Orban-pierwszy dyktator UE

A ten Orban to świnia. Rządzi niespełna dwa lata. W pierwszym roku rozwalił kwitnącą gospodarkę Republiki Węgier. Potem dla niepoznaki swojego sprawstwa zmienił nazwę na Węgry i rozpoczął proces reformowania kraju, który przede wszystkim nie tyle co Węgrom, ile bardziej szkodzi gospodarce zielonej wyspy – Polski. To właśnie przez Orbana złotówka co dzień traci do euro czy franka szwajcarskiego i przez niego młodzi i wykształceni mają trudności ze spłatą swoich hipotek. I jeszcze przez Orbana nasz premier siwieje, a krążą pogłoski, że nawet kwestie związane z refundacją leków i pazernością koncernów farmaceutycznych są związane z polityką FIDESZ-u, który opodatkował tak mocno je nad Dunajem, że te teraz straty muszą odbijać sobie nad Wisłą.

Będąc na Węgrzech i rozmawiając z pewną Węgierką, żonatą z Polakiem, więc znającą „bratanków” z każdej strony, dowiedziałem się od niej, że w latach 80-tych, propaganda na Węgrzech wszelkie niepowodzenia, przekładające się na poziom życia Węgrów, tłumaczyła ruchem Solidarności i strajkami w Polsce. Pracowici i oszczędni Węgrzy musieli zaciskać pasa, bo leniwi, strajkujący, ze skłonnościami do kradzieży i warcholstwa Polacy byli winni pogorszenia ich sytuacji. Powiedzenie „Polak – Węgier dwa bratanki..” okazywało się zbyt słabe na przełamanie takiego tonu propagandy. Można tu dodać, że co prawda bratanki – bratankami, ale to Węgrzy w swoim czasie byli głównymi przeciwnikami stworzenia trójdzielnej monarchii Austro-Węgiersko-Polskiej w obawie o utratę swoich wpływów.

Dzisiaj mamy zaś sytuację odwrotną, bo to zwykli Polacy, jak dobrze wsłuchają się w linię programową TVN, GW, red. Jabłońskiego z Rz, czy elit europejskich wszelkie swoje niepowodzenia i ewentualny rozpad UE przypiszą faszyście i dyktatorowi Węgier Wiktorowi Orbanowi. Może nawet dojść do tego, że jak już bezrobocie w Polsce przekroczy 25% to Polacy zażądają wydania im uzbrojenia i zorganizowania euro-krucjaty przeciwko Orbanowi w celu zniesienia tego pierwszego dyktatora w UE (przy okazji na Słowacji może się do nich przyłączyć Jan Slota, który będzie chciał ugrać swoje porachunki z Madziarami, a który już raz wzywał do „pojdeme do tankov i zrovname Budapest”). http://www.youtube.com/watch?v...

Na TVN – CNBC ciągle leci wykres wiążący kurs złotego i forinta z kursem dolara. Z którego jak nic nie mogę wyczytać na czym to połączenie polega. Nie ma natomiast żadnych informacji o ilości polskich kapitałów ulokowanych na Węgrzech albo w forintach, czy węgierskich ulokowanych w Polsce czy w złotówkach, które mogłyby być bardziej wiarygodne. No ale przecież nie po to są statystyki, żeby w nich szukać prawdy, one mają być ku potwierdzeniu tezy. Jako przykład nasuwają mi się też statystyki z tego tygodnia także z TVN, że Polacy jeżdżą coraz gorzej, bo w tym roku było więcej o 6 wypadków śmiertelnych na autostradach – przy czym nie podano, ile w tym roku do użycia oddano kilometrów nowych autostrad, co jednak w tym wypadku będzie miało diametralny wpływ na statystykę. Więc złotówka traci, bo Orban mocniej taksuje zagraniczne koncerny. A przecież biorąc na logikę. Jeżeli koncerny są mocniej taksowane w jakimś kraju, to powinny uciekać do sąsiedniego, gdzie podatki są mniejsze. To może po prostu koncerny uciekają bo nie mają pieniędzy, wszak jest kryzys? Nie wiem też jakie są przesłanki do przewidywania, że skoro Orban czyni taką politykę, to najprawdopodobniej wkrótce w jego ślady pójdzie Rząd Rzeczypospolitej Donalda Tuska. Wszak Tusk to jednak polityk przewidywalny, europejski i daleki od faszystów Fideszu?

Najśmieszniejsze zaś jest łączenie Węgier z wtykaniem Premierowi Kaczyńskiemu szpilek za jego powyborcze przemówienie, że będzie w Warszawie Budapeszt. Klątwa Kaczyńskiego – Gabońska, Chińska, Bawarska, „inni szatani byli tam czynni” musi działać cały czas, i dla jej podtrzymywania pracują liczni szamani telewizyjni. Więc nie może być Budapesztu w Warszawie, bo wkrótce Budapesztu nie będzie. Ha.. a może oto chodzi, że tak wielu się po prostu takiego Budapesztu u nas boji? To tym bardziej jestem spokojny, że doczekamy się nad Wisłą Budapesztu.

Niech żyje Premier Orban! Niech żyją Węgrzy! Miej Boże w opiece Węgrów i nas!
A przy taktach kuruc dalom na pewno damy radę: http://www.youtube.com/watch?v=hxcv6IN6Nfg

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ksena

06-01-2012 [14:49] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

teraz media postanowiły mu nieco ulżyć rozkładając winy i odpowiedzialność na obu.Czego to na Czerskiej nie wymyślą.

Obrazek użytkownika Willys

07-01-2012 [05:31] - Willys (niezweryfikowany) | Link:

Brawo Fidesz!!!

Obrazek użytkownika stanczykblazen

07-01-2012 [14:43] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link:

Ja jestem laik , a jednak nie wierzę w ten związek forinta i złotówki i zależności do dolara, wierzę , że tv łga jak bura suka i nadaje to , co jej każą.A więc jest nadzieja , że prości ludzie też myślą i nie uwierzą w ten ichni czarny piar ,a premierowi Węgier życzą jak najlepiej.Lepiej być wolnym narodem , choćby przyszło żyć o chlebie i wodzie-takie jest moje zdanie.

Obrazek użytkownika Lysy

06-01-2012 [15:10] - Lysy (niezweryfikowany) | Link:

Prawda jest niestety taka ze jednak jak sie dopieprzy inwestorom zagranicznym zbyt wysoki podatek to jednak ... uciekna, we wszystkim trzeba miec umiar. Prawda jest natomiast ze Orban na polu cywilizacyjno-obyczajowy odwrocil trend lewaczenia i pedalizacji Wegier, pokazal ze bycie konserwatysta i tradycjonalista jest cool, ze wojne z lewactwem mozna wygrac, ze mozna przejsc w niej do kontrofensywy i demolowac wszelkie lewackie 'swietosci' i z tego a nie innego powodu jest przez eurolewactwo gnojony. Na polu gospodarczym jego osiagniecia sa natomiast lekko mowiac...dosc mieszane.

Obrazek użytkownika wicenigga

06-01-2012 [16:09] - wicenigga (niezweryfikowany) | Link:

"a może oto chodzi, że tak wielu się po prostu takiego Budapesztu u nas boji"

A poza tym "Niech żyje Premier Orban! Niech żyją Węgrzy! Miej Boże w opiece Węgrów i nas!"

Obrazek użytkownika stanczykblazen

07-01-2012 [14:35] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link:

U nas to nie powinniśmy pozwolić na likwidację stoczni , hut , cukrowni , kopalni ...Należało oddać te zakłady pracownikom w zarząd i niech się rządzą sami , albo niech sobie sami sprywatyzują. Cukrownie same sobie dałyby radę na pewno , już wszyscy tęsknią za polskim cukrem, bo ten sprowadzany to jakiś piasek.Nie pozwólmy niszczyć tego , co jeszcze u nas zostało. Stop rozdawnictwu !

Obrazek użytkownika ~łatos11

06-01-2012 [16:12] - ~łatos11 (niezweryfikowany) | Link:

Nie dajmy się zwariować idiotycznej propagandzie "reżimowej" III RP ery
Tuska. Kurs polskiego złotego, do węgierskiego forinta, ma sie tak, jak
halny w naszych Tatrach, do powodzi w Amazonii. Reformy premiera Orbana,
to potencjalne zagrożenie dla złodziejskiej, międzynarodowej finansjery, bezdusznie drenującej i rujnującej gospodarki krajów postkomunistycznych. Orban, to współczesny Prometeusz dający "gień" rządzącym tych krajów, aby mogli budować dobrobyt w swoich krajach. Tylko od nich zależy, czy podejmą ten "ogień", a póki co życzmy Premierowi Węgier powodzenia!. Dotyczy to szczególnie nas Polaków, których z Węgrami łączyły odwiecznie/?/ dobre stosunki!,

Obrazek użytkownika Gość

06-01-2012 [17:40] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Niech zyje Orban prawdziwy Patriota Wegierski tak trzymaj niech Bog ma cie w opiece i Twoich wyborcow Wegrow.A despotyczna Unie krew zalewa ze sa przywodcy ktorzy najpierw dbaja o dobro swego narodu pozniej zydowskiej elity finansowej

Obrazek użytkownika zet

06-01-2012 [17:55] - zet (niezweryfikowany) | Link:

Jak na razie to obywatele tych krajów zachwycają się pełnymi półkami i tym,że może pracować u Niemca za nie co lepszą pensję.Granice nam pootwierali,żeby mieć poczucie wolności.Mało kto jednak zauważa,że wcale nie musi wyjeżdżać do Anglii czy Niemiec,żeby u nich pracować.Już jesteśmy tylko robolami we własnym kraju.Wykupili to co najlepsze,a teraz wykupią nawet te strategiczne dla Polski firmy.Uzależniają nas i osłabiają.Podporządkowują sobie nas ,wymyślając co raz to głupsze dyrektywy.A jak któryś przywódca zechce uczynić swój kraj silnym i suwerennym,to załatwią go jak Kaczyńskiego Lecha,Prezydenta RP i najlepszych generałów nie szkolonych w Moskwie.Panie Orban,niech Pan ma się na baczności,bo stara agentura Panu nie odpuści.Mają wszak całą (prawie) UE w przyjażni.Muszą im coś sprzedać,żeby zarobić i uzbierać punkty.

Obrazek użytkownika Gość

06-01-2012 [18:21] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Takie jak ten i podobne teksty o Węgrzech i o Węgrach są potrzebne. Pisać należy w Polsce o sprawach węgierskich jak najwięcej, dawać jak najwięcej szczegółowych informacji o tym, co się dzieje w pierwszym kraju UE, który przestaje się bać Brukseli. Może i tu zaczniemy się podnosić z kolan i mówić twardo "nie" eurobiurokratom i lewakom, którzy całkowicie wypaczyli ideę UE. UE miała być chrześcijańska!

Obrazek użytkownika gość

06-01-2012 [18:49] - gość (niezweryfikowany) | Link:

że wszystko jest tam w porządku ,spokojnie wiadomo kto atakuje i w jakim celu

Obrazek użytkownika Gosc

07-01-2012 [06:09] - Gosc (niezweryfikowany) | Link:

Rozmowa z Attilą Szalaiem, radcą Ambasady Węgier w Warszawie (Nasz Dziennik, 7-8 stycznia 2012):

"Na Węgrzech od zmiany ustroju na 22 lata przez 15 rządziła lewica. Od 1990 r. mamy demokrację, państwo prawa i wolny rynek. Ale na skutek tej wielkiej wolności i dla ratowania kasy państwa wszystkie rządy, a szczególnie socjalistyczne, sprzedały wszystko, co było do sprzedania. Ten proces tak naprawdę przygotowywano jeszcze w poprzednim ustroju z pomocą tzw. reformatorskiego skrzydła partii komunistycznej. Miało to przynieść takie skutki, że się będziemy szybciej rozwijać, będą nowe miejsca pracy itd. A zachodni inwestorzy w decydującej mierze kupowali raczej rynek i nawet dobrze prosperujące gałęzie gospodarki doprowadzono do bankructwa. Widać to jak na dłoni, m.in. na przykładzie węgierskiego przemysłu cukrowniczego. W latach 80. Polacy nam wybudowali jedną z najbardziej nowoczesnych cukrowni w Europie. Zachodni inwestor, który tę branżę zakupił, w ciągu roku pozamykał wszystkie zakłady. Tysiące ludzi straciło pracę, tysiące rolników straciło zbyt ich produktu. A teraz kupujemy parokrotnie drożej cukier za granicą. Można by wyliczać podobne procesy w nieskończoność. To jest samobójcza polityka. Powrót do niej prowadzi donikąd, do unicestwienia kraju. Już prawie wszystko sprywatyzowaliśmy i sprzedaliśmy. Z majątku państwowego właściwie została nam ziemia uprawna i największy w Europie zapas słodkiej wody, co - jak wiadomo - niebawem będzie bardziej wartościowe od złota. W ostatnim roku rządzenia socjalistów i liberałów już zaczęto poważne przygotowania do sprzedaży nawet i tych zasobów. Grekom też cynicznie powiedziano, żeby sprzedali swoje wyspy. O to tu chodzi. Żeby ktoś to kupił. Te dwa ostatnie skarby. Jeśli to sprzedamy, to 10 milionów Węgrów niedługo będzie żyć w wynajętych domach, na cudzych warunkach, w których ktoś obcy będzie decydować, jak mamy żyć, jaki czynsz płacimy i za ile można kupić szklankę wody. (...)"

Cała rozmowa na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ind...

Obrazek użytkownika ~łatos11

07-01-2012 [08:03] - ~łatos11 (niezweryfikowany) | Link:

Czyż nie jest to wypisz wymaluj scenariusz demolowania całkiem niezłych
gałęzi gospodarki postkomunistycznej w Polsce!?. Przecież przemysł
cukrowniczy, stoczniowy czy hutnictwo nie były w najgorszej kondycji, ale
jak widać scenariusz uwłaszczania nomenklatury komunistycznej
i specyficznie dobranej "opozycji"/?/ był w naszych krajach jednakowy.
Dlatego rozkradziono, sprzedano i sprywatyzowano wszystko, co miało jakąś
wartość. Jakie to przyniosło skutki?. Odczuwamy wraz z naszymi pobratymcami węgierskimi wyjątkowo dotkliwie!. Jednocześnie obrzydzano propagandowo naszym społeczeństwom, że polityka to wstrętna rzecz, którą nie warto się parać. Dlatego do władzy dorwały się przestępcze mafie i pazerne sitwy, ograniczające prawa pracownicze i siłę nabywczą ludzi. Taki scenariusz musi się skończyć, w imię zapewnienia biologicznej egzystencji Narodu. Nie można dać się zepchnąć do skansenów jak niegdyś Indianie w Ameryce,czy Aborygeni w Australii. Opatrzność i praca organiczna z Węgrami sprawiła, że pojawił się Viktor Orban, węgierski patriota, człowiek zasad moralnych, podejmujący się podnieść z kolan swój Naród!. Życzmy mu determinacji w osiągnięciu tego celu, zaś w Polsce dokonajmy wreszcie raz wyboru do władzy ludzi tej miary co Orban!. Szczęść Boże: panie Premierze!.