ZANIM PRZEKLNĄ NAS NASZE DZIECI...

Dawno, dawno temu, jako młody i wyedukowany licealista spierałem się ze starym rolnikiem o sens używania nawozów  sztucznych. Pamiętam, że na wszystkie moje argumentacje (oczywiście za) staruszek pokiwał głową,  o potem westchnął i rzekł ze smutkiem: „Oj, dzieci, dzieci. Nawet nie wiecie, że żywią was śmieciami”... 

Od tego czasu w uprawach nastąpiła prawdziwa rewolucja. Można do niej podejść jak mój przyjaciel, który z pełną świadomością zajada się wszystkim, zakładając że konserwanty, barwniki, sztuczne zapachy, dodatki smakowe, polepszacze, wszelakie E-ileś tam itp. - to swoista „szczepionka”, uodparniająca nas  na postępującą chemizację życia. Ja jednak mam wątpliwości, czy ta ewolucja nie powinna jednak trwać trochę dłużej. Śmiem wątpić, żeby można było nauczyć się w ciągu jednego pokolenia np. ... oddychać siarkowodorem ...Dlatego skracam mój wywód i gorąco polecam obejrzenie tego francuskiego filmu pod znamiennym tytułem: „Zanim przeklną nas dzieci”... Naprawdę warto...
Lech Makowiecki

P.S. Przy okazji mam ciagle wątpliwości co do  „czystej i taniej energii jądrowej”. Wiem, że moim ostatnim felietonie było sporo cierpkich uwag typu: „Czy dlatego, że są wypadki samochodowe trzeba zabronić produkcji aut?”

Nie przyjmuję takiego argumentowania chociażby ze względu na skalę i zasięg rażenia ew. awarii elektrowni jądrowych (w  Czarnobylu pierwsze płody rolne będą nadawać się do spożycia za 20.000 lat) . 

Zapytajmy dziś Japończyków, czy rzeczywiście  energia jądrowa jest dla nich czysta i tania...

Polecam gorąco bardzo edukujący film (w kawałkach), obrazujący francuskie doświadczenia w walce ze skażoną żywnością: „ZANIM PRZEKLNĄ NAS NASZE DZIECI”:

http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...
http://www.youtube.com/watch?v...

I dla poprawy nastroju: z cyklu znalezione w sieci; ekologiczny, rock’n’rollowy „cover” nieśmiertelnej „PRZĄŚNICZKI” Stanisława Moniuszki (z płyty „ZAYAZD U MISTRZA ADAMA”):
http://www.youtube.com/watch?v...

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika semper idem

20-03-2012 [21:47] - semper idem (niezweryfikowany) | Link:

Odpowiadam na to pytanie
Oczywista oczywistość! Jest czysta,tania,efektywna i dostepna!
Prosze porównać Warszawę o 2 w nocy z Tokyo,Kioto,Osaką czy innym miastem!
Japonia nie ma ropy,węgla i nie ma wyjścia...musi!

Czasy lampionów,riksz i prania w rzece...to juz archeologia!
Polecam wycieczkę do Japonii,a nie pisanie bzdur pod zamówienie idiotów spod znaku "ekologów"!
Świat nie będzie miał wyjścia,musi budowac elektrownie atomowe!
Są w necie dostępne obliczenia ze zdjęć satelitarnych,ile jeszcze wystarczy ropy?!
Łatwo dostepnych---do 2030
Trudniejszych---Syberia,bieguny,Morze Arktyczne...2050,ale przy dzisiejszej  technice...nieopłacalne!

A potem co? Dynamo do roweru i kręcimy?

Albo seppuku...sayonara

Obrazek użytkownika Szamanka

20-03-2012 [22:14] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Proszę sprawdzić, ilu mieszkańców wokół Gorleben, (Dolna Saksonia), gdzie składuje się odpady z niemieckich i francuskich elektrowni atomowych, choruje i jaka jest anamneza tych przypadłości.

Taniej, nie oznacza zdrowiej.
Nie musimy z powrotem na klepiska i do ciemnic, ale narobiliśmy wiele złego i mądre dzieci nas rozliczą.
Natomiast tzw. zielony terror, uprawiany demagogicznie i nieracjonalnie przez ekofanatyków, popierany przez dobrze opłacane lobbystyczne ekspertyzy - to przegięcie w drugą stronę.
Przykładem może być gaz łupkowy w Polsce.
Rosja zrobi wszystko, by uznano jego wydobywanie za szkodliwe.
Ich zadymiona Syberia jest jednak OK!
A Czernobyl? Całej prawdy nie znamy do dziś! Ani liczby ofiar.

Środowisko należy szanować i chronić, unikajmy jednak demagogii w głoszeniu za i przeciw.

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

21-03-2012 [00:13] - Lech Makowiecki | Link:

... kraj ten spadł w światowym rankingu ekonomicznym z drugiej pozycji na trzecią. I jeśli komuś wydaje się, że sytuacja jest opanowana, to się bardzo myli. Walka z awarią pochłonie jeszcze miliardy dolarów, że o wysypie chorób nowowtworowych nie wspomnę... Co bogatsi Japończycy emigrują już z kraju, nie chcąc czekać 20.000 lat na naturalne obniżenie się promieniowania...

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

21-03-2012 [10:44] - Lech Makowiecki | Link:

... ale w zdrowiu, w ekologicznej jaskini, z czystym powietrzem i wodą? Czy raczej w szklanym wieżowcu, w charakterze schorowanego, alergicznego mutanta, wspomaganego w procesach życiowych przez medycynę walczącą z powszechnymi już nowotworami?

Ja nie mam problemu z wyborem; może dlatego, że pamiętam "zacofaną" wieś mego dzieciństwa, ze zdrową (wtedy normalną) żywnością, krystaliczną wodą ze studni, życiem zgodnym z naturalnym rocznym cyklem przyrody...

Chciwość jest ponoć cnotą; wiem, że z czasem nieuchronnie doprowadzi nas do zagłady. A potem przyjdzie kolejna cywilizacja, kolejne "dinozaury" zaludnią ziemię. ..

Dlatego nie tragizuję i cieszę się życiem pokolenia ominiętego przez wojny i kataklizmy ... Tylko młodych żal, bo nic nie trwa wiecznie, a życie jest przewidywalnie powtarzalne...
Mam wiele współczucia dla ludzi tak mądrych, że aż głupich...

Ze smutkiem...

Inżynier-humanista...

Obrazek użytkownika antyK

20-03-2012 [22:07] - antyK (niezweryfikowany) | Link:

Gratuluję występu w Teleexpresie:)

Obrazek użytkownika Freiherr

21-03-2012 [09:51] - Freiherr (niezweryfikowany) | Link:

Konieczność dbania o środowisko jest oczywista i nie podlegająca dyskusji. Co do energii to nie ma, póki co, idealnego rozwiązania. Widziałem farmy baterii słonecznych na polach w Czechach - zgroza! Farmy elektrowni wiatrowych wybudowane przez Skandynawów i Niemców - także zgroza. Elektrownie atomowe - w użytkowaniu potencjalnie niebezpieczne, o składowaniu odpadów nie ma co wspominać. Ropy i gazu na długo nie wystarczy. Jak to mawiają, jak się nie obrócić - pupa z tyłu. Jestem przekonany, że gdzieś tam w głębokich szufladach agend rządowych, firm przemysłu naftowego itp. leżą projekty wykorzystania różnych źródeł energii. Nie wierzę, by świat, szczególnie ten wysoko uprzemysłowiony, siedział bezczynnie, kręcąc młynka palcami i czekał na wyczerpanie źródeł ropy i gazu.Zapewne czekać nas będzie jednak rozwój energetyki jądrowej uzupełnionej źródłami energii odnawialnej (wodnej, wiatrowej i słonecznej). W Polsce można byłoby wrócić do mini elektrowni wodnych, których pełno było na Pomorzu i Śląsku po II wojnie światowej na terenach przejętych po III Rzeszy. Węgiel powoli się wyczerpuje i wydobywamy surowiec coraz gorszej jakości (dość pójść do pierwszego z brzegu składowiska węgla). Nie da się zaspokoić potrzeb energetycznych Polski bez energetyki jądrowej. Pozostaje tylko uzyskanie odpowiedzi na pytanie - jak to zrobić bezpiecznie? Dzieci przeklną nas za to, że zaczną marznąć albo nie będą mogły skorzystać ze swoich elektronicznych (elektrycznych!!!)gadżetów. Ja wiem, że to w sumie smutna wizja, ale kopanie się z koniem jest mało twórcze. Lepiej go okiełznać.

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

21-03-2012 [10:25] - Lech Makowiecki | Link:

... o projekcie silnika na wodę, zamkniętym w sejfach korporacji naftowych do czasu, aż wyczerpią się dotychczasowe źródła energii... Woda to przecież wodór i tlen w proporcjach wybuchowych... Niestety - póki co energia potrzebna do elektrolizy H2O przekracza energię uzyskiwaną potem ze spalania uwolnionego wodoru w tlenie...

Obrazek użytkownika krokodyl

28-03-2012 [00:14] - krokodyl (niezweryfikowany) | Link:

....Ze to ten rodzaj energii , jest gwarantem utrzymania biologicznego ŻYCIA na ziemi
? Przygotowaliście sobie dość " ekologicznego " paliwa do jego podtrzymania i rozwoju , gdy w ramach realizacji swoich szczytnych idei , powstrzymacie
wybuchy JĄDROWE no słońcu ? !