Deficyt budżetowy będzie dużo większy

1. Rząd przyznaje się, ze deficyt budżetowy w 2009 roku będzie musiał być wyższy niż zaplanowane 18,2 mld zł mimo dotychczasowych cięć wydatków na kwotę 19,7 mld zł. Cięcia te już i tak pozbawiły możliwości zakupów inwestycyjnych polskie wojsko (przemysł zbrojeniowy właśnie protestował w Warszawie) jak sparaliżowały działalność w policji.

 

2. Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka- Rogulska oświadczyła, ze żadane ruchy podatkowe w górę w tym roku nie wchodzą w grę. To oczywiste zgodnie z konstytucyjna zasadą pewności nie można podwyższać podatków w ciągu trwania roku podatkowego. Nie można także zrezygnować z waloryzacji rent i emerytur, bo ta została dokonana na początku marca. Nie można również zamrozić płac pracowników sfery budżetowej, bo prawo do waloryzacji płac nabyli oni z dniem 1 stycznia tego roku. Dalej ograniczać wydatków się nie da, bo oznacza to paraliż państwa. Viceminister Finansów potwierdziła w ten sposób wszystko to, co ekonomiści wiedzieli juz przy uchwalaniu budżetu na 2009 rok. Ten budżet jest fikcją zarówno po stronie dochodów jak i wydatków, ponieważ oparto go o nierealne założenia makroekonomiczne.

 

3. O ile większy w takim razie będzie deficyt?  To wszystko zależy od tego czy będziemy mieli w tym roku wzrost PKB czy jego spadek. Jeżeli wzrost PKB będzie wynosił ok 2% PKB to deficyt budżetowy będzie wynosił około 26 mld zł a jeżeli wzrost będzie ujemny ok. - 1% PKB (taka jest prognoza Bank of America) to wyniesie około ponad 38 mld zł ( o 20 mld więcej niż planowano) czyli znacznie przekroczy 3 % PKB i to nie tylko w 2009 roku ale i w 2010 roku. Trudno więc będzie dalej ukrywać stan finansów publicznych a nowelizacja budżetu juz w maju tego roku wydaje się nieunikniona.

1. Rząd przyznaje się, ze deficyt budżetowy w 2009 roku będzie musiał być wyższy niż zaplanowane 18,2 mld zł mimo dotychczasowych cięć wydatków na kwotę 19,7 mld zł. Cięcia te już i tak pozbawiły możliwości zakupów inwestycyjnych polskie wojsko (przemysł zbrojeniowy właśnie protestował w Warszawie) jak sparaliżowały działalność w policji.