Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
KOMU PRZESZKADZA ROMANTYZM I HISTORIA W POLSKICH SZKOŁACH?
Wysłane przez Lech Makowiecki w 23-03-2012 [21:24]
„...Ostatni, który tak gra na rogu...”.
„...Ostatni, który tak poloneza wodzi...”
„...Ostatni, który tak gra na cymbałach...”
Któż nie pamięta wyzierających ze stronic „Pana Tadeusza” cudownych opisów XIX-wiecznej Polski i postaci w niej żyjących, tego odwiecznego porządku świata, który odpływał nieuchronnie w przeszłość, tych zwyczajów i idei opierających się siłą tradycji i rozsądku modnym, nadciągającym z Europy trendom i zwyczajom. Ja z nostalgią wracam wciąż do tej dumnej i szlachetnej „staropolszczyzny”, która już za życia Adama Mickiewicza trąciła myszką, odchodziła do legendy, stawała się passe...
Codziennie obserwujemy umykanie w przeszłość świata naszego dzieciństwa, naszej młodości, wieku dojrzałego. Istotne, najważniejsze jeszcze wczoraj fakty i ludzie zacierają się dziś w naszej pamięci - a to przez jej ułomność, a to przez brak przypominania, a to przez celowe zamazywanie niewygodnych dla pewnych kręgów opiniotwórczych zdarzeń i osób.
Ludzie, którym jeszcze dwadzieścia lat temu nie podawało się ręki i których towarzystwa unikało jak zarazy (np. wszelkiej maści donosiciele, TW, UB-cy, SB-cy) – maja się dziś świetnie; brylują na salonach, są autorytetami moralnymi, nawet wypowiadają się bezczelnie w mediach. A często decydują o istotnych, najważniejszych dla kraju sprawach.
Z kolei ludzie prawi i szlachetni, latami prześladowani przez systemy totalitarne – a dzisiaj schorowani i upodleni – dogorywają na mizernych emeryturkach gdzieś na peryferiach naszego społeczeństwa...
Dlaczego więc wciąż pamiętamy o ks. Robaku, Kluczniku Gerwazym, Sędzim Soplicy, Kmicicu, Skrzetuskim, Wołodyjowskim, Zbyszku z Bogdańca? A przez pamięć o tych fikcyjnych bohaterach kultywujemy tych prawdziwych, zasłużonych dla Polski Mężów Stanu: Jagiełłę, Sobieskiego, Kościuszkę, Napoleona, Piłsudskiego...
Sprawia to edukacja, a zwłaszcza połączenie Historii, Literatury, Poezji i Pieśni. Bo Historia jest niby najpiękniejszy film kostiumowy – z ta różnicą, że wszystkie zdarzenia przez Nią opisywane zdarzyły się kiedyś naprawdę. A geniusz pisarzy, poetów i bardów potrafi wyzwolić w odbiorcach najpiękniejsze, najgłębsze uczucia: miłości do Ojczyzny, dumy z jej Bohaterów, skłonność do poświęceń dla Niej...
Jeśli więc komuś zależy na odcięciu Narodu od korzeni – najpierw niszczy Jego pamięć, zatruwa świat dawnych wartości, rozmywa tożsamość. A najprościej uczynić to ograniczając edukację historyczną i torpedując twórczość narodową. Pisze się też wciąż od nowa wygodną dla siebie Historię, łżąc przy tym w żywe oczy. I nikomu nie przeszkadza to, że żyją jeszcze ludzie pamiętający Prawdę...
Czy rządzący mogą to robić np. przez głupotę czy niewiedzę? Nie sądzę; wszak najważniejsze osoby w Państwie – to historycy właśnie...
Lech Makowiecki
P.S. Z cyklu – znalezione w sieci: piosenki z płyty "Zayazd u Mistrza Adama".
Czy w XXI wieku jest jeszcze miejsce na XIX wieczny Romantyzm?
Tak, zwłaszcza gdy najpiękniejsze, romantyczne wiersze wypełnią się współczesną muzyką: od rock'a, przez blues, folk, pop, reggae, country, po balladę... \
W dobie rugowania z programów nauczania polskiego romantyzmu - popatrzcie, jak można się świetnie bawić przy poezji Wieszcza...
Kochajcie Mickiewicza!
http://www.youtube.com/watch?v...
Inwokacja:
http://www.youtube.com/watch?v...
YouTube:
Komentarze
23-03-2012 [21:43] - Weronika1988 (niezweryfikowany) | Link: Drogi Panie Lechu,
Odpowiem Panu na to pytanie. Przeszkadza on ludziom, których trafnie według mnie określił J. M. Rymkiewicz jako kolaborantów.
Pozdrawiam Pana z Płocka i życzę sukcesów na polu artystycznym i nie tylko
23-03-2012 [22:03] - bolesław (niezweryfikowany) | Link: Drogi Panie Lechu.
Drogi Panie Lechu.
Pyta Pan:
"KOMU PRZESZKADZA ROMANTYZM I HISTORIA W POLSKICH SZKOŁACH?"
Odpowiedź jest prosta i jedna. Przeszkadza to obecnej władzy.A dlaczego to robią? Zgadzam się, że na pewno nie przez głupotę i niewiedzę.Robią to celowo.Zawsze zastanawiam się czy rządzący to są Polacy, czy tylko polskojęzyczni "rodacy". Jestem pewien, że nie myślą po polsku a ich decyzje nie służą Polsce.
Za PRL-u byliśmy zniewoleni
Solidarnością zjednoczeni
Nie mieliśmy niczego
Mieliśmy wroga wspólnego
A dziś.......?
Serdecznie pozdrawiam,
bolesław
23-03-2012 [23:19] - Secesh (niezweryfikowany) | Link: Hasło "polskość, to nienormalność"
dalej obowiązuje.