Z Tuskobusu widać lepiej?

1. Premier Tusk i jego ministrowie przez ostanie 3 tygodnie jakie pozostały do dnia wyborów parlamentarnych mają jeździć po kraju, aby dyskutować z Polakami o ich codziennych problemach ale także jak sądzę aby chwalić się inwestycjami, które zrealizowały samorządy bo tych zakończonych, rządowych, jak na lekarstwo.
Zakładając, że koszty związane z tymi wojażami pokrywa komitet wyborczy Platformy, i że Premier Tusk przez 3 tygodnie nie musi się zajmować sprawami państwa, a chce prowadzić kampanię wyborczą Platformy, zastanawiam się co te podróże mają rządzącym przynieść?
2.Zapewne też te wizyty Premiera w terenie zostaną lepiej przygotowane niż słynna już wizyta u poszkodowanych rolników uprawiających paprykę w miejscowości Sady Kolonia w województwie mazowieckim.
Wtedy aż 6 urzędniczek z Kancelarii Premiera , służby wojewody mazowieckiego, a także miejscowego wójta i główny doradca od PR-u Igor Ostachowicz przygotowali wizytę tak ,że wyglądała „jak zapięta na ostatni guzik”. Do domu rolników, których odwiedził Premier Tusk dostarczono kanapki, winogrona, banany i dwa rodzaje ciast, tak że nawet on był zaskoczony wystawnością przyjęcia.
Ale niespodziewanie wkroczył przed ustawione kamery zaprzyjaźnionych telewizji poszkodowany rolnik z sąsiedniej gminy Stanisław Kowalczyk i „ustawka” dla mediów się nie udała, co więcej musiały one transmitować spotkanie Premiera z rolnikiem, który zrobił wiatrak z szefa rządu.
Tuska ledwo ewakuowano z rozgorączkowanego tłumu poszkodowanych rolników i żeby go później udobruchać przedstawiono mu następującą wersję tych wydarzeń, „że ten atak na niego przypuścił chory z nienawiści do Platformy „paprykarz” nasłany przez PiS”. I to wyjaśnienie zostało przyjęte ze zrozumieniem.
3. Już przebieg pierwszego dnia wizyty w województwie kujawsko-pomorskim w miejscowości Chełmża potwierdza, że teraz przez kordon policji, ochroniarzy, zaprzyjaźnionych dziennikarzy i lokalnych działaczy Platformy, żaden „Staszek” się nie prześliźnie.
Tusk po wyjściu z autobusu wprawdzie rozmawia ze zwykłymi ludźmi, którzy nawet zadają drażliwe pytanie „jak żyć?” ale są to obywatele starannie „wyselekcjonowani” aby nie byli zbyt uciążliwi, dla pochylającego się nad nimi z troską Pana Premiera.
Już jednak wizyta w Chełmży nie należała do przyjemnych ,bo na rynku pojawiła się grupa kibiców miejscowego klubu piłkarskiego, którzy mieli kilka transparentów z hasłami z których „Tusk matole twój rząd obalą kibole”, należało do najłagodniejszych.
Nie wiadomo czy tego rodzaju wizyty kibiców się nie nasilą w kolejnych miastach i miasteczkach postoju autobusu Premiera, bo wtedy wizyty mogą się zakończyć szybciej niż się zaczęły.
4. W oczywisty sposób z tego objazdu autobusem Polski, Tusk niczego nowego o tym co się dzieje w Polsce na pewno się nie dowie ale on przecież niczego dowiedzieć się nie chce.
Wie ,że uczestniczy tylko i wyłącznie w PR-owskiej akcji, która ma zamieszać w głowach Polaków , po raz kolejny ich odszukać, a być może znowu uda się pozyskać ich głosy w nadchodzących wyborach.
Jakiś czas temu Prezydent Komorowski udając się helikopterem na dożynki w Spale, po wylądowaniu mówił, że z lotu ptaka lepiej widać problemy polskiej wsi, teraz Premier Tusk wybierając do przemieszczania się po Polsce autobus, sugeruje że to właśnie z tego pojazdu najlepiej widać problemy Polaków.
Zwykli ludzie doskonale wiedzą, że rządzące przez 4 ostatnie lata Platforma i PSL pochylali się nad ich problemami latając samolotami , helikopterami, przemieszczając się ekspresami i szybkimi samochodami.
Przez ostatnie 20 dni będą do nich przyjeżdżać tylko po ich głosy. Jeżeli je uzyskają to w tych miejscach pojawią się znowu ale dopiero przed następnymi wyborami.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sarmata

20-09-2011 [12:27] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Czekam na nich z utęsknieniem. Pragnąłbym zadać im kilka pytań.

Obrazek użytkownika bobi

20-09-2011 [13:17] - bobi (niezweryfikowany) | Link:

No właśnie, przecież ryży obiecał,będziemy chodzić dom w dom,ale czego on nie obiecał.Bardzo chętnie bym go przywitał fakiem(fak- yu)

Obrazek użytkownika zet

20-09-2011 [16:10] - zet (niezweryfikowany) | Link:

Gdzie by nie pojechał tam przywitają go odpowiednio kibole,a i mieszkańcy już układają niewygodne pytania,tak na wszelki wypadek,gdyby Tusk ich niespodziewanie odwiedził.Nikt chyba nie pozna trasy tuskobusu,żeby nie musieli nagrywać od tyłu.A sprawozdanie będzie?Pewnie nie,chyba,że coś tam pozytywnego zostanie po wielkich cięciach filmu.