Gorzki smak kręconych lodów

Każdy zdążył już przywyknąć do opowieści na temat Unii Europejskiej czy Parlamentu Europejskiego, zajmującego się stopniem wykrzywienia banana czy rozmiarem lusterka bocznego pojazdów leśnych. Te wszystkie mniej czy bardziej poważne tematy (choć poświęcanie  czasu niektórym z nich jest jakkolwiek uzasadnione) bledną przy obchodzonym niedawno Europejskim Dniu Lodów Ręcznie Kręconych, na który to zostałam, wraz innymi posłami, zaproszona…

Zaproszenie to sprawiło mi niejaką przykrość. W żadnym wypadku nie chodzi tu o niechęć do często doskonałej, schłodzonej masy, składającej się z mleka i dodatków, czy też nienawiść do słodyczy w ogóle. Bardzo lubię także mieszkańców Półwyspu Apenińskiego, a to właśnie jeden z włoskich posłów zaprosił innych parlamentarzystów na chłodny poczęstunek. Smutkiem napawała mnie myśl o oporze, z jakim spotykam się w swojej walce o ustanowienie 25 maja  - datę śmierci Rotmistrza Witolda Pileckiego - Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Dlaczego tak trudno przekonać do tego parlamentarzystów, nad których nazwiskami litościwie spuszczę zasłonę milczenia? Pewnie gdyby Rotmistrz Pilecki zamiast bohatersko żyć i z honorem umierać zajął się wyrobem bajaderek, miałby większe szanse. Miast bić komunistycznych sołdatów i nazistowskich żołdaków, pisać raporty z Oświęcimia by ratować przedstawicieli wszystkich zamkniętych tam nacji, siedziałby gdzieś sobie spokojnie i zastanawiał się, czy dać więcej migdałów kruszonych, czy może jednak masy migdałowej. Nie wykluczam, że wtedy jego nazwisko byłoby w Europie bardziej znane. Mogłabym zorganizować wielką tacę z doskonałymi bajaderami, a przybyłych zabawiać uroczą i pustą konwersacją, przerywaną raz po raz sięganiem po kolejne smakowitości.

A tak pozostaje mi przypominać o bohaterstwie Pileckiego przy każdej nadarzającej się okazji. A najbliższa już w czwartek, kiedy głosowane będą złożone przeze mnie poprawki do rezolucji o europejskim sumieniu i totalitaryzmach.

Czy dzięki nam następne pokolenia powiedzą: Nieważne, czy bronisz słabszych - ważne jak kręcisz lody?