„Przekręty szły”, czyli „Oluś zawsze był krętaczem”

 

Choć polskie elity polityczne i dziennikarskie pod względem strojów, fryzur, wiecznie przyklejonych do gęb sztucznych uśmiechów i takiego samego udawanego luzu, doskonale imitują „europejczyków”, a nawet w wielu wypadkach biją na łeb, na szyję oryginał to niestety trzeba zauważyć, że za tymi pozorami w Polsce obowiązują standardy wschodnie, zarówno w uprawianiu polityki, jak i zawodu dziennikarza. Tylko taka postawa gwarantuje sukces na salonach III RP.

Dowodów na to dostarcza nam każdy dzień.

Ja jednak posłużę się przykładem, dzięki któremu przypomnę czytelnikom pewną wpływową od 1989 roku postać należącą do establishmentu III RP, która w każdym uważającym się za poważne i cywilizowane państwie już dawno powędrowałaby do historycznego lamusa okryta wstydliwym milczeniem i hańbą.

Mam tu na myśli Aleksandra Kwaśniewskiego, jednego z najbardziej skompromitowanych polskich polityków, który mimo to trwa na salonach, a dziennikarskie „gwiazdy” z niezmienną namiętnością spijają z jego słodkich ust każde wypowiadane słowo.

Nie ma na świecie takiego polityka, który tyle razy pojawiłby się publicznie przed kamerami pijany jak furman. Nawet nieżyjący Jelcyn musiałby Kwaśniewskiemu oddać palmę pierwszeństwa.

Aby zrozumieć wyjątkowość Polski wyobraźmy sobie, że prezydent USA, Francji czy Niemiec podczas uroczystości ku czci poległych własnych rodaków, stojąc na cmentarzu nad ich grobami zatacza się pijany i podtrzymywany jest przez towarzyszące mu osoby.

Mnie wyobraźni w tym przypadku nie starcza i uważam taką sytuację w normalnych państwach po prostu za niemożliwą.

U nas po zbezczeszczeniu w Charkowie grobów pomordowanych Polaków przez głowę państwa, zarówno media jak i politycy uczestniczyli w bezczelnej akcji tuszowania, maskowania i usprawiedliwiania politycznego menela, kiedy w świat poszedł ten kompromitujący Polskę przekaz.

Oczywiście pijackich ekscesów TW „Alka” było więcej, ale ja chcę dzisiaj przypomnieć czytelnikom tak zwane taśmy Gudzowatego, na których przy kieliszku, tak charakteryzowali dwukrotnego prezydenta RP, Józef Oleksy i Jan Bisztyga, były pułkownik wywiadu w MSW, ludzie z samego jądra establishmentu III RP.

Kluczowe jest to, że obaj panowie podczas rozmowy nie byli świadomi rejestrowania tej pogawędki i dzięki ich szczerości mogliśmy się dowiedzieć w rękach, jakich ludzi znalazła się Polska.

Owe cytaty nie wymagają komentarza, lecz zastanowienia się nad naszymi wyborami, które śmiało można określić, jako nieodpowiedzialne, szkodliwe i głupie.

Warto je, co jakiś czas przypominać, zwłaszcza, kiedy obserwujemy dzisiaj niezwykłe zbliżenie kliki Tuska z postkomunistami.

Oluś krętacz:

Gudzowaty:  A wyście robili k.... te...

Oleksy: Co myśmy robili?

Gudzowaty:  Przekręty głównie.

Oleksy: Przekręty szły.

Gudzowaty: W prywatyzacji.

Oleksy: Dlatego ci powiem, że jak patrzę na tę (bankową) komisję śledczą. To tak frontalny atak na nią nie jest przypadkowy.

Gudzowaty: A Kwaśniewski brał?

Oleksy: Nie odpowiem ci na to pytanie, bo nie byłem przy tym. I jeżeli brał, to nie osobiście.

Gudzowaty: Miał psy spuszczone?

Oleksy: Tych zegarków miał od cholery i nosił je kur..., nie wiadomo po co. (...) Wszyscy się dziwią, że chodzą tam wycieczki i oglądają to jego mieszkanie. To jest 400 metrów kwadratowych.

Gudzowaty : Ale z zewnątrz oglądają?

Oleksy: Z zewnątrz. Apartament na rogu, przy samej szosie, bez kawałeczka ogródka, to jest były prezydent.

Gudzowaty: Widocznie Krauze nie miał komu sprzedać

Oleksy: I jaka chodzi wersja? Że dostał w prezencie od Krauzego. Nie miał wyboru i lada moment to sprzeda po prostu. Jego sprawa, ale głupio wybrał, bo musi budzić zdziwienie, że były prezydent bierze ci apartament tak ch... jak ten. Co z tego, że duży, jak niemieszkalny?

Bisztyga: A oni gdzieś budują dom?

Oleksy: Podobno w Jazgarzewie. Kupili przecież w Kazimierzu całe wzgórze od Jaśka Wołka. To jest ten artysta. Byłem tam. Piękne. Też nie wiem na kogo, bo nie na siebie, ale sam Jasio wybierał, przyjaciel mojej żony. Ale ich sprawa, ja nikomu nie zazdroszczę. Tylko że gdyby ktoś się zawziął, to apartament u Krauzego to jest minimum 4,5 mln zł. Przecież to jest 400 m, tam chodzi po 11 tys. metr, to policz sobie, ile to kosztuje, ten 400-metrowy apartament. Dom w Kazimierzu – nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa. Jazgarzew 6 ha działki z asfaltową drogą zrobioną do samego domu przez pola. I to nie jest wszystko. Ma tego majątku trochę. Jak zderzysz jego wynagrodzenia prezydenckie, a nawet Joli dochody, no to co z tego, że ona ma 100 tys. za ten program w telewizji (TVN Style), by się wstydziła tam występować.

Gudzowaty: Miesięcznie?

Oleksy: Nie, do grudnia. Za całość kontraktu. I robi takie pierdoły, rozumiesz. Raz oglądaliśmy to z Majką i więcej nie oglądam. Siedzi wyfiokowana Jola i gada. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli, jak jeść bezę. Że bezy nie można kroić nożem i widelcem, bo może trysnąć. Że trzeba zdjąć kapelusik od bezy. I to jest k… program pierwszej damy! By się wstydziła takie programy prowadzić. Teraz on (Kwaśniewski) ma dołączyć jeszcze na kolejne 10 tys., ale nie uzbiera, żeby nie wiem jak się naharował, to nie uzbiera tyle, ile potrzebuje na wylegitymizowanie tego. (...)

Oleksy: Oluś zawsze był krętaczem, i to małym krętaczem. Za co się brał, zawsze spier.... I to zjednoczenie lewicy też spier...

Gudzowaty: Ale żonę miał ładną.

Oleksy: No, ale niestety za dużo tych liftingów.

Gudzowaty: Czego?

Oleksy: Liftingów.

Gudzowaty: Liftingi ma?

Oleksy: Oczywiście, że ma.

Gudzowaty: To koleżanka, ta z telewizji.

Oleksy: Wszystkie baby to mają. Najgorsze jest wiesz, co?

Gudzowaty: A robi się liftingi na cip...?

Oleksy: Robi się wszędzie. Najgorsze jest to, że one wszystkie jeżdżą do jednej kliniki w Szwajcarii. A każda klinika ma swoją technologię. Mają podobne naciągnięcia. Podobnie się to przy oczach układa. To jak wejdą trzy, Kulczykowa, Jurkowska czy Kwaśniewska, to od razu widać, gdzie były, w której klinice.

Bisztyga: A skąd mają pieniądze?

Oleksy: Nie żartuj, Kwaśniewska nie ma?

O synu Leszka Millera:

Oleksy:  Miller (junior)zgłosił się miesiąc temu do agencji nieruchomości, w poszukiwaniu domu do miliona dolarów. On się nie boi, a to jest pewna informacja, bo jest od właścicielki agencji, do której przyszedł. Ona zresztą szeptem i przerażona, rozumiesz: w czyim imieniu, w czyim imieniu. W swoim, on w swoim imieniu zlecił poszukiwanie domu czy rezydencji do miliona dolarów. To znaczy, że tupet jednocześnie występuje, że nie boi się. Nie boi się, kur....

O Marku Borowskim:

Oleksy: Kasa i tak wypływa partyjna przecież do Borowskiego, do paru innych.

Gudzowaty: Tak?

Oleksy: Ale oczywiście! Nie zwróciłeś uwagi, bo co cię to obchodzi, że Borowski wyciągnął koszty kampanii prezydenckiej, pięćset tysięcy, a SLD cztery i pół miliona. Tylko, że Cimoszewicz miał trzy tygodnie kampanii, a Borowski trzy miesiące.

Bisztyga: Kręcił w rozliczeniu?

Oleksy: Pewnie!

(...)

Gudzowaty: A Borowski co teraz robi?

Oleksy: Bezrobotny!

Gudzowaty: Jak to?

Oleksy: On nie pracuje nigdzie.

Gudzowaty: Z czego on żyje?

Oleksy: U żony jest zatrudniony. Jego żona Alina, bardzo przedsiębiorcza kobieta.

Gudzowaty: Tak?

Oleksy: Sprywatyzowała ten Kopexim.

Gudzowaty: Kopexim?

Oleksy: Tak. To stara centrala handlu zagranicznego. Jedna z tych największych. Ona tam była dyrektorem, wicedyrektorem. W wąskim gronie, był taki czas, że można było nomenklaturowo de facto sprywatyzować. Oni to zrobili i ona jest dużym właścicielem tego.: Ale oczywiście! Nie zwróciłeś uwagi, bo co ci to obchodzi, że Borowski wyciągnął koszty kampanii prezydenckiej, pięćset tysięcy, a SLD cztery i pół miliona. Tylko, że Cimoszewicz miał trzy tygodnie kampanii, a Borowski trzy miesiące.

Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Riskbreaker

28-01-2012 [12:39] - Riskbreaker (niezweryfikowany) | Link:

pięknie warte przeczytania, więcej takich publikacji, gratuluje :)

Obrazek użytkownika Gosia

28-01-2012 [13:19] - Gosia (niezweryfikowany) | Link:

BARACHŁO!!!!!

Obrazek użytkownika ASPAL

28-01-2012 [13:35] - ASPAL (niezweryfikowany) | Link:

A byłem pewien,że kopia nigdy nie dorówna oryginałowi.No cóż,człek uczy się przez całe swoje życie i ciągle coś go zaskakuje.

Obrazek użytkownika Siwy

28-01-2012 [13:56] - Siwy (niezweryfikowany) | Link:

Kręci lody od wielu lat.

Obrazek użytkownika pp

28-01-2012 [19:01] - pp (niezweryfikowany) | Link:

i wjakim kraju my zyjemy zlodzieje kanciarze nami rzadza jak kaczor chcial zrobic porzadek to mu lapki przetracili
\ale wiem jedno NAROD POLSKI to szmaciarze sprzedadza matke za pare zlotych jesli polactwo by bylo uczciwe nie mielibysmy takich elit jakie elity takie polactwo czy hhhhhhu..... z wami polactwami wybieracie takie szmaty jak PO niesiol kutz paliduren pawlaki i inne sku...... to macie kraj na jaki zasluzyliscie i dobrze wam tak ///niestety tyczy to sie 80% spoleczenstwa ci co tu sa i czytaja was to nie tyczy chyba ze wy ich tez popieracie -rozgonic tych zlodzuieji i kretaczy tak dopomoz BOG!!!!!!!!!!111

Obrazek użytkownika Gość

28-01-2012 [22:11] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Dobrze to podsumowałeś,wystarczy rozejrzeć się wokół siebie jak my żyjemy i jak się szanujemy.Rozwarstwienie społeczne to jeszcze bardziej potęguje,skąd to się wzięło? to już temat na inną historię.

Obrazek użytkownika Jawa

29-01-2012 [08:48] - Jawa (niezweryfikowany) | Link:

Zastanawia skąd mendia tak dobrze sobie radzą w tuszowaniu spraw kompromitujących rząd a one są od lat zaprawione w takim działaniu.

Obrazek użytkownika Gość

29-01-2012 [08:52] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

ale tak naprawdę to nie słów trzeba tylko go rozliczenia.

Obrazek użytkownika Amico

22-02-2012 [20:56] - Amico (niezweryfikowany) | Link:

że w Polsce ludzie (oraz ich potomkowie), którzy witali armię czerwoną kwiatami po 17 września 1939, nie zostali wypieprzeni poza granice naszego kraju.
Nadal się dobrze mają, niszczą Polskę z pomocą agentur rosyjskich, niemieckich.
Mam nadzieję,że to się kiedyś skończy.
Polacy obudźcie się, to samo się nie zmieni. Bedzie coraz gorzej, drożej, będziemy żyć w kłamstwie, z zakłamaną historią, bez duszy, tylko jeść, spać, harować, kupować.