WyKlęK już mamy, tylko z dobrobytem są trudności...

  Stanisław Lem opisał w "Wyprawie profesora Tarantogi", jak tytułowy bohater nawiązał kontakt z mieszkańcami planety Kalenusja, gdzie kwitła niebywale wręcz rozwinięta cywilizacja.  Jej skutkiem był tak wielki dobrobyt, że ludzie nie byli w stanie go już znieść.  To z kolei spowodowało powstanie WyKlęK-u, czyli Wytwórni Klęsk i Katastrof.  Donald Tusk i jego rząd wpadli na podobny pomysł, ale jako że z dobrobytem zbyt dobrze im nie szło, to zaczęli od utworzenia WyKlęK-u.  W pełni im się to udało, co jako pierwszy zauważył Jan Pietrzak w swojej piosence "Plagi Tuska  /TUTAJ/.  Wczoraj mieliśmy kolejny przykład funkcjonowania tuskowego WyKlęK-u, czyli katastrofę kolejową kolo Szczekocin, w której, wg ostatnich danych, zginęło 16 osób, a rannych zostało 58.
  Oczywiście zwolennicy PO argumentować będą, iż winni temu wypadkowi są jacyś szeregowi pracownicy kolei, a nie premier i rząd.  Czyżby?  Przede wszystkim należy się zastanowić, dlaczego pociąg relacji Przemyśl - Warszawa jechał przez Szczekociny?  Kiedyś pociągi na tej trasie kursowały przez Stalową Wolę, ale wskutek fatalnego stanu torów zaczęły jeździć przez Lublin.  Gdy i tam stan infrastruktury się pogorszył, skierowano je na Centralna Magistralę Kolejową, czyli do Szczekocin.  Za  politykę polegającą na tym, że zamiast modernizować i remontować tory, przerzuca się pociągi na te trasy, co się jeszcze nie rozleciały, odpowiada premier Tusk i jego ministrowie transportu Grabarczyk oraz Nowak.  Tusk rządzi już piąty rok, wiec nie ma co zwalać na poprzedników.
  Wystarczy zresztą spojrzeć na zestawienie katastrof kolejowych z ofiarami śmiertelnymi, sporządzone przez portal RMF24  /TUTAJ/.  W ciągu czterech i pół roku rządów Tuska, od listopada 2007 włącznie było ich sześć, a w ciągu poprzednich 17 lat tylko dwie.  Wczorajsza katastrofa była najgorsza od 22 lat.  Szczur biurowy napisał notkę "Kostki domina już lecą..."  /TUTAJ/, w której dowodzi, ze jeśli ekipa Tuska będzie nadal postępować tak jak teraz, to ryzyko dalszych nieszczęść wzrośnie wykładniczo.  WyKlęK działa.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Niewolnik

04-03-2012 [18:08] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link:

do wizji sci-fi, szkoda tylko, że do Orwella albo tylko niektórych pomysłów Lema.

Obrazek użytkownika elig

04-03-2012 [23:31] - elig | Link:

  Niestety - wybiera najgorsze wzorce.

Obrazek użytkownika ksena

04-03-2012 [21:28] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

Nowak już wyprzedził sytuację mówiąc (troche z groźbą) o politykach,którzy wyciągają wnioski z katastrofy.A więc teraz z góry będzie wiadomo,że jedynie wersja rządowa będzie uprawniona i obowiązująca,co tak pięknie sprawdziło się podczas badania katastrofy pod Smoleńskiem.Tak więc sprawa WyKlęK-u rozwiązana,a dobrobytu po prostu jątrząco i nienawistnie nie chcemy dojrzeć.

Obrazek użytkownika elig

04-03-2012 [23:30] - elig | Link:

  Czegóż można się spodziewać po Sławomirze Nowaku?

Obrazek użytkownika s.e.

04-03-2012 [23:44] - s.e. (niezweryfikowany) | Link:

i Polską nadal będzie rządzić ta banda hochsztaplerów z PO, to będziemy musieli zmienić nazwę kraju na - WyKlęK

Obrazek użytkownika elig

05-03-2012 [01:58] - elig | Link:

  Wszystko na to wskazuje.

Obrazek użytkownika kolarz

05-03-2012 [11:37] - kolarz (niezweryfikowany) | Link:

Lem zasługuje dzisiaj na nieco większą uwagę. Zawsze miałem wrażenie, że jest to osoba niezwykle lotnego umysłu. Ostatnimi czasy to, co uważałem za fajerwerki fantazji socjologicznej lub politologicznej zaczyna się sprawdzać w rzeczywistości.
Wprawdzie jest to temat znacznie wykrzaczający poza możliwości bloga, ale jeden przykład podam, bo jest autentycznie przerażający.
Stareńka powieść "Eden". Pisana w czasach królującego styl - urealizmu socjalistycznego (he he he - realizm w kosmosie na przełomie lat 50' i 60'), który został przez Lema sprytnie przekonwertowany na podobny do złudzenia styl "komiksowy" (Strugaccy ze swoim "Przenicowanym światem" byli później).
Nakreślona przez Lema wizja rozwoju stosunków społecznych (a w szczególności form powoływania i sprawowania władzy w społeczeństwach pseudodemokratycznych) jest do pewnego momentu zbieżna z tym, co się dzieje w Polsce. Konkretnie do momentu zwanego "teraz". Zbieżność jest tak daleko idąca, że nie można nie liczyć się z ewentualnością "dalszego, znacznego rozwoju" tej zbiezności. A perspektywy są przerażające.
Jest rzeczą niezwykle charakterystyczną dla Lema, że najpoważniejsze kwestie wkłada w usta niekoniecznie poważnych postaci aniezwykle ważne przemyślenia umieszcza - jak w tym wypadku - w zręcznie napisanej powieści przygodowej.
Przewidzieć ponad pół wieku temu konieczność występowania zjawiska, o którym najdosadniej i najbardziej otwartym tekstem pisze dziś StM to jest jednak sukces, który podziwiam, choć jestem przerażony.

Obrazek użytkownika elig

05-03-2012 [17:48] - elig | Link:

  Tak właśnie jest.  Lem był przede wszystkim wizjonerem.  Miał zarówno wyobraźnie techniczną, jak i socjologiczną.  Zawsze warto go czytać.