Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
O grupach rekonstrukcji historycznej
Wysłane przez elig w 26-02-2012 [19:37]
Wczoraj /25.02/ obejrzałam rekonstrukcję bitwy pod Olszynka Grochowską /Powstanie Listopadowe/. Opisałam to /TUTAJ/. Gdy wracałam z tej imprezy, rozmawiałam w autobusie z panem, który opowiadał o zeszłorocznych inscenizacjach Bitwy pod Grunwaldem i Bitwy Warszawskiej pod Ossowem. Według jego słów Bitwę pod Grunwaldem podziwiało ponad 100 tysięcy osób, a na miejsce nie sposób było dojechać, bo wszystkie drogi były zakorkowane. On sam musiał korzystać z objazdów wiejskimi drogami. Rekonstrukcję Bitwy Warszawskiej oglądało ok. 10 tysięcy ludzi. /patrz /TUTAJ//. W rewanżu opowiedziałam o zdobyciu Smoleńska, które zostało odtworzone w forcie Bema w Warszawie z okazji 400-lecia tego wydarzenia /w dniu 10.07.2011/.
Rozmowa ta dała mi do myślenia. Postanowiłam sprawdzić, co to właściwie takiego te grupy rekonstrukcyjne, ile ich jest i co robią. Użyłam Google i przekonałam się, iż jest to niemożliwe do ustalenia. Z Wikipedii dowiedziałam się tylko, iż moda na rekonstrukcje historyczne przyszła z Zachodu oraz, że pierwsza inscenizacja Bitwy pod Grunwaldem miała miejsce w 1992 r. i uczestniczyło w niej zaledwie 70 rycerzy, wobec 1700 w 2006. Też w 2006 liczbę hobbystów zajmujących się poważnie odtwarzaniem historii szacowano na mniej niż 5000 osób. Z roku 2008 pochodzi ciekawy artykuł Torlina /TUTAJ/.
Przeglądając linki do różnych miejsc, doszłam do wniosku, że żywiołowy rozwój ruchu rekonstruktorów nastapil jednak po 2006 roku. Można odnieść wrażenia, iż nie ma miasta, czy miasteczka w Polsce, w którym nie działałaby choć jedna ich grupa. Prawie wszystkie zajmują się odtwarzaniem różnych działań militarnych i losów oddziałów wojskowych. Starają się o repliki umundurowania i broni. Mniej więcej tyle samo grup zajmuje się działaniami wojsk polskich z różnych epok, od średniowiecza do drugiej wojny światowej, co obcymi armiami. Wśród tych ostatnich szczególnie popularne są formacje niemieckie z drugiej wojny światowej, ale mamy też rekonstrukcje oddziałów armii amerykańskiej, brytyjskiej, australijskiej, a nawet legionów rzymskich oraz szczepów Indian. Atmosferę panującą w ruchu "zmilitaryzowanych" rekonstruktorów najlepiej można poznać przeglądając dyskusję /TUTAJ/.
Są tez jednak i inni. W Mławie powstała Grupa Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej, a w Szczecinie odtwarza się działania ZOMO. Ogólnie rzecz biorąc, mamy do czynienia z wielotysięcznym oddolnym ruchem pasjonatów historii, najczęściej młodych, którzy poświęcają wiele czasu i pieniędzy /mundur z epoki może kosztować nawet 5000 zł/ jej poznawaniu oraz odtwarzaniu. Ci, co zajmują się historią Polski są w naturalny sposób krzewicielami postaw patriotycznych. Należą oni do "archipelagu polskości" opisywanego przez prof Zybertowicza.
Komentarze
27-02-2012 [11:13] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: Historia
Nie są to jeszcze "strzelcy" ale mają zadatki ;-)
27-02-2012 [12:00] - Żychoń (niezweryfikowany) | Link: Rekonstruktorzy
Za śp. Prezydenta Kaczyńskiego rekonstruktorzy byli podejmowani na salonach Pałacu Prezydenckiego. Teraz co najwyżej stanowią tło. Nie ma już programów w MKiDN, które wspierały te działania (m.in. program "Patriotyzm Jutra"). A wiele inscenizacji historycznych w Polsce przejął Wołoszański znany też jako TW Ben i kręci na tym niezłe lody... Rekonstrukcja WP II RP nie kwitnie od 2007 r. Taka jest rzeczwistosc...
27-02-2012 [13:03] - elig | Link: @Żychoń
No cóż, obecne władze tępią patriotyzm, więc i przypominanie o historii też.
27-02-2012 [13:07] - elig | Link: @HENRY
O tak ! W Internecie wyczytałam informacje o zlocie grup rekonstrukcyjnych w Warszawie w czerwcu zeszłego roku /ok 200 osób/. W programie były m.in. kursy: strzelecki oraz wspinaczkowy.
28-02-2012 [02:34] - Indi (niezweryfikowany) | Link: Środowisko rekonstrukcji
jest bardzo złożone, reprezentowane są wszelkie opcje poglądów polityczno-społecznych, a także ich brak ;) Jednak rolę rekonstruktorów w zainteresowaniu ludzi przeszłością trudno przecenić, zwłaszcza w obliczu planowanych reform programu szkolnego. A grupy rekonstrukcyjne potrafią spełniać rolę edukacyjną, szkoleniową, treningową, nieraz nieco pokrewną do skautingu. Wsparcie i akceptacja reszty społeczeństwa bardzo by się nam przydały :)
Pewien wgląd w środowisko znajdzie Pani także na forum Freha.pl, związanym głównie z ruchem rycerskim.
Pozdrawiam z grupy rekonstrukcji wczesnego średniowiecza "Villsvin Hird" ;) ;)
28-02-2012 [13:31] - elig | Link: @Indi
Dziękuję za informacje o tym forum. Na uroczystości mówiono też, że niektóre grupy występują w filmach. Myślę jednak, ze przeciętny człowiek mało wie o tym ruchu. Może by włożyć więcej energii w jego popularyzację wśród szerokiego ogółu?
28-02-2012 [15:18] - Indi (niezweryfikowany) | Link: Nurt popularyzatorski w samym środowisku
jest dość szeroki. Jak sama Pani zauważyła, rekonstrukcję Grunwaldu oglądały w 2010 r. tysiące osób. Na największej imprezie dotyczącej wczesnego średniowiecza - festiwalu na Wolinie - rokrocznie bierze udział kilka tysięcy rekonstruktorów z całego świata. Podobnie jest na tygodniowym Festynie Archeologicznym w Biskupinie. Do samej bitwy wychodzi w pole kilka setek walczących. Rekonstruktorzy są częścią festynów i imprez miejskich, powstają dziesiątki mniejszych i większych grup, zrzeszających głównie młodych. Wiele grup - w tym i nasza - prowadzi lekcje, prezentacje edukacyjne, obozy dla dzieciaków, propagujące żywą historię. Ze środka tego ruchu odnosi się wrażenie, że jest nas mnóstwo, że już wszyscy o nas słyszeli, że obracamy się w tłumie zainteresowanych historią. Takie wpisy, jak ten Pani, skutecznie nas oprzytomnia... ;) Działamy jak się da i jeszcze podziałamy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
28-02-2012 [19:27] - elig | Link: @Indi
Życzę powodzenia !!!