Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
O matrioszce i Dziurawym Stefku
Wysłane przez Seawolf w 17-12-2011 [21:16]
Jak co roku piszę o gdyńskim Grudniu 70, nie chce już powtarzać tych samych słów, zresztą, co miałem powiedzieć, napisałem w Gazecie Polskiej Codziennie, na 10 stronie , zapraszam! Chciałem tylko dodać , czego tam nie zrobiłem, że w filmie „Czarny Czwartek” wszystko zostało znakomicie pokazane, naprawdę świetny film, z jednym zagadkowym wyjątkiem- nie występuje tam W OGÓLE „generał” Jaruzelski. Jak można zrobić film o Grudniu i nie wspomnieć o Jaruzelskim nawet w didaskaliach, pozostanie tajemnicą twórców, no, ale domyślam się powodu, ostrożność procesowa, warunek sfinansowania?
Piszę „generał”, by wyrazić zdziwienie, że ten tytuł nie został mu jeszcze odebrany. No i właściwie przydało by się napisać też „Jaruzelski”, bo istnieją mocne przesłanki, by zastanawiać się, kim naprawdę był ten dziwny człowiek, który, jeśli te wszystkie historie są prawdą, ukradł życie i nazwisko Wojtkowi Jaruzelskiemu, chłopcu, którego bezimienny już na zawsze grób na zawsze został na Syberii, w wiecznej zmarzlinie. Fascynujące będzie kiedyś dojść do prawdy, być może po śmierci matrioszki. Kto wie? Historia, to moja pasja, uwielbiam grzebać w takich starych tajemnicach, które po latach zaczynają być hipotezami, a potem przestają być tajemnicami, a okazują się wyglądać zupełnie inaczej, niż w oczach współczesnych.
Zresztą, żebyśmy się nie czuli przesadnie winni, sam „generał” groził „grzebnięciem” w życiorysach i kilkakrotnie wspominał, że jak go nie zostawią, to on co nieco uchyli rąbka tajemnicy o różnych sprawach i o różnych bohaterach opozycji, przeważnie działało i go zostawiano. Podobnie z Kwaśniewskim, gdy ktoś zaczął za bardzo grzebać wokół słynnych kont szwajcarskich lewicy, ogłosił zdenerwowany i wyraźnie zdeterminowany, że jak jeszcze jedno słowo usłyszy na ten temat, to zarządzi lustracje totalną. I rzeczywiście, następnego dnia Geremek z Kuroniem wystosowali list, żeby już się, ach, tak nie kłócić, żeby, jak Polak z Polakiem, (no, tu akurat niezamierzony humor wyszedł, ale nie o to chodzi) i żeby już tylko Oleksy się do dymisji podał i już nie mówmy na ten temat więcej. Tak też się stało i od tej pory do dzisiaj ani w sprawie Oleksego, ani kont nic więcej się nie wydarzyło, nikt nie poniósł żadnej odpowiedzialności, choć logiczne wydawało by się, że albo Oleksy zdrajca, albo Milczanowski oszczerca, jeden z nich powinien skończyć w więzieniu, a tu nic, jak widać logika nie zawsze jest przydatna w życiu. Jak widać, jak trzeba, to można się porozumieć i porozumienia dotrzymać. Bardzo budujący przykład.
No, więc jeszcze wkleję piękną piosenkę o Janku Wiśniewskim, a właściwie Zbyszku Godlewskim, bo jak nie dzisiaj, to kiedy?
Wahałem się, czy nie napisać dziś raczej o dwóch kolejnych występach czołowego POwskiego psychopaty, Dziurawego Stefka Niesiołowskiego, który, trzymany w lekkim wycofaniu w czasie kampanii, najwyraźniej został już znowu spuszczony ze smyczy, a może pigułki mu się skończyły, nie dojdziemy już , co się stało, dość, że dał głos w swoim niepowtarzalnym stylu. Raz o psychuszkach dla opozycji, jak widać sowieckie tradycje trzymają się mocno. Swoją drogą, może by tak Dziurawy Stefek polecił jakiegoś dobrego psychiatrę, bo słyszałem, że mógłby to zrobić bez trudu, z pamięci. Choć może lepiej nie tego swojego bo najwyraźniej ten jest dramatycznie nieskuteczny.
No i przypadek poważniejszy, wyjątkowo buracko- prostacki występ w Sejmie obrażający Annę Fotygę. Dziwne, że nikt mu nie dał tam w mordę , na gorąco, jeszcze na mównicy, a już choćby mogłaby to zrobić sama Pani Anna, miałaby pełne prawo, no, choć zapewne, następnego dnia we wszystkich przekaziorach słyszelibyśmy o niesłychanej napaści, która ostatecznie zerwała z PiS maskę obłudy i ogłady, obnażając faszystowski, antydemokratyczny charakter tej partii, wobec której delegalizacja jest najłagodniejszym ze środków, podstawą, po której pospiesznym wprowadzeniu dopiero można się zastanawiać nad właściwymi karaniem.
Niesiołowski, z jego chamstwem, prostactwem, brakiem jakichkolwiek hamulców, z haniebną kartą donoszenia na swoja narzeczoną na SB, jest czymś niesłychanie hańbiącym polski Sejm i polską politykę. Oczywiście cześć winy spada (jak zawsze!), na Jarosława Kaczyńskiego, który przed laty odrzucił możliwość przyjęcia Niesioła do PiS, gdy ten się o to starał, co najwyraźniej spowodowało trwałe zniszczenia w psychice i niszczące zafiksowanie się tego nieszczęsnego człowieka na nienawiści do wszystkich ludzi o nazwisku Kaczyński i wszystkich, którzy kiedykolwiek stali w bezpośredniej bliskości. No dobrze, dosyć na ten temat.
Na koniec, po krytyce klipu o Warszawie czekającej z erekcją na Euro 2012 powstała poprawiona wersja, oto ona. Oglądajcie do końca, bo warto ;-)
P.S. Zachęcam do zajrzenia:
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://niezalezna.pl/bloger/69...
http://seawolf.salon24.pl/
Zachęcam też do słuchania felietonów w wersji audio, na
YouTube:
Komentarze
17-12-2011 [22:50] - Irvandir (niezweryfikowany) | Link: "Jaruzelski"
Ciekawe to o Jaruzelskim, ale w Polsce żyje (żył?)jego brat i dwie bratanice. Czy nie zdradziliby prawdy? Bratanice urodzone po wojnie mogły zresztą nic nie wiedzieć. Choć to by się zgadzało ze znaną mi opowieścią, że kiedy umierała jego matka, on siedział w samochodzie pod domem i wszedł, kiedy cała rodzina wyszła, chyba już po jej śmierci.
18-12-2011 [10:01] - Kula Lis h. Jas... (niezweryfikowany) | Link: Irvandir (nv), sob., 17/12/2011 - 22:50
On brata nie mial, ten prawdziwy tylko siostrę. No i ten prawdziwy miał prawą rękę ,dłoń uszkodzoną przed wojną przez maszynę rolniczą a ten obecny ma obie zdrowe, czy to sowiecki, syberyjski cud??? ozdrowienie??? No i znajomość łaciny i greki się kłania bo wtedy ją w gimnazjach wykładano. Dlatego boi się jak diabeł wody święconej spotkania z byłymi kolegami prawdziwego Wojtka z tegoż gimnazjum no i badania DNA. Na jego temat wiem dużo ja, pisał Pająk, oraz inni oraz dużo wiedzial Jaroszewicz dlatego zginąl. Polecam książkę Zabiłwem Jaroszewiczów, jest w sieci.
20-12-2011 [22:46] - Irvandir (niezweryfikowany) | Link: Dziękuję
...za informacje. Moja rodzina znała dwie panny Jaruzelskie w latach 70, na pewno z tej (prawdziwej) rodziny. Nikt ich oczywiście nie pytał o krewnego (?), bo nie wypadało.
18-12-2011 [09:13] - Irena Jurand (niezweryfikowany) | Link: To faktycznie ciekawe
To faktycznie ciekawe.Podobno gen. Jaruzelski ukonczyl przed wojna gimnazjum klasyczne. Mozna sprawdzic jego znajomosc Laciny i Greki,
18-12-2011 [12:16] - Ceres (niezweryfikowany) | Link: Unspeakable horror
Bufetowa z uzebieniem Michnika.
18-12-2011 [16:55] - Lila (niezweryfikowany) | Link: Furiat Niesiołowski to
Furiat Niesiołowski to synonim chamstwa i prostactwa.