Równi i równiejsi

1.Kraje należące do strefy euro a nawet kraje do niej kandydujące muszą spełniać kryteria z Maastricht zarówno monetarne jak i fiskalne. Te ostatnie to deficyt budżetowy nie przekraczający 3% PKB i dług publiczny nie wyższy niż 60% PKB danego kraju. Mają problemy z przestrzeganiem tych pułapów kraje kandydujące do strefy euro (chodzi bowiem nie tylko o spełnianie ww. kryteriów w danym momencie ale w długim okresie) ale jeszcze większe problemy mają kraje będące w strefie euro od początku, czyli od 1999 roku.

 

2.Według prognozy na 2009 rok cztery największe kraje strefy euro nie będą  spełniały tych kryteriów. Francja będzie miała deficyt budżetowy 5,4% PKB a dług publiczny 73,9% PKB, Niemcy deficyt 3% PKB a dług publiczny 69,6% PKB, Włochy deficyt 6,2% PKB a dług aż 109,3% PKB, wreszcie Hiszpania deficyt 3,8% PKB a dług publiczny 46,9% PKB. Wyraźne powiększenie deficytów budżetowych i długu publicznego to konsekwencja kryzysu gospodarczego (we wszystkich tych krajach w 2009 roku będziemy mieli do czynienia z ujemnym przyrostem PKB), ale także rezultat zaangażowania środków budżetowych w ratowanie gospodarek. 

 

3.Dla porównania polski dług publiczny od 1995 roku nigdy nie zbliżył się nawet do granicy 60% PKB i od wielu lat utrzymuje się na  poniżej 50% PKB a deficyt budżetowy wyniósł w 2008 roku 2,6% PKB a w 2007 roku tylko 2% PKB. Wyraźne zmniejszenie deficytu budżetowego w ostatnich latach było konsekwencją wdrożenia przez Komisję Europejską wobec naszego kraju tzw. procedury nadmiernego deficytu zaraz po wejściu naszego kraju do UE. Już w lipcu 2004 roku zostaliśmy zobowiązani do redukcji deficytu poniżej 3% PKB pod groźbą wstrzymania wypłat środków z Funduszu Spójności. Procedurę nadmiernego deficytu zamknięto wobec Polski dopiero w połowie 2008 roku po dostarczeniu przez nasz kraj ostatecznych danych za rok 2007.

 4.Tak więc dla Komisji Europejskiej wśród krajów członkowskich są jednak

 równi i równiejsi. Zwłaszcza, że Francji i Niemcom przekraczanie deficytu budżetowego zdarza się nie po raz pierwszy. W latach 2002-2005, a więc przez 4 lata z rzędu deficyt budżetowy obydwu tych krajów przekraczał 3 % PKB i według ówczesnych zapisów

Paktu Stabilności i Wzrostu powinny one zapłacić na rzecz Europejskiego Banku

Centralnego wielomilionowe kary. Zamiast jednak karać Niemcy i Francję w 2006 r. zmieniono stosowne zapisy w Pakcie a obydwa te kraje obiecały poprawę. Okazuje się, że tylko na 2 lata.

Kraje należące do strefy euro a nawet kraje do niej kandydujące muszą spełniać kryteria z Maastricht zarówno monetarne jak i fiskalne. Te ostatnie to deficyt budżetowy nie przekraczający 3% PKB i dług publiczny nie wyższy niż 60% PKB danego kraju. Mają problemy z przestrzeganiem tych pułapów kraje kandydujące do strefy euro (chodzi bowiem nie tylko o spełnianie ww. kryteriów w danym momencie ale w długim okresie) ale jeszcze większe problemy mają kraje będące w strefie euro od początku, czyli od 1999 roku.