Apel do wyborców PO.

Proszę odczepić się od pięknej kolędy i nie kalać jej skojarzeniami z tym typem, którego imienia i nazwiska nie będę wymieniał.

Przeciętny wyborca PO jest pretensjonalnym wieszakiem na ubrania, który nie zna żadnego języka obcego, a co dopiero niemieckiego. Na jaką nutę ów typ, którego imienia nie wspomnę, śpiewać będzie, tego nie wiem, ale wydaje mi się, że w jego domu panuje w najlepszym razie pustka zapchana zakupami i głupim samozadowoleniem.

To automatycznie wyklucza zaproponowaną przez "Ironicznego Anglosasa" sytuację.

ojej

że gotowe są podpisać volkslistę.
W czasie II wojny światowej zrobiło to ~ 2,9 miliona ludzi.
Ciekawe, ilu dziś byłoby chętnych volks(wagen)deutsch'ów?

ze zrobimy zrzutkę na obiecaną mu nową posadę w UE.Wprawdzie to pięknie nazywa się ,,pożyczką''bezterminową i niewiadomej na razie wysokości,bo pan Rostowski co rusz podaje inne kwoty zapewniając ,że to drobiażdżek i tanio jak barszcz.Czego nie zrobimy z miłości do naszego premiera ?

I chcę aby Pan to wiedział. Powiem dlaczego. Nie znoszę tego języka. Od urodzenia tak mam. I chyba wiem dlaczego. Czasem sobie żartuję, że to pamięć genetyczna. Coś w tym jest. Po sobie to wiem. Wiem też, że ma to podłoże historyczne. Nie ma dla mnie żadnego znaczenia, iż to jest kolęda. To moja niby diagnoza wg mojej własnej autoanalizy, czy jak to się zwie. Nie przyjmuję do wiadomości żadnych krytyk gadanych gotowcem, uprzedzam. Nie od Pana, rzecz jasna. Zresztą od Pana nie przyjmę ich też.
Pozdrowienia, Anglosasie Ironiczny.

że jest ateitą! Hitler zresztą też był ateitą.
Dobry montaż zdjęć - ten sam fałsz, hipokryzja i ta sama nienawiść do Polaków.
Tylko kolędy mi żal...
Pozdrawiam

też był chrzczony i przysięgę poselska w poprzedniej kadencji kończył słowami ''tak mi dopomóż BOG a dzisjaj to jakby ślub z diabłem brał

Drogi Ironiczny! Choć Twój humor, dystans do świata i ironia są mi bliskie, to jednak chcę wierzyć, że nie wszyscy Niemcy byli hitlerowcami i morderczymi bandytami, a ta piękna / choć niemiecka / kolęda stała się wspólną kolędą wszystkich katolików na świecie. Tak więc twierdzę, że szkoda tej pięknej kolędy, by ją kojarzyć tylko z niemiecką nazistowską hołotą ... A w domu Pana Premiera / oby żył wiecznie - jak Pan Prezydent, w bulu i nadzieji / zapewne nie było nawet tej pięknej kolędy, ale permanentna nauka egoizmu narodowego i osobistego ... co nie ma nic wspólnego z tradycją chrześcijańską ... Pozdrawiam serdecznie życząc prawdziwie polskich świąt Bożego Narodzenia - mimo, iż na obczyźnie ... i Nowego Roku lepszego niż mijający, mimo, iż zaPOwiedzi są dość paskudne ...