Naprawiacze

Coraz częściej w naszych czasach, mamy do czynienia z ludźmi chcącymi reformować nie tylko społeczeństwa i rządzące nim prawa, ale także wspólnotę wierzących czyli Kościół. Nie zdążyliśmy się jeszcze otrząsnąć po komunizmie, a tu od nowa wciska się nam poprawność polityczną, która ponownie z ludzi wierzących robi ciemnych moherów.

Trzeba przyznać, że wysiłki te sprawiają wrażenie skoordynowanych i wszechobecnych. Niemal na całym naszym kontynencie usiłuje się ludzi związanych z Kościołem trzymać z dala od polityki i mediów. Patenty na władze i rząd dusz, pasiony codziennie papką z TV, ma tzw. salon, który ostatnio wyraźnie dowartościowuje postaci Kościołowi wrogie. Tendencja ta, ma miejsce nie tylko w naszym kraju.

Tak na przykład w Austrii powołano ostatnio do życia tzw. Inicjatywę Proboszczów, która według deklaracji założycieli skupia obecnie ponad 300 członków, czyli jak wyliczono, co piętnastego duchownego katolickiego w tym kraju. Czego domagają się naprawiacze, o przepraszam – reformatorzy? Tego samego, czego środowiska lewicowe od zawsze domagały się od pozostającego wyraźnie w tyle przemian Kościoła.

Naszym naprawiaczom nie podoba się celibat, chcą by wyświęcano kobiety na księży, udzielania Komunii Świętej żyjącym w kolejnym związku po rozwodzie i w ogóle przejęcia prawie wszystkich funkcji w Kościele przez świeckich. Pod koniec czerwca naprawiacze wystosowali tzw. „Wezwanie do nieposłuszeństwa” argumentując, że wierni są niezadowoleni z funkcjonowania Kościoła w Austrii.

Na razie nie wiadomo, za bardzo co zrobić z katolikami nie zadowolonymi z oferowanego im marszu z postępem, bądź z tymi, którzy wręcz mają awersję do nachalnego uwspółcześniania wszelkich przejawów życia duchowego. Tak się jednak składa, że ludzie lewicy już kiedyś ten problem rozwiązywali i to dosyć drastycznie. Radziłbym więc w tej sprawie odrobinę historycznej refleksji i pokory.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sarmata

07-09-2011 [19:09] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Dlatego to nawoływanie do wyżynania wathy u Sikorskiego.