Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
DYLEMAT WYKSZTAŁCIUCHA (czyli na złość mamie odmrożę sobie uszy)...
Wysłane przez Lech Makowiecki w 27-03-2012 [17:33]
System trzeszczy i skrzypi, wajcha przestawiona, parasol zdjęty. Kilku celebryckich „trendsetterów” wypuszcza balony próbne, ale to za mało, żeby złapać jakiś kierunek zmian.
Gdzieś tam trwają gorączkowe, zakulisowe targi, długofalowe ustalenia. „Niezależne” media przebierają już nogami, „obiektywni” dziennikarze czekają na wytyczne (no, ileż „kuźwa” można wałkować śmierć małej, biednej Madzi, czy przykrywać prawdziwe problemy hołubcami Palikota z Grodzką!?)...
W oczekiwaniu na kolejne medialne wskazanie skonsternowane „wykształciuchy” przycupnęły, rozglądając się niepewnie dokoła. Odzwyczajone od samodzielnego myślenia móżdżki nie nadążają z analizą plotek, żarcików, wrzutek, zdarzeń i przesłanek. Stan zawieszenia, znikąd pomocy, zero wskazówek; i diabli wiedzą, z kogo się teraz śmiać, kto jest dziś trendy, komu czapkować do ziemi, a kogo opluć i sponiewierać.
Szara rzeczywistość skrzeczy, ekonomia dociska do dna debetu, bezrobotni MWzDM odkrywają uroki „Irlandzkiego Tygrysa” bez wyjeżdżania z kraju... Cichną nawet rodzinne waśnie o politykę; zjednoczeni we wspólnej, walce o przetrwanie niedawni adwersarze nie chcą już powtarzać bez końca: „A nie mówiłem”.
Jeszcze nie wszyscy zdają sobie sprawy ze stanu zadłużenia swych wnuków, część buńczucznie zapowiadających wyjazdu „z tego kraju” wzdraga się teraz przed wymarzonym nowym stanowiskiem pracy w przyjaznej nam Unii (czyt. - zmywakiem w towarzystwie kolorowych imigrantów).
„Jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie...” – obiecywał tłumom pewien bard. „A mury rosną, rosną, rosną, łańcuch kołysze się u stóp” – wieszczył inny, już nieżyjący – w pomijanej wciąż, ostatniej zwrotce słynnych „Murów”. Obaj mieli w jakimś sensie rację; żaden jednak nie podał recepty na świetlaną przyszłość.
Bo jej nie ma.
Trzeba ją znaleźć w sobie. I zacząć myśleć. Samodzielnie. Reguła jest prosta. W każdej partii (chociaż bezpieczniej napisać – prawie w każdej partii) jest podobna procentowo ilość ludzi przyzwoitych i kanalii, ludzi mądrych i zwykłych głupków, pro-państwowców i karierowiczów. Wielu wstępuje do polityki z ideałami i legendą etosu. Ale nawet najlepszych z nich władza deprawuje.
Ponieważ „ryba psuje się od głowy” – przyglądajmy się bacznie przywódcom; np. czy tępią korupcję? A może dają przyzwolenie na nieetyczne zachowania? Czy mówią od lat to samo? Czy też zmieniają poglądy zależnie od sytuacji? Czy gwarantują obronę naszych interesów? Czy też może pilnują swoich, związanych ze strukturami europejskimi?
Reasumując: nie jest wstydem się pomylić. Ale trwać w błędzie – to już jest GŁUPOTA!!!
Stąd moja odezwa do wszystkich zawiedzionych wykształciuchów: ZACZNIJCIE MYSLEĆ SAMODZIELNIE! Zróbcie to dla siebie, swoich dzieci i wnuków. Bo narażacie ich na coś znacznie straszniejszego niż obciach...
Lech Makowiecki
P.S. Z cyklu – znalezione w sieci:
Mój dom, mój świat – utwór napisany po obaleniu rządu Olszewskiego...
http://www.youtube.com/watch?v...
YouTube:
Komentarze
27-03-2012 [19:36] - mormegil (niezweryfikowany) | Link: bardzo trafne przedstawienie
bardzo trafne przedstawienie stanu umyslu wyksztalciucha
28-03-2012 [01:52] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Analiza trafna do bólu. Jak
Analiza trafna do bólu. Jak ludzi namówić do pokory, by przyznali się, że fatalnie zbłądzili? Czy to w ogóle możliwe? Jeśli to rzeczywiście lemingi to zatracą siebie i nas.
27-03-2012 [23:44] - krokodyl (niezweryfikowany) | Link: Czyli odróżnia pan " wykształciuchów " produkt szkół o....
profilu ideologicznym KSZTAŁTUJĄCYCH młode umysły w imię "jedynie słusznych " idei /Chiny - czerwona książeczka -" Nowy Wspaniały Świat" - Warszawa - Polska ! / I to jest pole do " marzeń "
Od szkół KSZTAŁCĄCYCH młode umysły w zrozumieniu niezmienności ,nieuchronności działania PRAW NATURALNYCH .
Na postawie znajomości tych praw i bezdyskusyjnego dostosowania się do
ich wymagań napisaliśmy Prawo o ruchu drogowym ,Prawo budowlane itp.
Obowiązują one w jednakim kształci na całym świecie ,wszystkich przedstawicieli naszego gatunku , bez względu kolor skóry ,ilość piegów
na nosie i inne takie ideologiczne pierdoły .....
I to właśnie nazywamy NAUKĄ !
28-03-2012 [01:41] - Irvandir (niezweryfikowany) | Link: Niemożliwe
Dwanaście lat tresury szkolnej w nieużywaniu mózgu! Potem studia zaoczne z politologii w "Wyższej Szkole Pedagogiczno-Rolniczo-Zawodowej". Organ nieużywany, jak wiadomo, zanika. Czym mają teraz myśleć "Młodzi Wykształceni z Wielkich Miast"? Wiem, ale nie powiem.
28-03-2012 [04:17] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link: miejmy nadzieje
że tak sie stanie. Stare "wykształciuchy" pewnie się nie zmienią, ale zwiastunem "idzie nowe" niech będzie wpis na tej stronie Pani Chartmańskiej z Pokolenia Przebudzonych. Ma Pan niezłą konkurencje na niwie poezji. No i dobrze.