prawdziwego polskiego pospolitego ruszenia antypeerelowskiego wyrosłego ze środowisk poakowskich i antykomunistycznych. Nie byłoby możliwe bez niezłomnych z wielkiego ruchu ruchu Solidarność i jej podziemnego nurtu, zrektyfikowanego po roku 1989 w Porozumieniu Centrum, w Akcji Wyborczej Solidarności, a obecnie w Prawie i Sprawiedliwości.

Niestety, moda na grę przebija się także do Prawa i Sprawiedliwości, które, by swobodnie oddychać, co raz musi odkaszlnąć a to Kluzikową, a to Kurskim, a to Ziobrą, a to Kempą, a to Kamińskim. Wypadł w ten sposób nawet Orion-Jędryszek i Dorn, których można było podejrzewać o odporność na mody.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika PanReyTan

16-04-2012 [15:25] - PanReyTan (niezweryfikowany) | Link:

Mysle, ze obecnosc Ziobry i jego spolki nie koniecznie wplynie negatywnie na sytuacje PiS. W obecnej sytuacji jest to jedyna opcja prawostronnej (celowo unikam slowa prawicowej) koalicji. Mysle, ze SP wlasnie jest alternatywa dla wyborcow PO i przywodcy partii rzadzacej to rozumieja. Dlatego sa w stanie zgodzic sie na wzmocnienie PiS-u w celu oslabienia SP - ale dobiegam od tematu.
Faktycznie, Tusk zastosowal ostatnio kolejny raz ta sama sztuczke i... chyba juz przestaje ona dzialac. Co prawda te-media (wiemy o ktore chodzi wiec bede stosowal skroty myslowe) przystapily do wykonywania swoich zadan i jak zwykle bardzo sprawnie. "Jak wspaniale premier Tusk walczy z neotargowica". I jescze kilka dni temu bolalem nad tym, ze glos "Smolenszczan" i Kaczynskiego zostal zagluszony a kierunek rozmowy zupelnie zmieniony az tu... eureka-rykoszet, ludzie na prawicy zaczeli mowic o wlasnie sztuczce socjotechnicznej... wreszcie pesztano odnosic sie do bzdur, ktore nie sa godne najmniejszej nawet uwagi natomiast zaczelismy rozmawiac o manipulacji jaka rzadzacy stosuja. I teraz pytanie, czy przyslowiowy Kowalski - moze w tym wypadku lepiej napisac Nowak - musi rozumiec cala misterie podstepow manipulujacych jakie stosuje rzad... Naturalnie, ze nie. Kto zastanawia sie nad uzytym zwrotem czy zdjeciem lub kolorami lub otoczeniem prezentowanego w "Wiadomosciach" polityka wtryniajac kanapke po calym dniu pracy? A niestety ukryty przekaz zostaje zakodowany a potem.... mamy wlasnie polityczne mordy i napasci. Musimy cala ta misterie manipulacji przyblizac i wyjasniac a wtedy bedziemy miec za soba rzad dusz niezaleznie i madrze myslacych.
pozdrawiam

Obrazek użytkownika Janko Walski

16-04-2012 [18:34] - Janko Walski | Link:

SP nie przejmie żadnych wyborców PO. Macherom urabiającym zwolenników PO zbyt długo służył za lumpa do szczucia. Zresztą świetnie do tego nadawał się, podobnie jak posłanka Kempa jako przeciwieństwo Kalisza, Kwaśniewskiego, Palikota i Siwca, salonowych wzorów postępu.  Chyba że Michnik napisałby "dlaaaczego bęęęędę głosooował na eeeeSPPPPe", ale nie napisze. Pozostaną więc wyborcy PO  z bruzdą w głowach, że gorsi niż Kaczyński, co trudno im sobie nawet wyobrazić.

Tak więc jedyny skutek jaki Ziobro osiągnie to... mniejsze poparcie dla ludzi prawych. Stracimy bowiem z powodu braku synergii ideologicznej i z powodu ordynacji wyborczej faworyzującej większych.

Szkoda, że ci ludzie nie zgłębili wcześniejszej awantury na Nowym Ekranie. Odnaleźliby tam wszystkie swoje argumenty i miażdżące riposty na nie. Ile można w kółko to samo wałkować.

Pozdrawiam,