Wujek Jacek Mowa Trawa

Wielki i zbawczy plan ratowania polskich finansów miał być gotowy w listopadzie 2009 roku, to był pierwszy termin. Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2009-2011 będzie gotowy w I dekadzie listopada. Jego upublicznienie planujemy na drugą połowę miesiąca - zapowiedział w październiku tamtego roku minister Michał Boni. Oczywiście przy końcu listopada dowiedzieliśmy się od ministra Rostowskiego, że plan będzie przyjęty do końca roku. A w grudniu pałeczkę w sztafecie bajerantów znowu przejął Boni i stwierdził, że rząd przyjmie go prawdopodobnie do końca stycznia.

Z kolei w styczniu 2010 na prowadzenie peletonu blagierów wyszedł jednak Schetyna, który oświadczył, że ze względu na prezydenta musieliśmy przesunąć niektóre rzeczy w czasie. Ten rok będzie rokiem zmiany - będą wybory prezydenckie. Robienie reformy emerytur przy tym prezydencie byłoby skazane na porażkę.

Potem było to, co było, wszyscy wiemy - zginął prezydent, który reformatorom rządowym przeszkadzał, wybrano nowego z Platformy, który do reform aż się palił, przynajmniej w deklaracjach. Wówczas ponownie na prowadzenie stawki łżereformatorów finansów publicznych wyszedł minister Rostowski. Był lipiec 2010, nowy prezydent i grubo ponad rok do wyborów parlamentarnych, więc Platforma osiągnęła najwyższą gotowość do przeprowadzania modernizacji finansów.

Wszystkie propozycje są w Planie Rozwoju i Konsolidacji Finansów Publicznych i będziemy je konsekwentnie wprowadzali – reguła wydatkowa, emerytalne przywileje mundurowych, zmiana ustawy rentowej, reforma wskaźnika wydatków na obronność. Powinno się to stać przed wyborami parlamentarnymi 2011. To zostało jasno powiedziane i potwierdzone podczas wyborów prezydenckich – solennie i uroczyście przyrzekał wtedy Rostowski w Radio Tok FM.

Czas przeleciał jak z bicza trzasnął, rok nie prorok i mamy czerwiec 2011. Niespełna rok po swojej obietnicy  baron Munchausen polskich finansów odpowiada na pytanie dziennikarza Gazety Prawnej, dlaczego nie dotrzymał swoich uroczystych obietnic sprzed niespełna roku: - Ale kryzys naprawdę miał miejsce, Lech Kaczyński naprawdę był prezydentem, PSL naprawdę jest naszym koalicjantem i nie mamy większości w Sejmie. To nie wymówki, tylko fakty. Kiedyś trzeba to wszystko zrobić, ale nie możemy wszystkiego robić naraz. Oczywiście można było napisać i ogłosić wielki plan reform, a potem przez cztery lata walczyć ze wszystkimi i niczego skutecznie nie przeprowadzić – wił się minister.

Faktem jest, że już przywykliśmy do tej sztafety politykierów-blagierów, ale jeden z pretekstów podawanych przez Rostowskiego jest szczególny. Proszę zwrócić uwagę – w czerwcu 2011, kiedy od roku prawie mamy prezydenta Komorowskiego - minister w sprawie niedotrzymanych obietnic reform zasłania się obstrukcją prezydenta Kaczyńskiego, który zginął na trzy miesiące przed przyrzeczeniem ministra. To jest tak kuriozalne, że nie ma tu odniesienia głupota czy bezczelność ani nawet podłość. Chociaż takie określenia jako pierwsze przychodzą do głowy. To jest po prostu dziadostwo. Nawet SLD Millera już w okresie upadku po aferze Rywina się tak nie błaźniło.

I w tym kontekście pomyślałem sobie o elektoracie Platformy, który to wszystko wytrzymuje już prawie kadencję. Bo przecież wytrzymuje, to widać mimo wszystko w sondażach, że jakoś to przełykają. A to jest cały peleton blagierów w partii obywatelskiej oraz w rządzie i nie ma dziedziny w gospodarce i polityce, na której nie uprawialiby tego dziadostwa. Zatem nie ma też nikogo – z wyjątkiem klinicznych idiotów – kto by tego nie widział.

I ja tak sobie myślę, że nie można tego położyć na karb zidiocenia elektoratu PO ani tej zasady, że młodzi durnie uwielbiają starych durniów i jest to miłość wzajemna. Nie, ani Jacek Rostowski et consortes nie są głupi, ani ich wyborcy nie są w większości bezrefleksyjnymi lemingami. Oni po tych czterech latach gotują się ze wściekłości, że dali się nabrać na tak przeraźliwie prostacką narrację. To jest kwestia ambicjonalna.

Dlatego dzisiaj, gdy po raz kolejny taki Rostowski plecie kosmiczne wręcz bzdury, a w zasadzie pluje wyborcom Platformy w oczy: bo jak inaczej nazwać wciskanie prymitywnej ciemnoty ludziom, którzy potrafią zliczyć do trzech? - oni zaciskają zęby i udają, że ciepły deszcz pada, bo nie mają innego wyjścia. Bo co jest alternatywą? Bardzo bolesna prawda, że nie są tacy inteligentni i przenikliwi, jak im się wydawało.

Bo kilku sprytnych facetów w dobrych garniturach, obytych, gładkomówiących i pewnych siebie – facetów takich, jakimi zapewne sami chcieliby być – wodziło ich za nos przez cztery lata. I to za pomocą mało wyrafinowanych metod. Bardzo mało wyrafinowanych. Zwyczajnych kłamstw, które przecież można było zweryfikować wielokrotnie bez najmniejszego wysiłku. Wystarczyło zestawić obietnice z faktami. Dziecinada. Ale oni jechali na jednym wózku z kłamcami, zapominając o odwiecznym mechanizmie tego procederu. Że cena śmieszności rośnie z każdym kłamstwem, że wycofując się przy kolejnym, zapłacą mniej niż przy okazji następnego. Dzisiaj zapewne cena jest już niebotyczna.

Ale wracając do naszych łżereformatorów, Rostowski został oczywiście w tej samej rozmowie zagadnięty, kiedy rząd w końcu zrealizuje swoje obietnice. Odparł jak zwykle gładko i z wielką pewnością siebie: - Następna kadencja będzie właśnie czasem reform strukturalnych. Zaczniemy je już w 2012 roku.  Festiwal rządowych blagierów trwa w najlepsze. Ciekawe czy publiczność dopisze w październiku.

http://biznes.gazetaprawna.pl/wywiady/524272,rostowski_w_przyszlym_roku_zaczniemy_wielkie_reformy.html,4

http://wyborcza.pl/1,76842,745...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Bob

14-08-2011 [16:25] - Bob (niezweryfikowany) | Link:

Rostowski: "Następna kadencja będzie właśnie czasem reform strukturalnych. Zaczniemy je już w 2012 roku" - tylko jedno przychodzi na myśl - co za cham !!!

Obrazek użytkownika Seaman

14-08-2011 [17:48] - Seaman | Link:

Czy cham? - raczej dość prostacki blagier...
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Gość

14-08-2011 [18:23] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

pewny jest ich wygranej.PO prostu nie ma innej opcji,bo wypranych i ubekow jest mrowie.Ta zaraza zalala kraj i ma sie dobrze-intratne posadki,wysokie emerytury i jeden cel-zniszczyc,otumanic i napchac sobie kieszenie.Pod pozorem odbudowy beda dokonywac dalszego rozkladu,,i pieknie jest i dobrze jest....,,

Obrazek użytkownika ANKA

14-08-2011 [18:44] - ANKA (niezweryfikowany) | Link:

Może wie o kręceniu wyborów.

U nas wiszą już plakaty kandydatów z PO. Musiałem się wysilić chcąc zobaczyć ich znaczek.
Ci maże nie wiedzą.

Obrazek użytkownika Szyper

14-08-2011 [16:34] - Szyper (niezweryfikowany) | Link:

Platformerscy wyborcy mają gdzieś reformy, oni chcą jednego aby znienawidzony Kaczyński nigdy nie doszedł do władzy. Tak zostali wytresowani i już nic tego nie zmieni. Przecież tym elektoratem nawet lekko nie wstrząsnęła katastrofa Tupolewa, tylko z lubością się uśmiechali, że jeden bliźniak już nie żyje. Czy dziennikarze tej witryny nie mogą pojąć, że wieloletnia tresura w mediach, na uczelniach, w szkołach średnich przygotowała takich ... brak słów. Jeżeli media te nie dotrą do tzw. zniechęconych, nieświadomych, którzy wszystko mają gdzieś bo są wykluczeni to panowanie platformy jest nie zagrożone. Do miasteczek i wiosek trzeba dotrzeć z odpowiednią bibułą i zaangażowaniem. W dużych miastach są już przeorane mózgi(przez odpowiednie służby), które słowa Naród, Ojczyzna, honor, wiara mają w głębokim poważaniu. Oni wiedzą jedno, że J.Kaczyński i jego partia do wróg nr 1, zaraz potem pożyteczni Idioci, którzy jeszcze im wierzą. Tylko cynizm jest u nich w cenie. Panie i panowie posłowie z PIS do ciężkiej pracy u podstaw. Nie wczasy, urlopy, wypoczynek tylko intensywne spotkania z wyborcami z odpowiednimi argumentami, z gotowością na każdą dyskusję.

Obrazek użytkownika Jawa

14-08-2011 [17:11] - Jawa (niezweryfikowany) | Link:

W tej orkiestrze gra nie tylko PO ale wszystkie partie okrągłostołowe oraz agenci i konfidenci.

Obrazek użytkownika Seaman

14-08-2011 [17:50] - Seaman | Link:

Ale jeśli nie są idiotami, to nie mogą głosować na oszustów i złodziei tylko dlatego, że nienawidzą kogoś innego. To już lepiej w ogóle nie iść na wybory:)
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Szyper

14-08-2011 [18:50] - Szyper (niezweryfikowany) | Link:

Tak można by pomyśleć, że lepiej nie iść głosować ... ale oni idą bo uważają, że to PIS jest partią oszołomów etc. Idą do wyborów bo tak nienawidzą moherów, ciemnogród, tych nie kochających Zjednoczoną Europę, liberalizm itp, aby nie daj Boże nie wygrali. A rzeczywiście ich wybrańcy choćby się spaprali największym świństwem, draństwem przechodzą do tego na porządku dziennym i uważają, że to i tak lepsze niż ten "podły, zakłamany" PIS. Taki mają obraz PIS-u w wypranych mózgach. Gazeta Polska parzy ich w łapy, żaden argument nie dociera. Relatywizacja, relatywizacja i chamskie przygaduszki i śmiech - tak reagują na kogoś kto stanie za PIS-em. Sam tego wielokrotnie doświadczyłem nawet u kolegów, których znam już kilkadziesiąt lat.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika mysza

15-08-2011 [06:37] - mysza (niezweryfikowany) | Link:

Seamen, glupote wypisales. Ja wlasnie mieszkam w kraju, w ktorym wybory sa przymusowe pod kara pieniezna. Ale nikt tu ci nie mowi na kogo masz glosowac!!! Masz prawa, przywileje ale i obowiazki wobec kraju, w ktorym zyjesz! Twoim iu Polakow obowiazkiem jest mowienie PRAWDY o czasch, w ktorych przyszlo wam zyc, o sprawkach tego nierzadu, a wlascieiw PO, ktore wpedzaja Polakow, a zwlaszcza polskie dzieci w biede... Przykladem moga byc chocby "kibole"... Ja wiem, ze rozum przywraca trudna sytuacja ktora dotknie bezposrednio, ale dzieje sie to czesto, coraz czesciej...

Obrazek użytkownika Szamanka

15-08-2011 [07:10] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Wybory, jak nazwa wskazuje to wybieranie, a takiez musza byc dobrowolne. I w demokracji sa. Ale na tym konczy sie polska demokracja. Bo konwencja wyborow zostala przez partie rzadzaca dostosowana do ich mozliwosci mataczenia i sterowania. Czyli wiadomo, kto ma wygrac.Zakodowano dodatkowo 200 000 nowych urzednikow, ktorzy sa na panstwowym garnuszku i musza byc wdzieczni. Czyli tez pieniadze. Przysluzyl sie wladzy, oplul Kaczynskiego, zarobil, jak Kalisz na pierwsze miejsce na liscie. Tak wyglada ich demokracja. Czy Seaman na to mialby pojsc? Madry czlowiek, ostrzega i daje przyklady zlego.Moze nie zrozumialas, myszeczko, ironii? Przeczytaj jeszcze raz, ale i komentarze. To dobrze robi, dwa razy -mocniej trzyma. A w ogole, to pieknego dnia zycze, bo dzis w Polsce swietujemy bolszewicka kleske, nie dzieki cudowi nad Wisla, jak chciala komuna, ale dzieki walecznosci zolnierzy i wspanialej strategii dowodcow! Piekna rocznica!
Seamanowi duzo serdecznosci!
Andrzejowi W. spokojnego dnia!

Obrazek użytkownika Szamanka

16-08-2011 [07:06] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Przepraszam, chaos poranka! Ale pozdrawiam.

Obrazek użytkownika ANKA

14-08-2011 [18:33] - ANKA (niezweryfikowany) | Link:

To my musimy wziąć się do roboty. To my musimy dotrzeć z faktami do lemingów. To patrząc nam w oczy muszą wytłumaczyć nam powody swoich decyzji. Często nie znamy wyborów naszych bliskich. A możemy wpłynąć na ich zmianę. Zmianę poglądów mojego ojca i brata osiągnąłem przez kwartalną prenumeratę Gazety Polskiej.
Na imieninach brata dowiedziałem się znowu, że bratowa i bratanek są za Kaliszem. Szczena mi opadła ale było już po drugiej w nocy. Wybieram się do nich pogadać. Będę pytał i pytał aż sami dojdą do wniosku jakie głupoty mówią. Zgłosiłem się do pilnowania wyborów. mam numerek czterystacoś. Myślałem że będę cztery tysiące coś. Może trzeba nas chętnych przeszkolić. Nas zaopatrzyć w bibułę.
Po kilku rozmowach znajomy skarżący się "Popatrz Pan znowu mieszają tym samolotem, Nie mogą przestać.Muszą mącić" ma na ten temat inne zdanie i wstydzi się, że wybierał Komorowskiego.

Wiem że to trudne przy agresywności drugiej strony. Tym bardziej powinniśmy się uczyć przekonywania.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Gość

14-08-2011 [17:27] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Tez mnie zastanawia fenomen popierania PO. Mam pare wnioskow co do powodow takiego stanu rzeczy (chociaz moge byc w bledzie). Z mojej i mojej zony rodziny, dwoch panow kolo piecdziesiatki bylo (i pewnie jest) wspolpracownikami SB. Oficjalnie nikt z rodziny o tym nie wie a nawet nie wierzy w taka mozliwosc. Oni nienawidza PiS w stylu Niesiolowskiego czy Bartoszewskiego (z wulgarnymi bluzgami przedstawianymi jako przejaw inteligencji). Ich absolutnie nic i nigdy nie przekona, ze PiS moze miec racje a PO personifikuje teraz anty-PiS wiec go bezwzglednie popieraja. Mlodsi czlonkowie rodziny sa stale jakos tam uzaleznieni finansowo od pomocy starszych i nie widza powodu aby sie im przeciwstawiac - tak jest po prostu wygodniej a wlasciwie nie widza szczegolnego powodu do walczenia w obronie akurat PiS. Sposrod trojga mlodych osob nieuzaleznionych od wsparcia funkcjonariuszy SB, jedna ma niestety duza potrzebe identyfikowania sie z grupa ("co by ludzie powiedzieli gdybym nie glosowala na PO") - moze jej to przejdzie. Druga robi kariere akademicka i mocno wspolpracuje z szanowanym, starszym naukowcem, ktory zostal bezmyslnie zrazony do PIS przez wyciaganie rzekomej "wspolpracy" z SB. Wiem, ze aby w PRL moc np wyjechac za granice na stypedium naukowe, trzeba bylo kontaktowac sie z SB przed i po wyjezdzie (moje rodzenstwo pracuje na wyzszych uczelniach, ja tez pracowalem chociaz nie mialem okazji pojechac na zagraniczne stypendium). To byl warunek. Te kontakty nic nie wnosily, byly raczej sygnalem "my tu czuwamy wiec nie fikajcie". PiS bezmyslnie probowalo forsowac te kontakty jako wspolprace z SB. Czy naprawde byloby dla Polski lepiej gdyby wszyscy naukowcy, ktorzy byli doceniani za granica odmowili takich rozmow z SB? Po prostu Polska nie miala by w ogole naukowcow. Ja bylem internowany w stanie wojennym. Mialem tez wtedy rozmowe z panem z SB. Czy wg PiS ja tez "wspolpracowalem" bo odbylem raz wymuszona rozmowe? Zostalem internowany wskutek faktu, ze na wyzszej uczelni mialem jawnego SBeka z zespole naukowym. Rozmawialem z nim czasem. Czy to byly "kontakty z SB"? PiS po prostu przegielo pale. Obecnie mieszkam za granica, moja zona mieszka nadal w Polsce. Nie wiem kogo popiera bo probuje byc w srodku i nie denerwowac ani mnie ani SBekow z jej rodziny. Jest zalezna ode mnie finansowo ale ja nie uzalezniam wspierania jej od jej pogladow. Musialem wyjechac za granice wlasnie w czasie rzadow PiS. Bledem PiS bylo wykorzytywanie niezreformowanych urzedow do zaostrzenia dzialan. Na przyklad po moim wyjezdzie moja zona byla kilka razy odwiedzana przez policje, ktora usilowala wreczyc mi pismo z urzedu skarbowego (pamietala podobna sytuacje ze stanu wojennego). Nie pomagalo to, ze mnie nie ma, ze zostawilem moj zagraniczny adres w tymze urzedzie skarbowym i to na oficjalnym druku do tego przeznaczonym, ze dzwonilem do urzedu aby mi powiedzieli o co chodzi albo zostawili pismo zonie. Nic z tego - policja musiala z cala pompa podjezdzac pod moj dom. W stanie wojennym milicjanci chodzili po sasiadach i opowiadali, ze jestem przestepca. Za rzadow PiS policjanci wypytywali sasiadow czy wiedza gdzie ja jestem i czy czesto pokazuje sie w domu (sasiedzi wiedzieli nawet mniej niz sama policja bo nie podawalem sasiadom mojego adresu i nie przebywalem w domu bo bylem za granica). Czy jest zrozumiale, ze moja zona moze popierac PO niezaleznie od bzdur i afer? Ona teraz moze po prostu spokojnie sobie zyc, bez obawy przed wizytami policji, jak to bylo w stanie wojennym i za rzadow PiS. Nb chodzilo wtedy o doplacenie 200 zl(!) podatku. Sprawa skonczyla sie w sadzie, ktory po kilku zaocznych posiedzeniach wydal wyrok, ze musze zaplacic 200 zl bez kosztow i odsetek. Nie dalo sie tego wczesniej zaplacic w zaden sposob. Koszt tej sprawy dla panstwa byl chyba na poziomie kilkunastu tysiecy zlotych. A moglo nie byc w ogole tego kosztu gdyby panstwo bylo zorganizowane logicznie. Wlasnie takiego logicznie organizowanego panstwa oczekiwalem po rzadach PiS a nie wykorzystywania istniejacych niedorzecznosci do "scigania przestepcow" takich jak ja.
Ja raczej jestem przeciw postepowaniu PO wiec PiS jest moja jedyna alternatywa ale musze przyznac, ze PiS faktycznie zapracowal sobie w czasie swoich rzadow na sytuacje taka jak teraz gdy odruchem wielu ludzi jest "wszystko tylko nie PiS". A wyborcy PO wcale nie musza zauwazac platania sie Rostowskiego i niespelnianych obietnic. Oni po prostu nie zwracaja uwagi na to co on plecie i nie wiedza ani co mowil dawniej ani co mowi teraz. Ludzie nie zyja problemami kraju. Oni zyja swoimi problemami. Zgadzam sie, ze przy zlym rzadzie problemy kraju wkrotce stana sie problemami ludzi (w Polsce chyba juz sie powoli staja) ale narazie prawie wszystkie machloje dzieja sie poza indywidualnymi problemami ludzi. PiS ingerowalo w sytuacje prywatnych osob, zmuszajac je wprost do uczestniczenia w problemach ogolu. Mysle, ze dobry rzad powinien rozwiazywac problemy w imieniu i dla dobra ludzi bez angazowania tychze ludzi w kazdy problem. PO udaje, ze to robi (tylko udaje) ale z kolei PiS faktycznie robilo publiczna drake ze wszystkiego (patrz - demonstracyjne wizyty policji w moim domu).
Moze moja wypowiedz da autorowi artykulu jakis nowy poglad na powod stalego poparcia wielu ludzi dla PO?
Z powazaniem
"Gosc"

Obrazek użytkownika Seaman

14-08-2011 [17:59] - Seaman | Link:

Trudno się dziwić esbekom, że nienawidza PiS. Co do pańskich kłopotów z policją, to dość skomplikowane, nie mnie oceniać. Zawsze, gdy ktoś mówi, że "błędem PiS było wykorzystywanie niezreformowanych urzędów do zaostrzenia działań, to ja się zastanawiam, czy ja za rządów PiS byłem na księżycu, czy co?! A nie należałem do żadnej partii, więc dlaczego mnie oszczędził PiS? I moich sąsiadóww, znajomych, rodzinę i dalszych znajomych i dalszą rodzinę? Nigdy nie słyszałem o jakimkolwiek wypadku, żeby za rządów PiS ktokolwiek był programowo i niesłusznie sekowany. Mamy bardzo różne doświadczenia, tak drastycznie różne, że śmiem wątpić w prawdziwość pańskich słów.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika leszek hapunik

14-08-2011 [20:47] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

policja skarbowa przyszła by do ciebie za rządów każdej partii, Od tego jest ,zeby ścigać gości o nieuregulowanych podatkach. Więc daruj sobie impertynencje i znadź innego kozła ofiarnego za swe błędy.Coś nie do końca z tobą jest w porządku skoro chełpisz się utrzymywaniem żony bez względu na jej poglądy. A kogo to obchodzi. Łachę robisz wypełniając zobowiązania wobec rodziny?

Obrazek użytkownika Szamanka

14-08-2011 [18:27] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Drogi Panie. Wiekszosc watpliwosci co do dzialan sluzb w okresie rzadow PIS, da sie wytlumaczyc jednym zdaniem. Mianowicie te sluzby nie byly przez PIS zweryfikowane i ich dowodcy nie zostali od razu wywaleni na zbity pysk! Tam poskomuna znalazla ciepelko, posadki i ryla, ryla, byle tylko obrzydzic kazdemu rzadzaca partie. A dzialali w imieniu moskiewskich zleceniodawcow, sluzb WSI, ktore pan Antoni Macierewicz zaledwie wtedy zaczal dotykac, jeszcze nie obnazac. To byly czasy, kiedy emisariusze lewakow, w osobach Geremka,Michnika,Walesy, pluli na Polske w parlamencie europejskim, przy wtorze motlochu z 68 roku, bylych czlonkow terrorystecznej RAF, czyli Cohn-Bendita, Martin Schulza, Watsona. Krotko trwaly rzady PIS, zaledwie 1,5 roku, partyzantka komunistyczna i intrygi Komorowskiego i jemu podobnych, przejely Polske i podaly ja na tacy do obrobki Moskwie i Berlinowi.
Poniewaz moje lata przymusowej emigracji zakonczyly sie wraz z objeciem wladzy przez braci Kaczynskich, ale kontakty z tamtym srodowiskiem trwaja nadal, niewielu rozumialo moja decyzje o powrocie. Ale ja wiem , dlaczego znow tu jestem.I prosze mi wierzyc, i w Panu jest strach przed PISem, wynikajacy ze sposobu przedstawienia Panu przebiegu wizyt policji, nachodzenia sasiadow. Czy mial Pan okazje osobiscie zapytac, jak bylo naprawde? Skoro sad wydal orzeczenie, ktore Pana zadowala, widac sprawiedliwosc miala miejsce. Czy nie wyolbrzymiono narracji z udzialem policjantow? Bo jakos musi Pana rodzina uzasadnic swe poparcie dla PO i dosc oryginalne, jak na wyksztalconych, poglady. A moze chodzi tez o to, by zostal Pan za granica. Tam sa inne pieniadze i lepiej sluza tutaj, jako srodek utrzymania. Przepraszam za cynizm, ale i takie sytuacje znam z doswiadczenia.
Dlaczego musial Pan wyjechac za czasow PIS? Czy aby na pewno wiazal sie ten wyjazd z Kaczynskimi u wladzy? Czy propozycja byla tylko wtedy aktualna?
Prosze przeczytac, co napisal Pan o uwiklaniach roznych czlonkow rodziny, ktorzy juz niemal "z urzedu" musza stac po stronie PO. Jesli oni Pana informuja, to jest Pan oszukiwany od dawna.
Prawde moze pan poznac, informujac sie samemu u zrodla, czytajac Gazete Polska, Nasze Panstwo i portal niezalezna.pl
Nie radze Panu podejmowac decyzji o powrocie, dopoki ma Pan watpliwosci. Bo wyjedzie Pan znowu. Ale wsrod bylych kolegow znajdzie sie na pewno ktos, kto Panu uswiadomi, czego oczekuje Polska od Pana. Bo najwazniejsze, to nie to, co dostaje, ale co sam daje! Zycze szansy na rozstrzygniecie dylematow, przyjaciela do rozmow i dobrych wiadomosci z Polski.
Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Andrzej W.

14-08-2011 [21:39] - Andrzej W. (niezweryfikowany) | Link:

Długa epistoła pełna półprawd, nieprawd i zwyczajnych bredni.
"Te kontakty nic nie wnosiły". Tak to już jest, że najgorsi kapusie twierdzili i nadal twierdzą, że nikomu nie szkodzili. Dla SB nie było informacji neutralnej. Dosłownie wszystko mogło zostać wykorzyst.
Naukowców byśmy nie mieli? Kapusiów byśmy nie mieli. A w związku z tym i wielu zmarnowanych karier tych, którzy na współpracę nie poszli.
Za rządów PIS służby przychodziły do przestępców. A jeśli Gość uchylał się od zapłaty należnego podatku to popełnił przest. karno-skarbowe. I krzywdziocha się straszna stała, bo policja pismo urzędowe do domu podwiozła? To jest argument przeciwko PIS? "Mocny".
Ma Gość na podorędziu jeszcze jakiś inny przykład nękania uczciwego człowieka przez PIS? Bo ten ani trafiony, ani wiarygodny.

Dla Gościa Kalisz źródłem informacji czy rodzinka z SB?

Obrazek użytkownika ksena

14-08-2011 [17:33] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

należy złożyć przysięgę:lewa ręka na sercu, prawa ...no właśnie na czym ta prawa,bo przeciez nie na Bibli,ale chociaz na zbiorze zapowiadanych cudów Tuska,potem uroczyste poswięcenie w obecności sił wyższych w świątyni Antypisa i delikwent juz się nie wykręci.Niepotrzebna okaże się sztafeta i niezdrowa rywalizacja między panami ministramiOby sie tylko w natłoku reform nie podeptali.

Obrazek użytkownika Seaman

14-08-2011 [18:01] - Seaman | Link:

No właśnie - ani z ręka na sercu, ani na biblii, to na co oni mają przysięgać? Tylko w świątyni Antypisa na Czerskiej mogą odnawiać śluby antypisowskie:)
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Szamanka

14-08-2011 [18:38] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Widac Rostowski slaby w liczeniu, rok mu sie w trzy lata zamienia, to moze on jest juz demensja dotkniety i nie pamieta, w ogole, co mowi?
I Tusk juz niemal mieszkal w sejmie, omal mu tam zony nie dokooptowali, i co? Nie ma dalej nic?
Widzisz, drogi Seamanie, liczenie na cud musi widocznie trwac.
Na koniec pytanie: co oni wydaja i ile, skoro nie wiedza nawet, ile jest w kasie?
Czy moje oszczednosci sa juz tez na ich koncie? Czy juz nimi jakis rachunek zaplacili? Niechy mi chociaz pokwitowania przyslali.Byloby przyzwoiciej.
A Ty, Seamanie, przelicz takze zawartosc portfela. Albo schowaj , bo banki Rostowskiego chyby na minusie jada!
Pozdrawiam Cie serdecznie.
I na kazdym Twoim blogu pozdrawiam Andrzeja W. Ma duzo pracy, ale obiecal Ciebie czytac.

Obrazek użytkownika Seaman

14-08-2011 [20:23] - Seaman | Link:

Słaby jest Rostowski w pamiętaniu, co obiecywał, ale w rachunkowości wirtualnej bardzo biegły. A wszyscy oni bardzo sprytni w sięganiu do cudzych portfeli. W tej konkurencji nawet lewica przy nich to mały pikuś. Rację miał start Tocqueville, że nie ma takiej nikczemności, której nie popełni liberał u władzy, gdy mu zabraknie pieniędzy w budżecie.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Andrzej W.

14-08-2011 [21:43] - Andrzej W. (niezweryfikowany) | Link:

Witaj! Otrzymałem. Odważnie. Nie miałaś( nie masz) żadnych obaw?
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Szamanka

14-08-2011 [23:16] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Nie trzeba bedzie Panu Seamanowi w tekstach mieszac. Cos mi sie wydaje, ze na S24 jest kilku malkontentow, z gory przygotowanych na krytyke.Byle tylko powiedziec "Nie!"
Wszystkiego dobrego!

Obrazek użytkownika leszek hapunik

14-08-2011 [21:04] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

dodam tylko ,że obok grupy która czuje się wystrychnięta na dudka przez tuska, jest także znaczna grupa /licząc rodziny/, która może dużo stracić na popłynięciu PO w wyborach. Po to Tusk stworzył prawie 200 000 nowych urzędników plus samorządy i grupy biznesowe - korupcyjne /np. Sobiesiaki/ by mieć stałe zaplecze polityczne na czas wyborów.

Obrazek użytkownika Seaman

15-08-2011 [08:25] - Seaman | Link:

Fakt, Tusk stworzył liczną armię biurokratów, która teraz będzie się starać o utrzymanie status quo.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Rycho

15-08-2011 [05:39] - Rycho (niezweryfikowany) | Link:

Sytuacja obecna kojarzy mi się trochę z "wczesnym" Gierkiem.Większośc wiedziała, że media łżą ale sytuacja była w miarę znośna, po prostu dało się jakoś wyżyć. Obietnice lepszej przyszłości ludzie przyjmowali z lekkim sceptycyzmem ale wciąż tliła się w nich wątła nadzieja, że a nuż się może coś sprawdzi. Przełomem były podwyżki cen w czerwcu 1976r. Jeszcze w sklepach było jako tako ale zaczynało brakować kasy. Myślę, że i teraz, kiedy i tym urzędnikom, i tym MWDM, emerytom zacznie brakować na raty kredytów, kiedy dostaną najpierw pozwy sądowe a potem być może i komornik zaglądnie to obudzą się ze snu pięknego o tańcu z gwiazdami.Jeżeli do tego, na skutek kryzysu w europejskim kołchozie dojdzie verbot na arbeit in Deutschland, England i w innych, skończy się finansowanie żon, dzieci itp to wtedy, "o żesz k..wa, gdzie ja miałem oczy" ( w dupie misiu, w dupie).

Obrazek użytkownika Seaman

15-08-2011 [08:28] - Seaman | Link:

"Obietnice lepszej przyszłości ludzie przyjmowali z lekkim sceptycyzmem ale wciąż tliła się w nich wątła nadzieja,"

To jest dobra analogia, tak to również działa. Cóż, tym gorzej dla nas, bo jak się sprawa rypnie, to dosięgnie nas wszystkich...
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Ada

15-08-2011 [08:37] - Ada (niezweryfikowany) | Link:

jeszcze święta ziemia nosi!!!!

Obrazek użytkownika Seaman

15-08-2011 [12:27] - Seaman | Link:

A nosi, nosi, jeszcze gorszych nosi...
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika cogito

15-08-2011 [13:05] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Jeśli Twoja, Drogi Seamanie, diagnoza społeczna jest słuszna i młodzi , wykształceni z dużych miast nie są idiotami tylko w politycznych wyborach powoduje nimi wstyd , że są łatwowierni, teraz idą w zaparte, na złość babci odmrożą sobie uszy i zagłosują na PeŁO to ( jakoś mi się tak zapętla rzeczywistość) są jednak idiotami. Obawiam się jednak, że obok miraży wielkiego świata roztaczanych przez ekipię bajarzy , mamy do czynienia z wyborem świadomym. Przy tej ekipie można śmiało pławić się w mętnej wodzie. Ta ekipa daje gwarancje bezkarności. Żywi i broni przestępców, kombinatorów, kłamców. Daje żyć miernotom i kretynom rożnej maści. Roztacza "perspektyw" jakich nie daje Kaczyński z Kamińskim, Macierewiczem Romaszewskim i Ziobrą. I dlatego będą głosować na PeŁO do upadłego licząc, że huragan nie zmiecie ich biznesów jak "paprykarzom" i nie przyjdzie powiedzieć "sprawdzam" swoim ulubieńcom. Lata komuny wyprodukowało homo sovieticusa i on się rozmnożył przekazując w genach to co swego czasu Kondrat wyartykułował zachęcając młodych by dbali o własny interes i wygodne życie, co popularyzuje od lat Owsiak - czyli "Róbta co chceta". A zatem : oszukujta, kłamta, kradnijta, odbierta babci dowód i godność, obiecajta i nie dotrzymajta, wyśmiejta innych, słowem bawta się dobrze na koszt innych.

Obrazek użytkownika leszek hapunik

15-08-2011 [15:57] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

dobrze to zdiagnozowałeś, ale nie ma tu sprzeczności z Seamanem. Wiedzą, że tkwią po uszy w bagnie , ale nie chcą się przyznać ,ze dali się wykiwać. Każda zmiana wymagała by wysiłku i przyznania się do błędu.Dlatego bedą dalej brnąć .Jak narkomanii, którzy czekają już tylko na "złotą strzałę", nie podejmując terapii. Autodestrukcja.

Obrazek użytkownika leszek hapunik

15-08-2011 [16:10] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

dobrze to zdiagnozowałeś, ale nie ma tu sprzeczności z Seamanem. Wiedzą, że tkwią po uszy w bagnie , ale nie chcą się przyznać ,ze dali się wykiwać. Każda zmiana wymagała by wysiłku i przyznania się do błędu.Dlatego bedą dalej brnąć .Jak narkomanii, którzy czekają już tylko na "złotą strzałę", nie podejmując terapii. Autodestrukcja.

Obrazek użytkownika cogito

15-08-2011 [21:14] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Ja się tylko zastanawiam kto tu jest wykiwany, a kto kiwający. To jak mi bardziej działa jak układ symbiotyczny.
Pozdrawiam C.

Obrazek użytkownika Szamanka

15-08-2011 [21:18] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Skonczy sie rozgrzaniem resztek mozgu do czerwonosci i wypali do reszty!
Komunaly powtarzaja, za swym "wodzem " ida, jak stado baranow(sorry, barany prawdziwe!), nie trzeba myslec i jest sie trendy!
Maja idoli, o ktorych normalny Polak nie slyszal, albo tylko zle,szczytem kariery jest wystep w serialu lub zdjecie z Tuskiem.
Ta czesc narodu jest juz stracona. Bezpowrotnie, bo leki nie zadzialaja.
Drogi cogito! To jest genetycznie pokrzywdzona generacja owsiakowa i olejnikowa, sami chca sie zniwelowac do zera.
Pozwolmy im na to! Nie tracimy nic!
Pozdrawiam Cie, serdecznie!

Obrazek użytkownika cogito

16-08-2011 [10:53] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Ta owsiakowo-olejnikowa generacja jest niestety jak rak. Pleni się i zabija zdrowa tkankę. Ale wierzmy, że co nas nie zabije to nas wzmocni. Może nasze dzieci nie będą Li/s/usowskie. Pozdrawiam C

Obrazek użytkownika Szamanka

17-08-2011 [09:52] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Z domu wyniesli wiecej, niz tylko wyprawke! Na studiach mieli, jak i my, z roznymi do czynienia, ale trwali. Dadza rade obronic swa postawe! Wszystkiego dobrego! Serdecznie Cie pozdrawiam!