Oszukano mnie + List otwarty do posłanki PiS z Gorlic, Barbary Bartuś

Oszukano mnie. Czekałam do wczoraj na wiadomość od uczciwewybory.pl.

Pisałam maile (innego kontaktu nie było). Wczoraj dostałam maila w którym napisali, że jeszcze 300 osób jest bez przydziału i jeszcze się z nami skontaktują.
Nikt się nie skontaktował.
Poszłam więc na wybory przekonana, że może ktoś z okolicy lepiej nadawał się na męża zaufania. Ku swojemu zdumieniu odkryłam, że męża zaufania w naszej komisji NIE MA. W ogóle. Żadnego.
Popędziłam więc do pobliskich Gorlic po kwit, bez którego nie da się tym mężem być i pocałowałam klamkę. Telefon pani poseł nie odpowiada. Pojechałam więc do Nowego Sącza i obiegłam wszystkie lokale partyjne. Nigdzie nikogo nie było.
W drodze powrotnej wstąpiłam do dwóch lokali wyborczych w Grybowie - może tam będzie jakiś mąż zaufania, który da mi kontakt do kogoś, kto mi ten kwit wyda. W żadnej nie było męża zaufania - w ogóle!
W tej sytuacji sprawdziłam jeszcze dwa lokale w mojej ojczystej gminie - w żadnej męża zaufania też nie było! Żadnego! Z żadnej partii! Pardon, w jednej z tych komisji był, ale wybył i nikt nie potrafił mi powiedzieć co robi i kiedy wróci.
W tej ostatniej komisji przed udzieleniem odpowiedzi kazali mi się legitymować! Musiałam pani przewodniczącej wytłumaczyć, że ja się nie muszę legitymować i że to ona musi odpowiadać na pytania.
Przed chwilą sprawa się wyjaśniła. Odpowiedziała na mój telefon posłanka z naszego regionu, do której wcześniej dzwoniłam, ale nie odebrała.
Powiedziała mi, że to ona nie zgodziła się na to, żebym była mężem zaufania, bo ona do mnie zaufania nie ma. Bo mnie nie lubi. Bo ją skrytykowałam.
W ten sposób w promieniu 50 km partia, na którą głosowałam, na 6 sprawdzonych przeze mnie komisji ma tylko jednego męża zaufania zatwierdzonego przez tę panią, którego zresztą na miejscu nie było. Drugiego nie chcieli mieć, bo mnie pani posłanka nie lubi. Woli nie mieć męża zaufania w ogóle. Usłyszałam to od niej wprost przez telefon.
Pozostawiam to bez komentarza. Jutro napiszę więcej.

Iranda

http://www.niepoprawni.pl/blog/3079/oszukano-mnie-czekalam-do-wczoraj-na-wiadomosc-od-uczciwewyborypl


List otwarty do posłanki PiS z Gorlic, Barbary Bartuś

Szanowna pani posłanko,

Z przykrością stwierdzam, że przegrana PiS, o której już piszą wszystkie media, jest przegraną PiS na własne życzenie - szczególnie w obszarze, objętym działalnością nowosądeckiego okręgu PiS, którego Pani jest jedną z przedstawicielek.

Popełniliście Państwo grzech zaniechania, nie zapewniając w komisjach wyborczych mężów zaufania, którzy pilnowaliby podczas wyborów interesów nie tyle Was, Waszej partii, ile naszych - wyborców PiS.

Zlekceważyliście nas, wyborców i zostawiliście nas samych. W dniu wyborów wszystkie Wasze lokale poselskie były zamknięte na głucho, nie było żadnej możliwości skontaktowania się z Wami, nie działały Wasze biura wyborcze - nie po to, żeby agitować kogokolwiek do wyborów, ale żeby natychmiast przeciwdziałać zjawiskom dla nas i dla Was niekorzystnym, jak brak mężów zaufania w komisjach wyborczych i przez to możliwość dokonania oszustw wyborczych na niekorzyść PiS.

Na żadnych materiałach wyborczych, poniewierających się po ulicach Nowego Sącza, Grybowa, Gorlic nie było jakichkolwiek informacji, umożliwiających kontakt z Wami w celu rozwiązania tych problemów.

Kiedy udało mi się wreszcie z Panią skontaktować w sprawie mojego uczestnictwa jako męża zaufania, odpowiedziała mi Pani wprost, że zaufania Pani do mnie nie ma i nie życzy sobie, bym takim mężem zaufania była. Odebrała mi Pani w ten sposób możliwość aktywnego udziału w życiu politycznym kraju i - być może - aktywnej pomocy, jaką mogłam udzielić Waszej partii chociażby w tym jednym okręgu wyborczym.

Na moją informację, że w żadnej z pięciu komisji wyborczych, które odwiedziłam tego dnia, nie zastałam męża zaufania - żadnego, nie tylko z PiS - nie zareagowała Pani w ogóle. A jeszcze był czas, by zmobilizować kilka osób i wysłać je, chociażby do tych komisji.

Wasza partia nie skorzystała z możliwości, jaką oferowała akcja uczciwewybory.pl - wielu blogerów pisało na tym portalu, że zgłaszali się, ale nikt nie chciał ich pomocy. W efekcie teraz w wielu komisjach liczone są głosy bez żadnego dozoru ze strony PiS, być może z wielką szkodą dla niej. Zlekceważyliście dobrą wolę tysięcy ludzi, którzy wzięli udział w tej akcji i co najmniej kilkudziesięciu, którzy chcieli aktywnie wspierać PiS w okręgu nowosądeckim przez czynny udział w pracach komisji wyborczych. Zmarnotrawiliście ogromny kapitał wiedzy i znaczny kapitał finansowy, zgromadzony przez organizatorów tej akcji, bo nie chciało Wam się z niej skorzystać.

Odmawiając mi prawa do udziału w pracach komisji wyborczej i swojego zaufania zapomniała Pani o tym, że to nie Wy nas, a my Was wybieramy; że to nie Wy do nas, a my do Was musimy mieć zaufanie. Po tym, co stało się moim udziałem dzisiaj, w dniu wyborów, ja to zaufanie do Was bezpowrotnie straciłam, nie tylko do partii, na którą oddałam swój głos w nadziei na lepsze jutro, ale na pewno do Pani osobiście. Na pewno nie reprezentuje Pani dobrze interesów swojej partii, skoro nie interesowało Pani to, że nikt tych interesów nie chroni w komisjach wyborczych. A jeżeli nie reprezentuje Pani interesów swojej partii, to nie reprezentuje Pani także interesów wyborców PiS.

Więcej opinii na temat Pani postępowania znajdzie Pani we wpisach na temat dzisiejszych wyborów - moich i innych blogerów.

Swoim postępowaniem przyczyniła się Pani aktywnie do dzisiejszej klęski PiS.

Nie zasługuje Pani ani na szacunek, ani na głosy swoich wyborców.

Iranda

http://www.niepoprawni.pl/blog/3079/list-otwarty-do-poslanki-pis-z-gorlic-barbary-bartus

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Indi

10-10-2011 [17:30] - Indi (niezweryfikowany) | Link:

Irando, mi co prawda nikt nie powiedział wprost, że sobie mnie nie życzy, ale również do popołudnia w niedzielę czekałam na kontakt, myśląc, że jestem jedną z owych 300, do których miano oddzwonić. Nikt się nie skontaktował. W komisji męża zaufania nie było.
Po co tyle krzyku, skoro realnie nikt nie chciał naszej pomocy?

Postawa pani poseł - bez komentarza.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika wapniak

10-10-2011 [17:52] - wapniak (niezweryfikowany) | Link:

ale PIS-owi nie chodziło o wygraną w tych wyborach. Dopiero zaczyna się "jarmark cudów" - spoko. Kryzysik idzie dużymi kroczkami. W szambie szczyle się obudzą, nie na swoim, będzie pozamiatane. Oszołomstwo zobaczy w 2012 co się będzie działo, gdzie będą pracować, ile zarabiać,jak będzie wyglądać ich emerytura, jakie podatki, u jakiego zaprzańca będą sługusami- spoko. Ci co ich wykierowali będą dawno już ustawieni a niektórzy z nich będą wąchać ale od spodu bratki.To jest polityka na 10 - 30 lat do przodu. Szczyle nie znają komuny, ja już wapniak znam - ale komuna przy tym wszystkim to PIKUŚ.

Obrazek użytkownika Niemiec

10-10-2011 [18:33] - Niemiec (niezweryfikowany) | Link:

Ale to nie,ze mozna lekcewazyc wyborcow!!!! Czy Pis chcialo czy nie chcialo nie ma tutaj znaczenia! Dobre wychowanie wymaga odpowiedzi na kazdy list! To bardzo nieprofesjonalne co robia terenowe (i niektorzy politycy PiS-u)organizacje PiS-u .Takich miejsc w POlsce jest bardzo (niestety ) wiele!Nie tak buduje sie sile partii!Pan Kaczynski niejednokrotnie zwracal na to uwage,ale przeciez nie moze robic wszystkiego za wszystkich!!Mam tylko nadzieje,ze takie listy przyczynia sie do zmiany tej sytuacji!A czy pani posel kogos lubi czy nie nie ma tutaj znaczenia! Zwyciestwo PiS-u,zwyciestwo wolnej Polski nie jest jej li tylko prywatna sprawa!!

Obrazek użytkownika Gość optymista

10-10-2011 [22:36] - Gość optymista (niezweryfikowany) | Link:

Proszę się nie irytować, miałem podobną sytuację.Chciałem nawet bezinteresownie rozwieszać plakaty.Kandydat obiecał plakaty dostarczyć-do dzisiaj wiezie.Tydzień przed wyborami napisałem,że PiS wyborów nie chce wygrać.Wtedy byłem przekonany do swojej racji na 90%,dzisiaj jestem pewny,że takie mieli założenie.Kasę za wybory wezmą,uposażenie posła będzie,kasiora na biura też a odpowiedzialność żadna.Nas tylko głosujących na PiS zrobili w trąbę.Chyba,że wśród kandydatów były konie trojańskie.

Obrazek użytkownika Niemiec

11-10-2011 [09:41] - Niemiec (niezweryfikowany) | Link:

I tu sie z Pania/Panem nie zgadzam i nie takie byly moje intencje! Nie uwazam,ze PiS planowal porazke!Wrecz przeciwnie obserwujac to spoza Polski mozna spokojnie stwierdzic,ze takiej profesjonalnej kampanii PiS (i wlasciwie zadna partia w Polsce) jaka ta partia prowadzila,w Polsce jeszcze nie bylo! Oceniam to wg.tutejszych metod.Musieli sobie jednoczesnie zdawac sprawe,ze bedzie trudno,bedzie bardzo trudno wygrac ! Polskie spoleczenstwo nie jest po prostu na poziomie intelektualnym i obywatelskim,ktory pozwolilby mu na ocene tego co dzieje sie w kraju!Jest zbyt (w tej wiekszej czeci) zbyt glupie i prymitywne.Coz jednak zrobic?!Trzeba nadal pracowac nad wytworzeniem w nim odruchow obywatelskich:odpowiedzialnosci na Narod i Panstwo!Niestety te typowe dla polakow stwierdzenia o "zrobieniu kogos w trobe,o kasiorze "i.t.p. nijak nie przystaja do tego zadania.Wrecz je utrudniaja!Nie wypada ,zeby odpowiedzialny obywatel myslal takimi kategoriami!

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [09:42] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Znam trzy przypadki, w których organizatorzy akcji uczciwewybory nie odpowiedzieli na zgłoszenia woluntariuszy w ogóle (2xWarszawa, 1XGdynia). Dwukrotnie (już jako zarejestrowany na stronie ochotnik) pisałem maila przypominającego o swoim istnieniu, ostatni raz w piątek 7.10 - bez jakiegokolwiek odzewu. I to wszystko w sytuacji, kiedy nawet w Warszawie nie obsadzono mężami zaufania wszystkich komisji.

Obrazek użytkownika Indi

11-10-2011 [12:02] - Indi (niezweryfikowany) | Link:

Wapniaku, ale na litość boską, czy ceną za otrzeźwienie ludzi musi być katastrofa kraju??... Przepraszam, chyba naprawdę wszyscy mamy emocjonalnego kaca i deprechę po tych wyborach.
Natomiast Niemiec poniżej ma rację, nie chodzi o wygraną czy przegraną, tylko o demokratyczny proces wyborów. Setki ludzi miały chęci i możliwości, żeby pomóc przy wyborach, z czystego poczucia obywatelskiego obowiązku. To nie fair, że nas zignorowano.

Obrazek użytkownika Gość

10-10-2011 [19:11] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

W Policach zachodniopomorskie w okręgu 13 doszło do jawnego oszustwa! Niestety człowiekowi, który wykrył to nie udalo się sprawy nagłośnić, a wielka szkoda. Chodzi o to, że dostał do głosowania dwie karty, gdzie druga z nich miała ponumerowane strony - uwaga: 1,3,3,4,5,6,7,8,9,9 brakowało strony 2 i 10. Jak pan zwrócił uwagę w Komisji, że jest karta błędna, to chcieli mu ją wymienić, ale on wykrzyczał o jawnym oszustwie, kazał sprawdzic pozostałą stertę kart i okazało się, że wszystkie były błędne! Dzwonił do TVN-echo, do innych mediów - automatyczne sekretarki, a w wojewódzkiej Komisji w Szczecinie zero odzewu. Rzekomo dodzwonił się do PJN i tam go wysłuchano, ale i tak nic z tym nie zrobiono. Jaką mam pewność, że jeszcze w kilku innych komisjach tak nie było. Czuję, że te wybory to jeden wielki przekręt...tylko nie można jak zwykle tego udowodnić. Pozdrawiam prawicowców! I tak prawda zwycięży!

Obrazek użytkownika ksena

10-10-2011 [18:33] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

ale czy to już wszystko ? Jest więcej głosów z terenu o braku mężów zaufania w wielu miejscowościach i lekceważącym zachowaniu kandydatów.Czy PiS nie powinien tego rozpatrzyć,wprawdzie po czasie ? Powtarza sie sytuacja z wyborów prezydenckich,gdzie tez panował bałagan i brak aktywności.

Obrazek użytkownika niepoprawnipl

10-10-2011 [18:54] - niepoprawnipl | Link:

Odnoszę wrażenie, że wiele lokalnych struktur PiS-u traktuje wszelkie zewnętrzne inicjatywy jako konkurencję i zagrożenie. Stąd takie kwiatki - sabotowanie wolontariatu, zbywanie chętnych na mężów zaufania. Jest wiele tego typu sygnałów z różnych miejsc Polski. Z takimi ludźmi i takim podejściem dalej będziemy przegrywać kolejne wybory.

pozdr.
Gadający Grzyb

Obrazek użytkownika Gość

10-10-2011 [22:23] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

POdobnie jak Pani zarejestrowałem się na stronie uczciwych wyborów. Skończyło sie paru okrężnych mailach i zapewnieniu że się do mnie zgłoszą. I nic. Przypominałem się jeszcze kilkakrotnie, do weekendu włącznie. Daremnie... W mojej komisji niby byli jacyś mężowie zaufania, ale... akurat wyszli

To się nazywa walka o zwycięstwo...

Obrazek użytkownika MMar

10-10-2011 [22:43] - MMar (niezweryfikowany) | Link:

W następstwie tej niepokojącej relacji, prosi sie podjęcie dochodzenia, KTO PERSONALNIE w PiSie jest odpowiedzialny za nieobecność mężów zaufania. Teraz trzeba powiedzieć, żę tego oczekujemy, dalszych wyjaśnień. W poprzednich wyborach, np. odwiedzałam przed wyborami stronę internetową, podobnoż stworzoną specjalnie, pt. sympatycy PiS. Była całkowicie martwa.

Obrazek użytkownika doracanada

10-10-2011 [22:52] - doracanada (niezweryfikowany) | Link:

W Skarzysku-Kamiennej przewodniczacy jednego z lokali wyborczych podopisywal na kartach wyborczych krzyzyki ,tym samym glosy staly sie niewazne.Zostal ujety ,wyprowadzon y przez policje.Jesli tak stalo sie z wielu lokalach ,to skala tego zjawiska przechodzi nasze pojecie.

Obrazek użytkownika Gość

10-10-2011 [22:55] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

W mojej komisji obwodowej w Kazimierzu gm. Lutomiersk woj. łódzkie także 0 mężów zaufania. A miały być podobno we wszystkich lokalach wyborczych

Obrazek użytkownika Gość_Andrzej

10-10-2011 [23:16] - Gość_Andrzej (niezweryfikowany) | Link:

j.w

Obrazek użytkownika rozczarowana

10-10-2011 [23:52] - rozczarowana (niezweryfikowany) | Link:

u mnie w lokalu wyborczym Warszawie na Bielanach też nie było męża zaufania! a mogłam być cały dzień i noc. Ja również czekałam na telefon, maila, myślałam, również myślałam, że jestem jedną z tych 300-tu osób! też się czuję oszukana!
myślałam, że w tym kraju da się zrobić coś dobrego, sprawiedliwego...

Obrazek użytkownika pro-mann

11-10-2011 [20:10] - pro-mann (niezweryfikowany) | Link:

bylem w lokalu nr 792 od 6 do konca liczenia glosow z mniej wiecej trzema przerwami po okolo pol godziny.niestety albo stety wybory zdecydowanie wygralo po przy ponad 70 procentowej frekwencji.wszystko odbylo sie zgodnie z wytycznymi poczawszy od porannego liczenia kart i zamkniecia pustej urny a skonczywszy na zamknieciu list wyborczych i zaplombowaniu urny az po liczenie glosow po godzinie 21. mialem wglad na wszystkich etapach wyborow, ze strony bardzo mlodej komisji duza zyczliwosc i zrozumienie dla mojej roli. wybory w lokalu 792 byly od poczatku do konca uczciwe za co recze.a ze przegrala polska w tej niby demokracji. jeszcvze jedno - przed 21 zostalem wzmocniony przez meza zaufania z ramienia po, ktory rowniez kontrolowal bardzo skrupulatnie liczenie glosow.

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [09:28] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Znam trzy przypadki, w których organizatorzy akcji uczciwewybory nie odpowiedzieli na zgłoszenia woluntariuszy w ogóle (2xWarszawa, 1XGdynia). Dwukrotnie (już jako zarejestrowany na stronie ochotnik) pisałem maila przypominającego o swoim istnieniu, ostatni raz w piątek 7.10 - bez jakiegokolwiek odzewu. I to wszystko w sytuacji, kiedy nawet w Warszawie nie obsadzono mężami zaufania wszystkich komisji.

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [18:57] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Warszawa ,GDYNIA ,ja z RUDY ŚLĄSKIEJ ten sam problem Zgłosiłem się w biurze poselskim ,taże na stronie UCZCIWE WYBORY .Zero Odzewu.Także sprawdziłem 4pobliskie komisje ,w żadnej nie bylo wśród członków komisji przedstawicieli PISu .Nie było także mężów zaufania.Pytam przew.komisji, czy jest wsród członków przedstawiciel PISu, odpowiedż -chyba nie .Mialem przekonanie ,że posłowie PISu są nie tylko do brania diet poGselskich .Mocno się zawiodłem .Teraz zrozumiałem dlaczego coraz mniej ludzi głosuje Gazeta Polska codziennie powinna ten problem nagłośnić

Obrazek użytkownika Izydor

11-10-2011 [09:50] - Izydor (niezweryfikowany) | Link:

Ja się rejestrowałam podwójnie- na stronie uczciwych wyborów i przez kontakt na stronie solidarnych 2010 (Paulina Sikora).
Potem i tak zostałam skierowana do biura PIS-u (Praga Południe), ale nie wiem w sumie za czyim pośrednictwem.
Dlatego myślę, że przy kolejnych wyborach (jeśli ordynacja nadal będzie pozwalała na uział mężów zaufania), nalezy bezpośrednio szturmować biura PiS. Mąż zaufania może być skierowany wyłącznie przez komitet wyborczy, więc ostatecznei każdy potencjalny maz zaufania i tak trafi do biura!

"Uczciwym wyborom" mogło w końcu zabraknąć mocy przerobowych. Sms-y telefony- to wszystko wymaga czasu i osoby, która to zrobi.

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [11:11] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Proszę Pani. Pomimo nadwyżki liczby woluntariuszy w Warszawie (pewnie nie tylko w Wawie), nawet w stolicy nie obsadzono wielu komisji. Czy to można w jakikolwiek sposób usprawiedliwić?
Dodam, że zgłaszałem również chęć pomocy w pracach organizacyjnych przy akcji - oczywiście bez odzewu.